reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Moj Adas dostal kataru. Biedny widze ze sie meczy. Jutro idziemy do pediatry niech go zbada bo nie wiem czy nic powaznego sie nie rozwinie. Tak go zlapalo po szczepieniach.
 
reklama
Witajcie,
chłodny ten maj ostatnio , ale miejmy nadzieję , że się poprawi ;-)

rety jak ja już bym chciała złapać kontakt jakoś z małą;-)czekam na pierwszy uśmiech , spojrzenie świadome , gaworzenie ;-) to już niedługo

Gochson zdrówka!!
 
g-agnes jednego dnia karmiłam małego w obecności położnej (to był 3 tydzień życia). Nie odbiło mu się (co nie było nowością), a ona wzieła go i położyła na brzuszku :eek: i poleciła mi tak robić.
Teraz (6 tydz) mały już ładnie sobie beka po jedzonku i zawsze go kładę na brzuszku... zresztą on już inaczej nie śpi- gdy go położe na wznak to po 5min wybudza się z wielkim krzykiem. Ułożenie na boku też nie zdaje egzaminu, bo z tej pozycji sam przewraca się na brzuszek :)
Dodam, że jak tak sobie leży na brzuszku to niekiedy mu się jeszcze odbije w takiej pozycji.

A dzisiaj mój synek świadomie się do mnie uśmiechnął! :-) i wydobył z siebie podwójne, gardłowe "eeeee" :-) Ale to było fajne!
 
Nie wiem czy mnie pamiętacie, bo późno do was dołączyłam i wcześnie odeszłam ze względu na przedwczesny poród. Chciałam Wam tylko pogratulować pięknych szkrabów i pochwalić się, bo jak Bóg da to zostanę styczniową mamusią. Trzymajcie kciuki z moją fasolkę ;-)
 
Witajcie :-)
Dziewczyny śpią więc mam chwilkę by odetchnąć :-) choć powiem Wam, że gorzej to sobie wyobrażałam ;-) Ninka jest grzeczniutka, buntu na razie nie ma, jedynie czasem troche się zdenerwuje jak Tosia za długo wisi przy cycku, ale najbardziej mnie cieszy, że dalej jest dla niej czuła, taka mała kochana opiekunka :-D
Dziś byłyśmy na pierwszy samodzielnym spacerku, bo tak to zawsze miałam G do pomocy ,albo którąś z babć, ale było super, bo Tośka całą wyprawę przespała ,a my z Ninką przejechalyśmy cały bulwar, byłyśmy na placu zabaw, na lodach i po 2h wróciłyśmy :-)
adasza- a położna i pediatra nie mają nic przeciwko temu spaniu na brzuchu ?
martolinka- oj czas tak szybko leci, że zaraz będą uśmiechy, guganie , jedzenie stópek itp ;-):-) też na to czekam :tak:
 
_agata89 zazdroszczę... mój mały rzadko wytrzymuje na spacerze 30min:-( Już w drugim tygodniu życia wyszłam z nim samotnie na spacer i wspominam to naprawdę dobrze... przeszło 3h spał. A teraz... eh maruda mała taka mi wyrosła. Już 4 dzień siedzę w domu, bo ruszyć się z nim nigdzie nie można. Chodzenie po ulicach z "ryczącą gondolą" potwornie mnie denerwuje..
 
witam:)

miałam sobie poczytac co u was ale własnie pojawiła się dłuuugo wyczekiwana kupa:-D aż synuś się rozgadał z radości:-D

Kaja
trzymam mocno kciuki!!
 
reklama
Do góry