reklama
zeberka363
jestem szalona :-D
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2011
- Postów
- 1 196
a mam takie pytanko:czy powiedziałyście już komuś o swoich fasolkach? bo mnie już strasznie korci ale na razie wiem tylko ja i mąż uciekam już bo moje dzieciaki zrobiły kolację
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie Wygląda na to,że jeśli wszystko będzie w porządku również do Was dołącze. Martwie się troche bo powinien to być 6 tydzień,a lekarz uznał dziś,że wygląda to niby na 6,a niby na 4, a echa nie ma .(z obliczeń też wychodził by dokładnie 6 tydzień).Dopiero za 2 tyg ponowi usg i okaże się czy nie jajo płodowe nie jest puste . Dostałam luteine i zobaczymy co z tego będzie.
Czuje się troche jakbym czekała na wyrok.
Bedzie dobrzemysl pozytywnie!!!
Robiłam wczoraj pierwszy raz w życiu ciasto marchewkowe(tak mnie coś naszło;-)) i muszę powiedziec że jest naprawdę smaczne. polecam Wam, idealne na małe zachcianki:-)
Poproszę o przepis
a to dopiero początekWpadłam zobaczyć ile naskrobałyście i jestem w szoku przeszłyscie moje najśmielsze oczekiwania
ja mam długi język więc nie mogłam się powstrzymać i już kilka osób wie;-)a mam takie pytanko:czy powiedziałyście już komuś o swoich fasolkach? bo mnie już strasznie korci ale na razie wiem tylko ja i mąż uciekam już bo moje dzieciaki zrobiły kolację
Antek śpi , a ja padam więc idę spać;-)
K
Kinga85
Gość
ANETKo suwaczek super też chce taki mieć :-)
nie dziwie się że nie wytrzymaliście.. taką nowiną to wrecz trzeba podzielić się z bliskimi! )
Ja to powiem dopiero jak bede miała potwierdzenie od ginekologa i kartę ciąży. Wcześniej nie rozpowiadam bo już to przechodziłam i pare dni pozniej straciłam okruszka... 04.01
Miłego wieczoru życzę wam kwietnióweczki
nie dziwie się że nie wytrzymaliście.. taką nowiną to wrecz trzeba podzielić się z bliskimi! )
Ja to powiem dopiero jak bede miała potwierdzenie od ginekologa i kartę ciąży. Wcześniej nie rozpowiadam bo już to przechodziłam i pare dni pozniej straciłam okruszka... 04.01
Miłego wieczoru życzę wam kwietnióweczki
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy , macie racje grunt to się nie poddawać.
My pochwaliliśmy się w sumie "tylko" mojej mamie, siostrze i dwóm koleżankom. Też mnie język świerzbił bardzo,zaraz po zrobieniu testu ..teraz jakoś wole nie zapeszać..,ale mimo to po rodzinie się już trochę rozniosło, brat i tata sami zaobserwowali zmiany jakie niby we mnie zaszły .
A tak odnośnie zmian,jak tam znosicie te urokliwe dolegliwości? macie jakieś w ogóle?
U mnie od kilku dni dość ciężko co zjem czy wypije od razu zwracam przez co jestem strasznie osłabiona .
My pochwaliliśmy się w sumie "tylko" mojej mamie, siostrze i dwóm koleżankom. Też mnie język świerzbił bardzo,zaraz po zrobieniu testu ..teraz jakoś wole nie zapeszać..,ale mimo to po rodzinie się już trochę rozniosło, brat i tata sami zaobserwowali zmiany jakie niby we mnie zaszły .
A tak odnośnie zmian,jak tam znosicie te urokliwe dolegliwości? macie jakieś w ogóle?
U mnie od kilku dni dość ciężko co zjem czy wypije od razu zwracam przez co jestem strasznie osłabiona .
sweetlwik
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2011
- Postów
- 19
Ja jeszcze czekam z przekazaniem tej wiadomości światu, ale moja siostra już się domyśliła(spytała się mnie czy napiję się piwa z sokiem - czego normalnie nie odmawiam chyba że jestem w ciąży lub karmię)... i wszystko było jasne... więc się przyznałam:-)
Dziękuję Kinguś
Osobiście sądziłam że zostawię w tajemnicy te nowinę jeszcze przez 2 tygodnie że dowiedzą się tylko nasi rodzice ale coś czuję że krąg wtajemniczonych się mocno pogłębi o ile już tak nie jest. Mama mojego P jest w siódmym niebie, gdy moje kochanie się wygadało tej popłynęły łzy ze szczęścia :-) wspaniałe uczucie :-) z kolei moi rodzice zaniemówili aczkolwiek z wielkim uśmiechem na twarzy ich przymurowało
Zresztą wierzę że wszystko jest dobrze i będzie już do końca ciąży a więc niech wiedzą i cieszą się razem z nami
Osobiście sądziłam że zostawię w tajemnicy te nowinę jeszcze przez 2 tygodnie że dowiedzą się tylko nasi rodzice ale coś czuję że krąg wtajemniczonych się mocno pogłębi o ile już tak nie jest. Mama mojego P jest w siódmym niebie, gdy moje kochanie się wygadało tej popłynęły łzy ze szczęścia :-) wspaniałe uczucie :-) z kolei moi rodzice zaniemówili aczkolwiek z wielkim uśmiechem na twarzy ich przymurowało
Zresztą wierzę że wszystko jest dobrze i będzie już do końca ciąży a więc niech wiedzą i cieszą się razem z nami
Ostatnia edycja:
K
Kinga85
Gość
jeszcze na chwilę do was zaglądnę
chcę napisać o swoich odczuciach
co myślicie; sutki zrobiły mi się twarde i sterczące i co dziwne jeszcze! są ciemna naokoło i jasne na czubku
chcę napisać o swoich odczuciach
co myślicie; sutki zrobiły mi się twarde i sterczące i co dziwne jeszcze! są ciemna naokoło i jasne na czubku
reklama
Takie to ja mam cały czas od pierwszego porodu... tyle tylko że teraz są obolałe wczoraj do tego stopnia że piżama zadawała mi ból Dziś jest odrobinkę lepiej. Z kolei od kilku dni mam niesamowicie nabrzmiałe gruczoły w piersiach olaboga czuję każdy najdrobniejszy ich element.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: