reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie, może jeszcze ktoś mnie pamięta z początków forum ;-) Regularnie was podczytuje, ale jakoś na odpisanie zawsze brakowało weny:zawstydzona/y:. Mam takie pytanie, czy macie jakiś sposób na usypianie dzieci które staja w łóżeczku przy szczebelkach?? Mi już czasami brakuje cierpliwości jak chodzę do małej przez godzinę i ja w kółko kładę a ona wstaje i tak cały czas. Trwa to już od początku stycznia i nie widać poprawy, a do tej pory jak nie wstawała to ładnie sama usypiała. Kładłam ja do łóżeczka dostała buziaka i wychodziłam z pokoju a mała usypiała sama :-)

Julianna to mam nadzieję że teraz teścik będzie z jedną kreseczką a po roczku małej dopiero zobaczysz 2 :-)
 
reklama
kurczaczek u nas identycznie z zasypianiem było pięknie jest tragicznie. Czasami pomoże posmarowanie żelem na ząbkowanie DENTINOX on ma w sobie coś takiego co usypia Tymoteusza ale też nie zawsze działa :-(
 
Melduję się od Teściów, jutro samotny wypad do mojej mamy na parę dni. U nas po staremu.
maniaa - oj tam Niemcy nie są aż tak daleko, samolot z Okęcia i fruuu :) Zawsze możesz wybrać się gdzieś bliżej, do dawno niewidzianej koleżanki, ciotki, wujka, brata. Taki samodzielny wypad naprawdę dobrze robi.
basiek - tak, to smyranie było rzeczywiście fajne :) W drugiej ciąży to się nawet podobno szybciej czuje. A Twój pączek to chyba nawet wcześniej zacznie wyłazić sam z łóżeczka, więc głowa do góry.
Julianna - a coś się szykuje być może? Mamy trzymać kciuki za jedną kreskę czy dwie?
olka - a to rzeczywiście dzień zakręcony, ale widzę też że z przyjemnościami :)
kurczaczek - witaj. U nas na szczęście nie ma większych problemów z zasypianiem mimo, ze też już sama stoi przy łóżeczku. Kładę ją zawsze jak widzę, ze jest śpiąca, dostaje smoczek i przykrywam kocykiem i zazwyczaj zasypia. Zdarza się, że jeszcze potem się kręci, ale jeśli nie płacze to nie wchodzę do niej, tylko po kilku chwilach ciszy sprawdzam co u niej - bo często zdarza się jej jeszcze wspinać i ze zmęczenia zasnąć w akcji np. na brzuszku lub "na żabkę" - wtedy przekładam na plecki i dalej sobie śpi już normalnie. Jak mi wstaje np. drugi czy trzeci raz to biorę ją jeszcze na parę chwil na zabawę, a potem próbuję ponownie położyć, przy czym zazwyczaj jak jest rzeczywiście śpiąca to daje się położyć.
 
Lazy trzymaj kciuki raczej za jedną...ale sama sobie już wkręcam...co ma być to będzie :sorry:
A ja dziś odśnieżałam ponad pół godziny...nie pamiętam żeby tu kiedyś spadło tyle śniegu :szok:
A mój mąż leci w marcu na tydzień do Miami...ja też chce :cool2::wściekła/y:
 
Renatal - U nas smarowanie dziąseł niegdy nie pomagało :-( mamy już 2 dolne jedynki i 2 górne i w sumie na razie nie widać żadnych oznak następnych zębów.
lazy_butterfly - kładę ją jak jest śpiąca, ale w łóżeczku zazwyczaj nabiera sił, jak ją wyjme na dywan do zabawek to przyłazi do mnie i się pokłada do snu.

W warszawie też masakra ze śniegiem a już było tak fajnie ;-) ja też się przymierzałam do odnieżania tylko czekałam aż teściowa przyjdzie popilnować małej, ale właśnie mój M wrócił z pracy i śmiga po podwórku z łopatą :-)
 
Renatal kurczaczek nie straszcie mnie z tym wstawaniem przy szczebelkach...oby u nas tak nie było...

kurczaczek fajnie ze wciąż jestes..pisz do nas :)

Julianna widziałam Twoje zdjęcie na forum...masakra tyle śniegu...powodzenia z testem...:) Do Miami? Wow...też bym chciała...

U nas szaleństwo...Zosia pokonuje dom czołgając się w tempie ekspresowym także jest co robić...:)
 
Kasiagw - Z zasypianiem wieczorem powiedzmy, że jest lepiej. Jak ją położe do łóżeczka to wychodzę z pokoju, ale w niani słysz ę, wstaje i gada. Czekam ok 20 minut aż się wygada i idę ją położyć ;-). Potrzymam troszkę za rączkę, pogłaszczę po główce i pomału zasypia ;-). Jednak w dzień jak nie śpi na spacerze lub w samochodzie w czasie podróży to jedynie usypianie na ręku :-(

Dzisiaj pierwszy raz widziałam, jak moja Lenka się wstydziła koleżanki mamy :-). Tak to zawsze uśmiechała się do wszystkich i zaczepiała ogólnie, tak dzisiaj spuściła głowę i wzrok i skubała paluszkami moją bluzkę jak byłyśmy w odwiedzinach u prawie 4 miesięcznego sąsiada ;-)
 
Witajcie dziewczyny!
dawno mnie tu nie było, choc czasem Was czytałam przed snem. dzis planuję isc wczesniej spac, wiec nie rozpiszę się. Ogólnie u nas Mała już ruszyła z rozwojem, tak jak u Kasigaw wczesniej bardzo szybko czołgała sie-uwielbiałam to, teraz juz dobrze czworakuje, siada , staje przy niektorych rzeczach. Zdecydowalismy, ze ide na wychowawczy do jesieni, wiec jestem szczesliwa, ze nie muszę juź teraz zostawiać córeczki z kims obcym, ale trochę obawiam się poworotu do pracy po niemal 2 letniej przerwie:o czy może któras z Was tez zostaje w domu?
Osobiście mam nadzije, że przenosicie się jednak na fb :p

Kurczaczek witaj! moja corka wprawdzie nie wstaje przy szczebelkach, ale mam problem, bo sada mi kilka razy w nocy w łózeczku i rozbudza się przez to i tylko na rekach z cycą w buzi znów usypia.Wyobrażam sobie jak przesłodko wygladała Lenka jak wstydziła się:-) dzieci są takie szczere w swych emocjach :-)
Oj, już lece, dzieciatko wzywa
 
I po wekendzie który jak zwykle za szybko minął :-(. Byliśmy z M na " Podejrzani Zakochania" i jak dla mnie porażka - wyszliśmy po niecałej godzinie. Natomiast z siostrą byłam na "Sępie" w tygodniu i nie widziałam do tej pory tak dobrego polskiego filmu - Polecam Bardzo ;-)

MumOli - ja jestem na wychowawczym już od świąt i do jesieni na pewno będę. Złożyliśmy papiery do żłobka jak mała nie dostanie się od września to dalej będę siedziała z nią w domku. Z jednej strony chce mi się do pracy do ludzi, ale z drugiej nie wyobrażam sobie małej zostawić z kimkolwiek także zobaczymy jak to będzie.

Dzisiaj zapowiedzieli nam się goście - sąsiedzi z 4 miesięcznym Kubusiem i znajomi którzy na 30 marca mają termin, powiem Wam że czasami brakuje mi brzucha i stanu ciąży, ruchów małej w brzuchu :-).

Zaraz szykujemy się na spacerek a potem go garów obiecałam gościom Lazanie ;-)

Miłego dnia życzymy wszystkim Mamuśkom ;-)
 
reklama
U nas też kolejny weekend błyskawicznie minął. W sobotę impreza urodzinowa u brata. Adaś był trochę wystraszony bo tyle osób wokoło i 2 maluch (1,5 roku i 3 latka). Na początku siedział cicho i się przyglądał, a potem już zaczął gadać po swojemu i chciał się bawić z dzieciakami. Na razie jednak odstaje, bo jeszcze nie chodzi, ale na następnym spotkaniu już będzie latał z chłopakami.

Co mam zrobić, aby uczestniczyć w rozmowach na FB ?
 
Do góry