reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

A jeszcze odnośnie stawiania baniek to w szkołach medycznych po dzień dzisiejszy uczą stawiania baniek.Więc uważam że jest to skuteczne.
A tak po medycznemu to mechanizm działania baniek polega na sprawdzaniu przekrwienia tętnico-żylnego i pękaniu powierzchownych naczyń krwionośnych z których uwalniana do tkanek krew działa jak obcogatunkowe białko wyzwalając w organizmie produkcję ciał odpornościowych. Jest to lepsze na pewno od antybiotyku. A antybiotyk działa tylko na bakterie.A jeśli jest to zapalenie wirusowe to niestety można nawet 5 antybiotyków i nic to nie da.A przy bańkach organizm zaczyna walczyć sam wytwarzając przeciwciała.
Ale sie wymądrzyłam.Teraz możecie z tym zrobić co chcecie.Ja polecam bańki.:rofl2:

A co do płaczu to ja tak miałam we wrześniu jak poszłam na wywiadówkę to zamiast się cieszyć to ja płakałam i musiałam się tłumaczyć z szalejących hormonów.Masakra.:wściekła/y:

Ja dołączam do wielbicieli reklamy pampersa.:tak:
 
reklama
Hej Dziewczyny- sorki, że Was tak zostawiłam na dwa dni, ale jestem od wczoraj kompletnie bez sił, cały czas poleguję i nawet nie mam siły lapka włączyć, więc mi wybaczcie-jak tylko będzie lepiej, to zaraz się zgłoszę:tak:
Reniuszek-gratuluję pracy.
Stokrotta-przykro mi, że w sądzie nic się nie udało popchnąć do przodu, a co do baniek, to ja też jestem za, tylko dobrze by było, żeby znaleźć wykwalifikowaną osobę do tego:tak:
Julianna-myślę, że bobasek się gdzieś schował i dlatego go nie czujesz-ja czuję ruchy tylko wieczorkiem, jak leżę i popijam ciepłą herbatkę- gin mówi, że to przez glukozę maluszek intensywniej fika.
Buziaki na razie Dziewczyny, bo to był szczyt mojej elokwencji na teraz:zawstydzona/y:
 
hej laseczki:)
ja jakoś na reklamach sie nie wzruszam, ale ostatnio oglądałam top model i do doroty-jednej z uczestniczek przyjechał syn, ale ryczałam:p z tym, że ja od zawsze płacze na filmach, czasami nawet bardziej jak giną zwierzeta. "zaklinacz koni" np ogladałam wiele razy..a i tak zawsze płaczę;)
stokrota racja walcz o swoje! a tamtem kierowca był pijany czy co?
mama_mia zdrówka! biedaku, lipa tak lezeć bez sił! trzymaj sie:) a jak córa?
kasia to ty uciekaj stąd i leć sie pakować:) miłego weekendu:)
ja dzis w nocy obudziłam sie z mega bólem głowy i zasnąć nie mogłam, buu..jutro Damianos jedzie na nocke do babci może wreszcie uda mi sie wyspać:)
my po wizycie fryzjerki, kolor wyszedł duzo ciemniejszy niz zwykle, wszystkiego uzywałysmy tego samego co zawsze..szok, to chyba tak hormony działają, ale jestem zadowolana:)
dziś juz piąteczek:)
 
vilmaq- dzięki słońce:) u mnie w porządku, bóle takie jak wtedy się nie pojawiają ale przestałam się kąpać w wannie, żeby nie prowokować losu:-)
W każdym razie dzięki za pocieszenie wtedy bo byłam bliska obłędu:szok:
Fajnie że miałaś teraz trochę wolnego, choć przy małym chorym brzdącu to pewnie nie do końca to był odpoczynek. uważaj na siebie i nie przemęczaj się zbytnio w pracy, ściskam:*
edytka - Twój tekst o płaczu na wywiadówce po prostu mnie powalił:-D i do tego ta zezłoszczona ikonka:-D czuję,że będę mieć dobry humor do końca dnia:)

Tak już jest z tymi hormonami, masakra...ja też miałam parę takich epizodów, jak teraz o tym pomyślę, to śmiać mi się chce, a wtedy nie mogłam się opanować, gula w gardle i łzy nie do opanowania..

