reniuszek
Love in the knick of time
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2011
- Postów
- 3 009
sonisia u mnie tez terror od samego rana - pobudki co chwile - proba robienia kupy i placz... tyle ze u nas proba robienia kupy od zelaza. Jesli chodzi o otulacze to nic z nich nie wycieka, nie wypada - tylko o srodek trzeba dbac . U nas z kupka nie ma problemu bo maksio po zelazie robi twarde kupki kulki
wczoraj na jednym otulaczu bylismy - wymienialam tylko wklady. na noc wlozylam jedna tetre i jeden reczniczek z ikei i super, bo przez 6 godz trzymal
i nic nie przecieklo! a otulacz z mikropolarku z milutka polarowa strona zewnetrzna
co do ptaszkow to mozna je kupic np na stronie mamissima.pl (moja ulubiona) - zabawki skip hop
aa a maksio sam ze soba sie bawi hmmm bardzo krotko
ale wystarcza zeby napisac cos na bb czy wrzucic pranie do pralki (brudne pieluchy
) i zrobic latte z ekspresu
i zapchac sie batonem z rana
a poukladany to on chyba nie jest
chociaz moze czasem
wydaje mi sie, ze ze szpitalna musztra od poczatku tak na niego podzialaly i chodzi raczej jak w zegarku poza ustepstwami odnosnie boli brzuszka czy rozproszenia
rekinasia - co to za pomysl ?
z małe me maja genialne pieluchy w kwiaty łowickie i inne tego typu
jakis czas temu kupilam tez jedna sztuke close parent

i nappime
biala
wspolczuje sytuacji z psiakiem
.....ja mojego stracilam jak bylam na poczatku ciazy...pamietam jak brat przywiozl go od weterynarza w jego koszu w bagazniku , juz bylo po wszystkim - pongo byl w agonii musieli go uspic ..... - mial raka przewodu pokarmowego ....
straszny widok ... ja siedzialam na chodniku i wylam wnieboglosy nie moglam sie opanowac
((((
a ja tez ostatnio malo co nie wyszlam z siebie jak kobieta idzie kolo mnie i mojej placzacej gondoli i mowi - "no no zaraz mama Cie nakarmi juz nie placz zaraz Cie nakarmi"... nie wspomne oczywiscie, ze Maks byl zaraz po karmieniu mlekiem z zelazem i sie poprostu meczyl przerobieniem "metali ciezkich".....wiec powiedzialam babie , ze gdyby znala moje dziecko lepiej niz ja moze bym uchylila jej spospobnosci komentowania i powiedzialam, zeby sie do mnie nie zblizala .... - to byla sasiadka dobrze nam znana.
A Maksio standardowo placz ja go do lozeczka - karuzela i jest smiech i gaworzenie - podejrzewam ze jeszcze 5 min maksymalnie i sie skonczy
- a potem to juz trzeba bedzie na glowie stawac , zeby go uspic jak on bedzie taki rozdrazniony wszystkimi zabawkami 
co do ptaszkow to mozna je kupic np na stronie mamissima.pl (moja ulubiona) - zabawki skip hop
aa a maksio sam ze soba sie bawi hmmm bardzo krotko
rekinasia - co to za pomysl ?

i nappime

wspolczuje sytuacji z psiakiem
a ja tez ostatnio malo co nie wyszlam z siebie jak kobieta idzie kolo mnie i mojej placzacej gondoli i mowi - "no no zaraz mama Cie nakarmi juz nie placz zaraz Cie nakarmi"... nie wspomne oczywiscie, ze Maks byl zaraz po karmieniu mlekiem z zelazem i sie poprostu meczyl przerobieniem "metali ciezkich".....wiec powiedzialam babie , ze gdyby znala moje dziecko lepiej niz ja moze bym uchylila jej spospobnosci komentowania i powiedzialam, zeby sie do mnie nie zblizala .... - to byla sasiadka dobrze nam znana.
A Maksio standardowo placz ja go do lozeczka - karuzela i jest smiech i gaworzenie - podejrzewam ze jeszcze 5 min maksymalnie i sie skonczy
Ostatnia edycja: