reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
martolinka ja również życze dużo szczęścia, szczęśliwego rozwiązania i dużo miłości:)

a co do tego jedzenia w ciąży. Moja znajoma przytyła 30kg ale jadła bez opamiętania. Myślę, że jednak niewarto się tłumaczyć przed sobą wolno mi bo przecież jestem w ciąży. Później bedzie płacz i zero luster w domu.
Ja robiłam sobie zapasy słodyczy w szafkach. Kazałam mojemu mężowi wszystko zjeść i nie mam nic w domu i mnie nie kusi i nawet nie ciągnie. Mam za to mnóstwo owoców. słodkie mandarynki zdają swój egzamin:)
 
Ostatnia edycja:
Martolinka Życzę Ci kochana dużo dużo miłości, zdrówka, radości, dużo kaski;-) i przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania w kwietniu i pociechy z dzidziolka:tak::happy:

Mamido dietki to plany dalekosiężne ... na razie rozkoszujemy się stanem błogosławionym i bezkarnie się objadamy
 
Martolinka-ode mnie rówineż naaajlepsze życzenia
kwiat.gif
 
Kobitki! Ja to mam ale pecha ostatnio. Jade dzis z rana po babcie bo zawozilam ja do lekarza. Jechalam chyba 30 km/h a tu na droge wyskoczyl mi maly psiak. Niestety nie zdarzylam wyhamowac...wpadl prosto mi pod kola. Niby otrzasnal sie i pobiegl dalej ale ja sie znowu strachu najadlam co nie miara...Ojej...chyba nie nadaje sie juz do jazdy jako kierowca...Musze sie ogarnac i uspokoic bo dzis po 15 wizytujemy...buziaki...milego dnia:-)
 
kasia moim zdaniem więcej w ciąży nie powinnaś wsiadać za kierownicę:no: Niestety wystarczy chwila nieuwagi... ostatnio dziewczyna z marcówek straciła w ten sposób życie swoje i dziecka. Nie chcę Cię straszyć, ale lepiej dmuchać na zimne

karina nie jadłam tam lodów , ale patrzyłam teraz i na Bora Komorowskiego mam najbliżej z Nowej Huty.Może się przejadę
 
reklama
Witajcie:-)ja zrobiłam sobie jednodniową przerwę od pisania na bb, ale przysiegam z ręką na sercu, że Was czytałam:p:p
M. wyciągnął mnie wczoraj do znajomych, miła to była wizytka, nie dosyc ze uraczyli mnie dobrym obiadkiem to wyszłam od nich z 3 kartonami ciuszków dla chłopców:-) i nawet dostałam od nich taki śpiworek o którym wczoraj pisałyście:-):-) śmiałam się, że będziemy teraz chodzić po Wszystkich mniej lub bardziej bliskich ludzikach, którzy mają dzieci- tu spodenki, tam kurteczka i już nam podwyżka Vat-u na ubranka nie straszna:p:p:p

Fantazjowa- dołączam się do prośby Stokrotty o wstawienie zdjęc trojaczków- to dopiero musi byc widoczek:-)
KArina, Stokrotta- lody, bita śmietana,sorbety, mniammm- kusicie oj kusicie, ja najbardziej lubię sorbety od Grycana:-) p.s. 2 dni temu zjadłam w cukierni pucharek : galaretka, truskawki, wiśnie, maliny, pianka i bita śmietana- przed ciążą w życiiu bym tego nie zamówiła(bo ja raczej nie słodyczowa), ale teraz jest teraz i wtrzącham takie ulepy:-)
Sonisia- my taki monitor oddechu dostaniemy od znajomych, ale kurcze tylko jeden i teraz pytanie, któremu maluchowi go podłączymy..może zakupimy drugi też używany. zbieraj siły na naukę i ten remont:-) p.s. ja też spędzam około 40 min w wannie codziennie, fakt, że uważam , żeby woda nie była gorąca, póki co odczuwam po tym rytuale tylko i wyłącznie relaks:-)

a ja dziś byłam rano na wizycie u gina, takiej na Nfz- zbadał mnie, zrobił usg, na którym nic nie widziałam, przepisał badania(pierwsze za które nie zapłace, jupi) i powiedział, że wszystko ok i takiej ciąży to tylko pozazdroscic:-) uświadomił mnie też, że to nie tylko kwestia mojego wyboru gdzie urodzę, gdyż poród bliźniaczy odbierają w spzitalach II stopnia i nawet jak coś się wydarzy i zacznę rodzic przedwcześnie to muszę jechac do szpitala w gdansku albo elblągu, bo u nas w mieście szpital tylko I stopnia. co prawda ja i tak już dawno odrzuciłam "nasz miejski szpital" ale myslalam, że jakby coś to zawsze jest jakas opcja - a tu psikus:-)
idę teraz z psiurem na spacerek, bo ten mi włazi na kolana, kładzie wielki łeb na klawiature i ślini monitorr- paskuda jedna ciągle domaga się uwagi:-)
a Wam Wszytkim miłego dzionka życzę:-) do później:)
 
Do góry