Rozalka, za krótkiego łóżka nie ma co robić wg mnie, bo dzieciaki szybko rosną. Zakładać, że to łóżko ma być na stałe to też chyba nie ma sensu, bo zanim dzieciaki osiągną wiek nastu lat, to łóżko pewnie i tak będzie nadawało się do wymiany. Oliwka ma łóżko 180x80cm. Jeśli miałabym większy pokój do dyspozycji, to pewnie miałaby łóżko szersze o 10 cm (chodź doskonale na tych 80 cm szerokości się mieści), ale dłuższego pewnie bym nie robiła, bo i tak jest długie.
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kuby łóżko raczej nie bedzie na stałe,myślałam nad 160 długie.Rozalka, za krótkiego łóżka nie ma co robić wg mnie, bo dzieciaki szybko rosną.
Takie na 2 -3 lata,potem będzie jakieś piętrowe może dla maluchów.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
O ile też będzie chłopak
Mamy 2 pokoje,a w razie czego nie położe dziewczynki przecież w łazience....Dzieci odmiennej płci nie moga miec piętrowego łóżka?
No i jeszcze czeka mnie wymiana pościeli i nowej kołderki,co polecacie,może ktoś ostatnio kupował
Ostatnia edycja:
Rodzeństwo odmiennej płci może bez problemu mieszkać w jednym pokoju, przynajmniej do okresu dojrzewania, a jak są w domu tylko 2 pokoje, to nie ma wyjścia - muszą razem mieszkać razem dłużej Maluszki odmiennej płci nie ma nawet sensu rodzielać, razem zawsze raźniej
Mnie właśnie czeka zakup dużej kołdry dla Oliwki. Do tej pory używała tej z łóżeczka, jednak na łóżku 180x80 okazała się mała, przyda się większa, przynajmniej Oli nie będzie się tak odkrywać w nocy. Narazie małą spakowałam, muszę ją wystawić na Allegro, a w powłoczkę wsadziłam rozpięty śpiwór. No, ale śpiwór to przejściowa sprawa, więc rozglądam się intensywnie za kołdrą.
No i jeszcze czeka mnie wymiana pościeli i nowej kołderki,co polecacie,może ktoś ostatnio kupował
Ostatnia edycja:
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A jakiej wielkości kupujesz? Właśnie nie wiem jaką dużą kupić,by nie była zbyt mała,ale żeby tez sie młody nie zaplątał zbytnio.No, ale śpiwór to przejściowa sprawa, więc rozglądam się intensywnie za kołdrą.
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
U mnie starszaki mieszkaja w jednym pokoju,ale sa ciagle wojny....Za 2-3 lata pewnie trzeba bedzie z pokoju goscinnego zrobic pokoj dla ktoregos z nich...Mamy strych do zaadaptowania ale nie przewiduje przypływu wiekszej gotowki,zeby go wyszykowac,niestety...
Myślę o kołdrze o szerokości 155 lub 160. Mniejszej nie chcę kupować, bo ma w domu powłoczki o szerokości 160 cm i nie mam zamiaru ich segregować oddzielnie na każde łóżko. Starsze dzieci mają normalne duże kołdry i nie narzekają, Oliwka teraz też jest zakrywana rozpiętym śpiworem w dużej poszewce i przynajmniej tak szybko się nie odkrywa jak wcześniej, kiedy miałą wąską kołdrę (130 cm).A jakiej wielkości kupujesz? Właśnie nie wiem jaką dużą kupić,by nie była zbyt mała,ale żeby tez sie młody nie zaplątał zbytnio.
Ja miałam siostrę 10 lat młodszą, miałam z nią wspólny pokój do 19tego mojego roku życia, bo w domu były 2 pokoje, więc nie było mowy o rozdzielnych pokojach.Jak 2 pokoje to wiadomo, ale jakoś o intymność i prywatność trzeba zadbać...
Moje dzieci starsze natomiast (trójeczka rok po roku) mieszkały razem w jednym pokoju przez kilka pierwszych lat, dopóki spółdzielnia nie zabudowała wielkiego holu i kupiliśmy dodatkowy pokój. I powiem tak: do czasu dojrzewania nie ma żadnego problemu, żeby dzieci rodzielnej płci mieszkały razem - i tak cały czas spędzały razem, zasypiać też chciały razem, więc rozdzielanie takich maluchów nie ma sensu. Natomiast problem powstał ( i w tym okresie myślę należy martwić się o intymność, nie wcześniej) jak Paulina zaczęła dojrzewać, wtedy pokój odzielny był wybawieniem. No, ale Rozalka ma narazie problem z głowy myślę
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Jak 2 pokoje to wiadomo, ale jakoś o intymność i prywatność trzeba zadbać...
Jeśli macie rodzeństwo to pewnie w wieku kilku-kilkunastu lat marzyłyście o własnym kącie, i daleko Wam było do stwierdzenia "razem raźniej".
Ale nie każdy ma taka możliwośc,a nie jest to wyznacznik szczęśliwego dzieciństwa.
Nie wybiegam tak daleko naprzód,mówię o 4-5-6 latkach,myslę ,ze problemu nie bedzie.
Tyciu ja mam wielka nadzieję,że jak moje będą miały tyle lat ,co Twoje dzieciaczki,to juz sie uda nam zmienic mieszkanie.:-)
Kasiad zgadzam sie.
Ja chyba kupię 140 na 200 kołdrę.
Ostatnia edycja:
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Mieszkałam z siostrą 28 lat w jednym pokoju i ani razu nie żałowałam.;-)
Wracając do tematu...taką pościel chce zamówić Kubulowi
POŚCIEL DLA DZIECI BAWEŁNIANA_140/200_ WZORY2009 (866341078) - Aukcje internetowe Allegro
tę z Myszką Miki:-)82
No jeżeli kupie kołdrę na 200 długą
Wracając do tematu...taką pościel chce zamówić Kubulowi
POŚCIEL DLA DZIECI BAWEŁNIANA_140/200_ WZORY2009 (866341078) - Aukcje internetowe Allegro
tę z Myszką Miki:-)82
No jeżeli kupie kołdrę na 200 długą
reklama
Podziel się: