reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Hej Laski :))

Juz niedlugo przestawiamy czas na zimowy, jakies pomysly jak przestawic nasze dzieciaczki? Bo ja przy pobudkach srednio co 2 godziny nie mam zamiaru wtawac przed 6 rano;-);-);-):-D:-D

Dzisiaj w koncu jade do fryzjera podciac, pomalowac i zrobic pare jasniejszych refleksow, a ze dzien basenu wiec eM ma i tak pol dnia wolnego. Pogoda u nas iscie jesienna, ale wczoraj na spacerze stwierdzilam, ze po wczesnej wiosnie, wczesna jesien jest chyba na drugim miejscu u mnie pod wzgledym ulubionych. Drzewa tak piekne zolto, zloto czerwone...


Agata777 gratulacje dla Marcelinki i oczywiscie kciuki trzymamy za Jasia &&&&

Agata89 chyba dzieciaczki cycowe faktycznie tak maja, ze sie lubia przytulac do nas bardzo w nocy:-D u nas tez czeste pobudki z 'szukaniem' cyca, a po paru minutach blogi sen:-) tyle, ze ja nie mam trojeczki w ciagu dnia wiec moge odpoczac wiec dla Ciebie szcun:-)

Kasia zdrowka!!

andzik jak tam postep z kuchnia??

Milego dzionka :))
 
reklama
Hej mi się dzieciaczki budzą w nocy .Jak były małe spały a teraz jestem wykończona.
W dodatku nie chcę prognozować,ale mam nadzieję,że się nie rozchorują.
Co do przytulania to moje też tak mają a cycem nie karmiłam.Śpią z nami w łóżku.Moze mało wychowawcze,ale długo to i tak nie będzie trwało a i im i nam jest dobrze.Miłego dzionka laseczki.
 
cześć dziewczyny,
dawno się nie odzywałam ale cały czas podczytywałam :)
U nas chyba skok rozwojowy pt lęk separacyjny a polega na tym że mamusia musi cały czas być w zasięgu wzroku a najlepiej jak trzyma na rączkach i zabawia ehh jestem wykończona na dodatek w nocy się często budzi nie na jedzenie tylko na pogłaskanie i smoczka. Mojemu eMkowi wypadł dysk więc wszystko na mojej głowie bo nic nie może dźwigać więc nie może mnie nawet na chwilę wyręczyć :( mam nadzieję że mała powróci do swoich dawnym zachowań i przespanych nocek bez pobudek :)
AGATA777 trzymam kciuki za Jasia!!
Emilia S ja też lubię jesień ale jak jest ciepła i słoneczna:) u mnie pomysłów brak na przestawienie może same się przestawią;) super że idziesz do fryzjera, ja jak się uda to wyskoczę w piątek bo już patrzeć na siebie nie mogę;) mam zamiar zrobić się na rudo!! zawsze u mnie królował blond jakaś odmiana nastąpi :-)
lene55 też tak myślę że wszystko z głową robione nie zaszkodzi, ja też widziałam jak postępują w szpitalu z dzieciaczkami ich lewatywa to masakra i ona może na pewno uszkodzić zwieracze...
kasiagaw zdrówka!!!! Kleik zadziałał?? Ile go dodajesz do butelki? a smoczka używasz takiego do kaszek jak dodajesz kleik??
 
Agata777 - trzymam kciuki za dobre wiadomosci :tak:

Czy ktores dziecie wazy ponad dyche? Henry wazy 10,5 kg :sorry2: Sterydy mam w tym mleku, albo smietane kremowke :zawstydzona/y: Babeczka swierdzila, ze dziecko wyglada dobrze, ale na wszelki wypadek dobrze bedzie jak zobaczy go lekarz (w polowie listopada, hiehie). Powiedzialam jej, ze u nas w rodzinie to same wielkoludy, bo ja jestem najnizsza (171 cm), a moj tata i bracia maja po 2 metry. Tatus Henia tez dosyc wysoki, choc sam Henry tylko 69 cm poki co. Otylosci w rodzinie brak (no chyba, ze tesciowa, ale to od nadmiaru slodyczy). No i prawdopodobnie genetycznie jest tak przerosniety :-D przez 9 tyg przybral 1,5 kg.

