pauletta ale z ciebie nerwus .. ciuszki bierz żeby jak piszes przykro nie było, mozesz je przecież schować do piwnicy czy oddać komuś kto dzis potrzebował
wizytami tez powiedz od razu rodzinie jak ty to widzisz, a najlepiej niech eM sie tym zajmie - bedzie niczym rycerz idoierajacy naloty rodzinki
no wlasnie chyba to normalne, ale po da pierwszy czułam takie dziwne skurcze
brzuszek mam juz ogólnie bardzo twardy na codzień, ale nie odczuwam by dodatkowo cos sie spinalo, tylko macica bardzo nisko.
mam nadzieje ze koszula Ci sie spodoba
a jesli Ci ktoś wysle zła rzecz to ty nie płacisz za odesłanie tylko oni, bo to z ich winy! ja tak miałam z przewijakiem
ja nie mam nic poprane ani poprasowane
dzis chce sie "wybrać" do burdelnika pod nasza sypialnia i powoli ogarnąć ciuchy do przeprowadzki i juz sie śmieje ze znajde tonę ciuchow dla młodego o których juz zapomniałam i kupowalam dalej
ja mam do kupienia jeszcze duzo "kosmetycznych" rzeczy do torby i dla małego do domku, ale wiekszosc juz mam - oprócz wózka )
pasażerka dzieki, nic spokojnie, mam nadzieje ze dzis juz bedzie wszystko ok, ale narazie leze w wyrku a młody mnie kopie - domaga sie sniadania
moze zaszaleje i pojadę po croissanta i lody truskawkowe w białej czekoladzie
a po południu do mamy na urodziny bedzie wyzerka - grilla , sałatki i marchwianka - i can't wait..!
co do chrztu itp - moj eMek nie jest praktykujacy, ja zreszta tez (z ta różnica ze ja jestem wierzaca), ale ślub kościelny wzięliśmy bo to było dla mnie ważne.
małego ochrzcimy i bedziemy z nim chodzic do kosciola co niedziele, a potem po komunii sw damy mu mozliwosc wlasnego wyboru.
mysle ze do tego czasu dziecko jest za małe żeby decydować, a jak bedzie tak duzy i nigdy do kościoła nie chodził ani nie bedzie znał tej wiary to moze duzo stracić jesli tego wlasnie by chciał.
ja byłam tak wychowana i ciesze sie ze rodzice dali mi taka możliwość.
nie wiem jak to napisać ale mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi
mama_mia dobrze ze macie taka fajna doktor
a jak noworodki przechodzą taka chorobę, jesli sie zarazi sie po urodzeniu?
3maj sie - mam nadziej ze jednak Cię to ominie!
robaczek zapomniałam - fajnie ze synek bedzie juz chodził do swoih kolegów sie bawić .. ale czas leci nie wiadomo kiedy i gdzie
ja po ulicach siostry widzę ze żłobki i przedszkola to mega super sprawa jesli chodzi o ich rozwój - np filipek ma 5 lat a juz pisze, czyta i to nawet po angielsku
Karina ty to jesteś pracoholik
a te kościoły.. echh nie dziwie sie ze tyle młodych ludzi rezygnuje z płaszczenia sie przed ta Instytucja (jesli któraś urazilam to przepraszam)
dla mnie wiara a kościół to dwie rożne rzeczy.
miłych zakupów!
ziewaczka i jak z ta pierwsza córka - ochrzcili Magda Magdalena czy dali 1500 zł..?
kivinko dobrze ze załatwiłas wszystko tak jak Ci pasuje
a malutka juz powoli moze sie szykować - przecież wszystko juz gotowe..?
a jak sprawa imienia? są jakieś nowe typy?
dorota wstaje bo oszaleje przez te lody..!!!!!!!
jadę do sklepu
wizytami tez powiedz od razu rodzinie jak ty to widzisz, a najlepiej niech eM sie tym zajmie - bedzie niczym rycerz idoierajacy naloty rodzinki
no wlasnie chyba to normalne, ale po da pierwszy czułam takie dziwne skurcze
brzuszek mam juz ogólnie bardzo twardy na codzień, ale nie odczuwam by dodatkowo cos sie spinalo, tylko macica bardzo nisko.
mam nadzieje ze koszula Ci sie spodoba
a jesli Ci ktoś wysle zła rzecz to ty nie płacisz za odesłanie tylko oni, bo to z ich winy! ja tak miałam z przewijakiem
ja nie mam nic poprane ani poprasowane
dzis chce sie "wybrać" do burdelnika pod nasza sypialnia i powoli ogarnąć ciuchy do przeprowadzki i juz sie śmieje ze znajde tonę ciuchow dla młodego o których juz zapomniałam i kupowalam dalej
ja mam do kupienia jeszcze duzo "kosmetycznych" rzeczy do torby i dla małego do domku, ale wiekszosc juz mam - oprócz wózka )
pasażerka dzieki, nic spokojnie, mam nadzieje ze dzis juz bedzie wszystko ok, ale narazie leze w wyrku a młody mnie kopie - domaga sie sniadania
moze zaszaleje i pojadę po croissanta i lody truskawkowe w białej czekoladzie
a po południu do mamy na urodziny bedzie wyzerka - grilla , sałatki i marchwianka - i can't wait..!
co do chrztu itp - moj eMek nie jest praktykujacy, ja zreszta tez (z ta różnica ze ja jestem wierzaca), ale ślub kościelny wzięliśmy bo to było dla mnie ważne.
małego ochrzcimy i bedziemy z nim chodzic do kosciola co niedziele, a potem po komunii sw damy mu mozliwosc wlasnego wyboru.
mysle ze do tego czasu dziecko jest za małe żeby decydować, a jak bedzie tak duzy i nigdy do kościoła nie chodził ani nie bedzie znał tej wiary to moze duzo stracić jesli tego wlasnie by chciał.
ja byłam tak wychowana i ciesze sie ze rodzice dali mi taka możliwość.
nie wiem jak to napisać ale mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi
mama_mia dobrze ze macie taka fajna doktor
a jak noworodki przechodzą taka chorobę, jesli sie zarazi sie po urodzeniu?
3maj sie - mam nadziej ze jednak Cię to ominie!
robaczek zapomniałam - fajnie ze synek bedzie juz chodził do swoih kolegów sie bawić .. ale czas leci nie wiadomo kiedy i gdzie
ja po ulicach siostry widzę ze żłobki i przedszkola to mega super sprawa jesli chodzi o ich rozwój - np filipek ma 5 lat a juz pisze, czyta i to nawet po angielsku
Karina ty to jesteś pracoholik
a te kościoły.. echh nie dziwie sie ze tyle młodych ludzi rezygnuje z płaszczenia sie przed ta Instytucja (jesli któraś urazilam to przepraszam)
dla mnie wiara a kościół to dwie rożne rzeczy.
miłych zakupów!
ziewaczka i jak z ta pierwsza córka - ochrzcili Magda Magdalena czy dali 1500 zł..?
kivinko dobrze ze załatwiłas wszystko tak jak Ci pasuje
a malutka juz powoli moze sie szykować - przecież wszystko juz gotowe..?
a jak sprawa imienia? są jakieś nowe typy?
dorota wstaje bo oszaleje przez te lody..!!!!!!!
jadę do sklepu