A propos płaczu - wczoraj się popłakałam na programie M.Gessler. Ten obraz - ona wyjeżdża zadowolona, spełniona, w restauracji wszyscy pogodzeni i szczęśliwi a ja w ryk, bo to przecież takie piękne....no nie mogę!!!!A mój się tylko dziwi, ej no co Ty? Płaczesz? Serio???!!! Chyba w szoku jest że tak można....ehh to życie brzuchatki;)...
 
Piszecie, że wzruszacie się na reklamach. Mnie koleżanka też pytała, czy zauważyłam u siebie jakieś huśtawki nastrojów, czy coś takiego. Muszę stwierdzić, że nie. JEstem taka sama jak przed ciążą...oprócz rosnącego brzuszka rzecz jasna. Chyba, że jeszcze się coś zmieni?
 
Laseczki powiedzcie czy to tak naprawdę trzeba cały czas spać na bokach, a najlepiej na lewym?? Ja właśnie niedawno przebudziłam się z mojej 2-godzinnej popołudniowej drzemki ;-) i oczywiście co? Spałam na plecach...
 
Mnie jakoś reklamy nie ruszają ale filmy owszem:zawstydzona/y: taka beksa się zrobiłam że :szok::szok:
Stokrotta szkoda że do rozprawy nie doszło, myślałam że w końcu się zakończy. Masakra moja znajoma za stłuczkę na parkingu,, facet wjechał jej w dupę" sądziła się prawie 2 lata:szok::szok: trzymam kciuki co by już szybciutko wam poszło:tak:
Julianna nie stresuj się kochana mi też zdarzały się przerwy w ruchach dzidzi. Na pewno wszystko ok, ale jak tak się stresujesz to idź prywatnie na wizytkę
Iwona Kraków witam nową kwietniówkę i zapraszam do udzielania się
ewela myślę że nie ja jeszcze czasami w nocy się budzę bo mi nie wygodnie, a dlaczego?? bo śpię na brzuchu, zresztą na plecach też śpię i przy nikoli też spałam tylko pod koniec było ciężko
Jejku jeszcze 17 nie ma a już ciemno :szok:
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za rady, mam nadzieję że dzidzia się tylko gdzieś przemieściła tak że jej nie czuję...musze wytrzymać do wizyty w środę. Pocieszam sie że i tak leże, jem leki rozkurczowe i na podtrzymanie ciąży więc już bardziej sobie nie pomogę :sorry2:
Stokrottta bardzo dziekuję Ci za propozycję, bardzo mi sie miło zrobiło;-) na ta wypożyczalnie własnie dziś trafiłam przypadkiem przeszukując neta...ehhh musi być dobrze:blink:
Wybaczcie że tylko o sobie...musze sie wziąć w garść.
 
reklama
witam
wczoraj nie miałam weny do pisania...
kurcze chciałam pomóc mamie grabić liście w ogrodzie i teraz mnie brzusio kuje:-( więcej się nie wychylam przed szereg i będę się byczyć:tak:

Stokrotta

pamiętam na lipcówkach jedna mama stawiała bańki swoim dzieciom i pisała że to skuteczne, tylko że bańki stosuje się albo na mokry albo na suchy kaszel ale nie pamiętam na który rodzaj
Reniuszek
gratuluję pracy
Doka
gratuluję kopniaczków:-)
Augustynka
zdrówka!
Paulusia
ja przed ciążą nie brałam apapu bo za słaby był a ostatnio miałam mega ból na który pomógł, byłam w niezłym szoku
Julianna
nie denerwuj się bo to nie czas na regularne ruchy, wiadomo że się martwisz bo każda z nas się zaraz martwi ale jestem pewna że nie ma do tego podstaw
Sonisia
ja od miesiąca jestem na nospie bo bez niej miewam skurcze, najlepiej byłoby bez leków ale nie zawsze się da
Magda
ja dziś ściełam włoski a już sobie farbnę:-)
Ewela
niby najlepiej na lewym boku, ja akurat śpię na boku bo mi tak najwygodniej


zmykam się położyć, bo brzusio dokucza:baffled:
 
Do góry