O matko, dziewczyny nie nadazam tutaj za postami. wlasciwie pol dnia musialabym siedziec i pisac. hehe
Inzagata tez mam synka z wrzesnia, ale 2008
Quennie ja dlugo na cpp nie pisalam, tylko podczytywalam. Ale jakos sie przelamalam i poki co to pisze, bo jak komus zaczynam mowic o moim aniolku to patrzy jak na wariatke, a tam przynajmniej nikt mnie nie wysmieje. Troche mi lepiej. I tez chcialam nie zapeszac, mialam nie robic suwaczka, ale tak na dobra sprawe to jaki to ma wplyw na malenstwo?
Inzagata tez mam synka z wrzesnia, ale 2008
Quennie ja dlugo na cpp nie pisalam, tylko podczytywalam. Ale jakos sie przelamalam i poki co to pisze, bo jak komus zaczynam mowic o moim aniolku to patrzy jak na wariatke, a tam przynajmniej nikt mnie nie wysmieje. Troche mi lepiej. I tez chcialam nie zapeszac, mialam nie robic suwaczka, ale tak na dobra sprawe to jaki to ma wplyw na malenstwo?