reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pokoiki i kąciki naszych maluszków

ja mam tv, ale raczej jest wylaczony. jak jestem sama w domu, to slucham radia albo plyt. telewizor jest dopiero odpalany wieczorem jak Nina idzie spac. a i tak zwykle nic nie ma ciekawego, wiec przerzucamy sie na dvd lub komputer.
 
reklama
Ale macie fajnie,u mnie w weekend mężuś siedzi przed tv całymi dniami,ogląda coś byle się gapić,więc ja od poniedziałku do piątkowego popołudnia odpoczywam od tv i jest wyłączony. Za to Oliwia ma u siebie swój tv i okupuje go od rana do ostatniej bajki:-D,dobrze że nie podłączyliśmy jej satelity bo wtedy to siedziałaby też całymi dniami.
 
Ale macie fajnie,u mnie w weekend mężuś siedzi przed tv całymi dniami,ogląda coś byle się gapić,więc ja od poniedziałku do piątkowego popołudnia odpoczywam od tv i jest wyłączony. Za to Oliwia ma u siebie swój tv i okupuje go od rana do ostatniej bajki:-D,dobrze że nie podłączyliśmy jej satelity bo wtedy to siedziałaby też całymi dniami.

U moich rodziców tv jest zazwyczaj włączony w dużym pokoju. Niby ma działać jak radio, niby nikt go nie ogląda, ale wzrok przyciąga i miga denerwująco. Dlatego mnie do tv nie ciągle w ogóle ;)
Poza tym teraz nawet seriale, dokumenty, wiadomości itp. można oglądać w internecie (bez reklam albo z mniejszą ich ilością), a do tego nie jest się uzależnionym od godziny, więc telewizor pomału staje się zbędnym meblem ;)
 
uuu to u mnie tv caluski dzień hula, od rana jak tylko wstaję to włanczam...tak jak u salomii - lubię jak coś brzęczy (ale dla odmiany nie radnio) i nawet jak nie oglądam to po prostu leci,

Bodzinka no to teraz rozumiem:/... kurcze, ciekawe jak to się zgra, ale może Fifi nie bedzie "rykiem" hehe i tylko zakwili żeby dać Ci znać;)
Ja za to mam nad soba rąbniętą sąsiadkę która nawet jak tłukę kotlety czy przesunę głosno krzesło w kuchni to mi wali miotłą w podłogę, ale niech no tylko mi zacznie w nocy walić bo dziecko płacze to mnie chyba za morderstwo zamkną!
 
Sarka to "fajną" masz sąsiadkę,coś w stylu moich sąsiadów z dołu,tylko że oni mają po 30 lat a zachowują się jak stare zdewociałe małżeństwo którym wszystko przeszkadza. Nawet na policji z ich powodu byliśmy bo na urodzinach mojego męża wparował nam do pokoju i ruszył na Ł z łapami a mnie wyzywał. Niestety sąsiadów się nie wybiera.
U moich rodziców telewizor chodzi prawie 24h na dobę i jak przychodzę do nich to wolę w kuchni siedzieć niż w pokoju tak mnie wnerwia to mryganie ekranu,szczególnie że ten ekran ma 48cali buu
 
Ja z racji tego że maluda pierwszy rok będzie spała u nas to nic nie wieszam,ale jak będzie z Oliwią w pokoju to owszem,Oli ma swoje imie na ścianie,pianki disney'a i jeszce moje obrazki:-D
 
No my prawie skonczylismy urzadzac gniazdko Jasia
PB210545.jpg
PB210544.jpg
 
reklama
Do góry