Ja tam sie niczym nie martwie. Zacznie sie ruszac, to mu sie faldki zmniejsza :-) pozachwycaly sie (byla i dentystka) jakiego to mam przystojniaka.

No i musze szybko kupic krzeslko do karmienia (chociaz na kolanach tez jest dobrze w przypadku braku). Zadne tam lezaczki :no: dziecko jak je, to ma siedziec, trzymac swoja lyzeczke w raczce i sie uciapac (a ja owijam malego w jakies ceratowe sliniaki zeby sie nie upackal :baffled:). Mowie, ze Myszon nie umie jeszcze siedziec, a ona do mnie, ze umie, bo wlasnie siedzi. No fakt, siedzial mi na kolanach, ale go trzymalam ;-)
Babka dzwonila niedawno, ze nie ma powodu do niepokoju przez ta jego 'duzosc' i wprowadzac normalnie jeden posilek dziennie o stalej porze i poki jest na piersi to nie zastepowac powsilku mlecznego. Ach, i najlepiej tez cos jesc jak dziecko je :tak: hehe, nie wiecie gdzie mozna dokupic ze 2 pary rak :-D


Macie zwierzaki? Jak Wasze dzieci reaguja na nie? Henry jak widzi kota to tak sie smieje w glos ;-) smiesznie to wyglada. W ogole duzo sie smieje w glos i pokazuje te 2 zeby.
 
Ostatnia edycja:
agacina w ogóle bym się nie przejmowała. Twój mały wygląda na grubiutkiego bo nie jest zbyt "wysoki" mó jMiki wazy 11 kilo, ale ma 78cm, i też jest tylko na cycu:zawstydzona/y:. Wygląda normalnie, ni grubo ni chudo, za to córka w jego wieku wyglądała jak reklama opon Michelin, fałda na fałdzie, ważyła też 11 kilo na 6m-cy, ale była dużo "krótsza:sorry2::-)" ... teraz jak oglądam jej zdjęcia z tamtego okresu to OMG ;) oczywiście odstawiłam od piersi, zaczęła chodzić i dziś jest w sam raz :)
 
Dziecię powinno już od pół godziny się kąpać, ale śpi, więc nasłu****ę i w końcu mam czas Was nadrobić:

Julianna - no to jeszcze raz oficjalnie zazdroszczę wyjazdu, i jeszcze cud jesień Wam się trafiła. A my niestety mieliśmy już zaplanowaną wizytę u Teściów więc nie dałoby rady. I rzeczywiście waga u nas w miarę konkretna tylko ta równomierność, ech jak nie urok...

darucha - teraz to dopiero się realizuje NocnoMarkowo, aż szkoda mi spać, bo tak rzadko się z siostrą widujemy, a Julka się jakoś wpasowała, bo zażądała ostatnio północnych karmień, za to dzisiaj obudziła się o 7.30:szok: to już ja wcześniej wstałam sama z siebie :) I jak spacer podwójnie bliźniakowy? Udał się?

olka - super, ze pierwszą próbą możecie uznać za udaną, następne będą jeszcze lepsze :) Piszesz o zarażaniu grupy rykiem - moja jak tylko słyszy inne płaczące dziecko, to tylko ma najbardziej zdziwioną minę pod słońcem :):)
emilia - super, ze wyjście się udało i mogłaś się zrelaksować, byle nie dać się zamknąć w domu ;-) A ja nawet bym nie pomyślała o tym przestawianiu czasu :D zobaczymy co gwiazda wykombinuje, coś mi się teraz widzi, ze sobie sama wcześniej poprawki robi co do czasu spania ;)

lene - to naprawdę fajnie, ze masz tyle chętnych i dostępnych rąk do pomocy. A Mama wcześniej z nim nie chodziła? Może coś mi umknęło...

kasiagaw - u nas kupki 3 razy dziennie, i to chyba w sam raz, jeżeli w miarę regularnie. U nas można by zegarek nastawiać pod Julkowe kupska :D

aga_cina - my nie dajemy tranu, tylko te kwasy omega. Teraz siedzimy przez parę dni u siostry z dwoma kotami, wiec Mała się zaznajamia, na razie patrzy co to za dziwa. Choć jeszcze nie pozwalam kociakom za bardzo zbliżać się do Małej. Sama nie wiem czemu :D:D Za to psy uwielbia, zwłaszcza te duże :D:D

ewula, aga_cina - tak się wtrącę, że my tez dajemy dwa wkłady do pieluchy, bo wtedy nie czuje, ze ma mokro, ewula - gratki postępów, my za jakieś 3 tygodnie pójdziemy, zobaczymy co nam powie, choć zauważyłam, ze ostatnio na plecach to nie leży równo tylko bardziej się w jedną stronę przechyla, no i nie wiem czy to moja paranoja, czy cóś

agata - trzymam kciuki za Jasia, musi być dobrze :)

A my w Warszawie, wizytujemy u mojej siostry. Małej kompletnie się wszystko poprzestawiało - czasy spania, drzemek w dzień, pory posiłków. Dodatkowo utrzymuje się u niej charczenie, chrząkanie, jakby miała coś w gardełku lub coś jej podchodziło, bo zazwyczaj to się dzieje najmocniej jak leży. Nie ma kataru ani gorączki, chciałam się dzisiaj zapisać tu na wizytę bo zaczynam się martwić, poszłam z marszu do przychodni, bo terminów już nie było, a pani doktor jak się dowiedziała, ze nie jestem z Warszawy to stwierdziła, że absolutnie wykluczone (przyjaźń krakowsko-warszawska ;). Więc będę szukać dalej..

A dziecię dalej śpi:confused:...
 
aga-cina mój mały waży 10,400 mierzy 72 cm więc dołączamy do grona "grubasków" cyckowych:-)nam pediatra zaleciła zastąpienie 2 posiłków to może trochę zwolni z wagą:szok: w końcu szkrab załapał o co chodzi z przewrotkami i zaczyna ostro się turlać po podłodze ( oczywiście jak mama nie widzi, bo po co pokazywać, że sam sobie radzę:-)). Od wczoraj zaczęliśmy eksperyment jak nauczyć przesypiania całej nocki, jak coś z tego wyjdzie to opiszę:-)
Tyle się u was dzieje, że jakbym miała odpisać każdej to cała nocka przy kompie:-) Pozdrawiam i dobrej nocki:-)
 
agacina mój Jaśko ładnie już sam siedzi bez podparcia i w ogóle się nei chwieje... pomimo to próby siady z pozycji na brzuchu zakończyły się fiaskiem i chyba dał sobie spokój, bo od dwóch dni już nie kombinuje jak by tu usiąść..
Kupiliśmy krzesełko do karmienia... ALE pomimo regulacji oparcia, Jasiek nie umie jeść w tej pozycji. Spuszcza głowę, ogląda się wokoło i ześlizguje się... także karmie go w leżaczku. Niestety leżaczek jest już cały upaciany resztkami papek... ceratki pieluchy lądują w buzi, więc odpuściłam sobie ochronę ubranek i leżaczka przed zabrudzeniami. Jedzenie jest ważniejsze.:-D
 
reklama
_agata
u nas też byl krok w tył jesli chodzi o obiadki ale wszystko wraca do normy, tyle że Sebastianek był chory i pił tylko mleczko wszystko inne bylo be
Kasia
przy starszym synku to prawie 2 lata wstawałam w nocy i teraz nie łudzę się nawet że będzie lepiej;-)
teraz jak zdrówko małemu wróciło to o 2.25 jest jedzonko a 5.40 witamy nowy dzień;-)
Agata777
trzymam kciuki za Jasia
Maniaa
zdrówka dla męża
Helena
ja próbowałam nauczyć małego spać tą metodą z odczekaniem iles tam minut, ale nie mam cierpliwości i za chwilę wstaję dać smoka bo się boję że się rozedrze i nauka poszła w las:-D
 
Do góry