reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie mamuśki:-) U nas dzisiaj pięknie słoneczko świeci, chyba pójdę na krótki spacerek.
sonisia - nie dziękuję;-) :-) również, życzę powodzenia na studiach, na zakupach... nic nie kupiłam, za to mąż zaszalał i to ostro z zakupami dla siebie:-D, mnie głównie zależało na tym, żeby obejrzeć sobie łóżeczka turystyczne, prawie na każdy weekend wyjeżdżamy z mężem do teściów do Krakowa, więc takie łóżeczko bardzo by nam ułatwiło życie.
andzik- też miałam podobny problem i pytałam gina, jak to jest z aktywnością maluszków, powiedział, że na tym etapie nie ma się czym zbytnio martwić, ponieważ każdy maluszek ma swoje gorsze i lepsze dni i może być bardziej albo mniej aktywny.
emilia - witaj
Życzę miłego dnia wszystkim brzuszkom
 
reklama
o kurcze, właśnie zadzwoniłam do szkoły rodzenia potwierdzić info i sie okazało ze go ostatni gwizdek, bo w ta środę (25.01) na 17 jest spotkanie organizacyjne :D i jest jedno spotkanie w tyg, czyli 10 tygodni :szok:

więc zobaczymy co mi w ta środę powiedzą :) szkoda tylko ze emka nie będzie, niestety pracuje do 17 :sad:

a jutro idę na glukoze, brrr!!! napiszecie czy ta cytryne mam wziąć ze sobą, czy juz wyciągnięty sok i w ogole :)
 
Kivinko super że wyprawka skompletowana u nas juz też :-)

Sonisa u mnie zajęcia są przez 5 tygodni, 2 razy w tygodniu (wykłady + ćwiczenia) to zorientuj sie koniecznie czy się jeszcze załapiesz na wolne miejsca! U nas są teraz zapisy na wakacje, ale moja szkoła to jest chyba ekstremalny przypadek długich terminów :-D

Karinka odpoczywaj ;-)

Sonisia
możesz sobie wziąć przekrojoną połówke cytryny i na miejscu zapytac czy ci pozwolą ja wcisnąć do kubeczka z glukozą, mnie absolutnie połozna zabroniła takich praktyk ;)
 
Ostatnia edycja:
Julianna, ilooonka - milych zajec:)
Julianna, sonisia - duzo macie tych zajec; u mnie sa tylko raz w tygodniu przez 4 tygodnia (1,5 godz wykladow + 1 godz cwiczen):-)
sonisia - u mnie tez zabronili dodawac cytrynki:no:
 
hej

u nas od rana nie było prądu ale na szczęście już jest

Martolinka
super że spotkanie udane, zazdroszczę że mogłyście się poznać osobiści
Andzik
myślę że nie ma co panikować po kilku godzinach jak maluszek nie daje znaku, na pewno jest ok, a może dzidziuś ma taki mniej ruchliwy dzień i nie odczuwasz tego tak jak zwykle
Emilia
witaj, fajnie że do nas dołączyłaś, a wątpliwości będziesz miała jeszcze mnóstwo i na pewno znajdziesz tu pomoc i wsparcie
kłopoty ze snem dotykają tu wiele z nas i chyba niewiele można z tym zrobić, ale ja akurat nie licze ze się wyśpię po porodzie bo dzidziuś raczej na to nie pozwoli;-) fakt że im więcej myślimy o problemach tym trudniej zasnąć
Kasia
jeśli czujesz się na siłach tzn brzuszek dobrze znosi te wyjazdy do szpitala to myślę że nie powinnaś rezygnować, widać że jesteś bardzo przywiązana do Babci i wydaje mi się ze siedzenie w domu i denerwowanie się byłoby dla Ciebie jeszcze gorsze
MamiDo
ja dla mnie pomysł z becikowym wydawanym na podstawie faktur jest poroniony, np nie każdy kupuje szczepionki 3w1 własnie z racji pieniędzy, a wyprawkę kupujemy już teraz i nikt nie myśli o fakturach więc skąd potem je wziąć, zresztą wiele osób kupuje pewne rzeczy używane bo ich nie stać a prawda jest taka że nowych rzeczy za 1000 zł to nie kupi za wiele
Ewela
ja też cierpię z powodu odległości do innych kwietniówek, pewnie nie poznam nikogo osobiście... a szkoda
Sonisia
ja nie mogę spać na plecach bo mi powietrza brakuje także podziwiam
cytrynę weź na pół przekrojoną i zapytaj czy możesz ją dodać do glukozy bo jak dziewczyny pisza są różne zwyczaje i nie zawsze pozwalają, aczkolwiek bez cytryny tez da się przeżyc;-)
Kivinko
supr że masz wyprawkę z głowy! tak się martwiłaś a tu prosze problem sam się rozwiazał:-)
Iloonka
trzymam kciuki za glukoze aby była ok
 
Suwaki oszukują nieco więc traktuję je orientacyjnie. Już na samym początku wątku miałyśmy niezły dylemat z rozgryzaniem "Co suwak ma na myśli?";-)

Zawiszka łózko turystyczne to jeden z naszych najlepszych zakupów dla małego! Jeździło z nami wszędzie , zajmowało mało miejsca a malec zawsze miał swoje miejsce do spania.

Sonisia a gdzie chcesz rodzic? My zrezygnowalismy ze szkoły rodzenia. Zaliczylismy kurs w "antkowej ciąży" a teraz trudno bedzie 2 x w tyg.znaleźć opiekę dla syna.
 
cześć dziewczynki,
ja nareszcie po remoncie z powrotem w swoim mieszkanku:) w piątek zaczęliśmy porządki i już prawie skończyliśmy moja mamcia nam pomagała ale ja oczywiście też nie mogłam usiedzieć na miejscu i spuchły mi kostki :( i strasznie bolą mnie nogi mam nadzieję że to tylko chwilowe i jak więcej odpocznę to przejdzie, może macie jakieś sposoby na zmniejszenie obrzęku oprócz leżenia ??
Mam nadzieję że u was wszystko super bo niestety nie dam rady was nadrobić.
Bużki i miłego dnia:)
 
Witam was Kobietki :) Dziś ja trochę ponarzekam, bo drugi dzień jestem kompletnie nie na chodzie.. nie dość, że nie mogłam zasnąć to jeszcze śniły mi się paskudne rzeczy.. takie realnie wyglądające najczarniejsze scenariusze :baffled: wstałam chyba bardziej zmęczona niż się kładłam, a do tego mam temperaturę i twardnieje mi brzuszek.
Ale jest i pozytywny aspekt tego wszystkiego: tata kupił dziś Wiktorowi kilka ubranek :) są śliczne!

Sonisia: poszperałam wczoraj trochę przez spaniem i znalazłam kilka fajnych motywów i teraz zastanawiam się jak to zrobić, żeby Ci je podesłać..
 
reklama
Pauletta no to mamy już ładną ekipę na te Mazury:tak::tak::tak: ciekawe co na to ilooonka?

ewela
Ty po lumpku buszowałaś a mi się śniło, że byłam z kolegą z liceum w jakimś SPA. Daj znać jak tam koleżanka i Maleństwo:)

Ziewaczka ja już ma 64 kg prawie:szok::szok:hehe ale u mnie niecałe 6 kg na plusie także loozik...nawet jak w te 3 miesiące niecałe przytyje jeszcze z 10 to myślę, że nie będzie problemów z rzuceniem tego...damy radę:) a aquaparku zazdroszczę...najchętniej wyskoczyłabym do krakowa, bo tam podoba mi się najbardziej:)

martolinka dzięki...ja myślę dokładnie tak jak Ty:) myślę, że Ginek jutro uspokoi Męża i że wszystko będzie ok:)

Julianna
gratuluję wejścia w 30 tydzień...jak ja już bym chciała być w tej okolicy...i w ogóle to już bym chciała urodzić...choćby teraz:) no i zazdroszczę Twojemu Mężowi tego lotu do Paryża...my chcieliśmy lecieć teraz w Walentynki, ale w takim wypadku odłożymy to trochę w czasie...

karina
powodzenia na spotkaniu z doradcą...ale Wam zazdroszczę urządzania nowego gniazdka...ja po prostu uwielbiam dobierać kolory, projektować nowe wnętrza - nie potrafię robićtego na profesjonalnie, ale kocham doradzać i urządzać nowe wnętrza albo prowadzić renowacje starych...takie ciche hobby...mój M zaczyna projektować właśnie nową siedzibę firmy, więc wczorajsze popołudnie zeszło mi na planowaniu rozkładu pomieszczeń, okien, kolorów i wszelakich rozwiązań z zaprojektowaniem wjazdu włącznie...a na wiosnę, czyli za chwilę ruszam w projektowaniem mojego ogrodu-parę drobnych zmian, ale zapowiada się ciekawie:)
Życzę szybkiego powrotu do dobrego samopoczucia...może odpręż się i odpocznij...na pewno będzie lepiej:tak::tak:

g_agnes powodzenia przy pisaniu pracy...super że pokoik już prawie skończony:)

_agata
no to faktycznie nockę zarwałaś...może dziś uda się odespać:)

Emilia S no bo my tutaj jak jedna wielka familia jesteśmy:tak::tak:

kivinko czekamy na fotki z zakupów...fajnie, że się udało...no i super, że psiaczek się aklimatyzuje :)

sonisia
ja mam dokładnie to samo z Zosieńka...już kilka razy próbowałam ją nagrać i jak tylko odsłonie brzusio i tel do ręki to się uspokaja automatycznie...może jak będzie płakać po urodzeniu to też to będzie działać?:-D:-D:-D co do pracy to już skończyłam;-) na szczęście uwinęłam się szybciutko i mogę się już relaksować:tak::tak: chyba sobie trzasnę dzisiaj jakieś popołudnie kosmetyczne w moim zaciszu łazienkowym...jakieś pedciure, maseczki itp.
Czyżby ciążowe dolegliwości przeniosły Ci się z I tyrmestru na III? Już któraś z dziewczyn pisała, że ją mdli jak na początku:szok::szok:
Co do cytryny to wszystko zależy od laboratorium...mi Pani wręcz poleciła, żeby sobie wcisnąć i Ginek też mi o tym mówił...

ilooonka miłego balowania w SR dzisiaj:-D:-D

zawiszka u nas też słoneczko i chyba też wyjdę na moment się dotlenić...choć wieje szaleńczo...

martolinka
masz rację z tymi suwaczkami...ja mam od początku ustawiony na datę 28 kwietnia, a wiadomo termin z czasem się trochę zmienia, więc należy je traktować orientacyjnie...

Maniaa
fajnie, że już po remoncie...co do obrzęków, to nie pomogę, bo kompletnie się nie znam, ale obiło mi się o uszy kiedyś przykładanie liści kapusty...

exquise każdemu zdarzają się gorsze dni...oby nie rozłożyło Cię bardziej...wypoczywaj i nie daj się choróbsku...

U nas dziś piękna pogoda - słoneczko i choć wieje, to mam zamir wybrać się na jakiś spacerek krótki. Już po pracy na szczęście - dużo nie miałam do zrobienia. Obiadek zjedzony-dzisiaj zrobiłam zupkę brokułową i pierogi ze szpinakiem, także bez szaleństw. A popołudniu eMek planuje upiec babeczki, więc cosik pomogę:tak::tak:

Właśnie Mamcia zadzwoniła mi, że jest u Babci w szpitalu i była skonsultować się z lekarzem, który stwierdził, że coś jest lepiej dzięki dializom, więc jest nadzieja, że coś z tego będzie. Babcia dziś choć trochę znudzona, to myślę, że poprawi Jej się jak usłyszy dobre wieści. Oby...Cieszę się bardzo...

Miłego popołudnia Brzuszkom:):*:*
 
Do góry