Mania,
Pauletta,
Gagnes niektórzy chyba załatwiają swoje braki i kompleksy takimi tesktami, moja szefowa, zatwardziała singielka albo raczej, jak to kiedyś gadali, podstarzała stara panna, dla której każda ciężarna to nieprzyjaciel, też skomentowała moją pierwszą ciążę: 'ojejku, jaki OKROPNY jest taki duży brzuch, to straszne!', ale ja mam olewkę na obcych, tak mnie ruszyło, że ojciec mi dowalił, teraz się gapię w lustro i faktycznie wydaje mi się, że brzydnę z minuty na minutę :-( tkwi to we mnie, ale koniec tych smutów
Murka za ile znalazłaś ciśnieniomierz? Oglądałam w superpharmie, najtańszy kosztował 120pln - pożałowałam kasy - na 4 miechy?? Rodzice mi mają pożyczyć, chociaż teraz to nie wiem, kiedy się wybierzemy: musiałabym pójść do fryzjera, pełny manicure, pedicure, kosmetyczka, makijażystka - wszystko, by nie ranić gustów estetycznych taty - chyba jednak taniej i bardziej bezstresowo wyjdzie ciśnieniomierz za 120
Zeberka i inne dziewczyny - pochwalcie się zakupami, miałam frajdę z oglądania nabytków
Izki na zakupowym, ja tak jak Gochson, poczekam do stycznia, może coś kupię po połówkowym, jak poznam płeć
Kinga jesteśmy ulotni, fakt, jak się człowiek z tym skonfrontuje to przechodzi dreszcz, dobrze, że wyszliście cało i byliście bez młodego
Ilonka fajnie, że jesteś :-) poza tym witam wszystkie nowe i dawno niewidziane mamy :-)
Poranna mój młody wstawał o dzikich porach, więc często zajmował się sobą sam, aż wstaliśmy, może nie o 12, ale 9-10. Jasne, efekty uboczne obejmowały stół porysowany ołówkiem, rozsypane na dywanie płatki śniadaniowe, bo Igi się bawił w sklep, sudokrem rozmazany po meblach i dywanie, kiedyś, o zgrozo, dorwał się do mojego bagażu, którego w nocy nie rozpakowałam i go rozpakował na swój sposób
ale mnie co innego uderzyło w fantazjowej, za dużo niezwykłości na metr kwadratowy
ale tak tylko z boku sobie myślałam