reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Kasiu kciuki caly czas zacisniete, mam nadzieje, ze jutro wszystko pojdzie sprawnie i szybko!!!

Martolinka zobaczysz bedzie dobrze:))) a jak tak samopoczucie? Baby blues mina?

Lene jak tam samopoczucie??

My dzisiaj ostatni raz widzielismy sie z polozna, Maluszek juz wazy 3700 czyli 450 do przodu od porodu:))) ja se ponoc ladnie goje, zreszta sama juz sie czuje o niebo lepiej. Nawet sie wcisnelam w spodnie z przed porodu:)) co prawda jeszcze troche cisna ale to juz szczegol :)))

Milego dnia wszystkim!
 
reklama
Witam :-)

Kasiu,
trzymam mocno za was kciuki! Trzymaj się dzielnie kochana! Wyczekałaś się... Już nie długo będziesz tulić Zosieńkę :)

Kivi,
co tam u was? Jak Marcysia? Co z kolkami? Przeszliście na Nutramigen?

Martolinko,
na pewno sobie świetnie poradzisz 'z tatą w pracy' ;) Mój też od jutra wybywa, a zrezygnowaliśmy ze żłobka Jagody... więc będę z dwójką dzieci sama... Wolimy nie ryzykowac, że młoda znów coś przywlecze ze złoba... :/ Nie martw się - damy sobie radę! Na pewno! :tak:


Nie pisałam wam, ale okazało się, że zap. płuc, które miał Julek było spowodowane wirusem RSV, który u starszych dzieciaczków powoduje tylko katar, a u noworodków zapalenie płuc... :-( Leczenie tylko objawowe (inhalacje, czyszczenie noska + kroplówka z glukozą na zbicie bilirubiny i dodatkowo odstawienie od piersi na półtorej doby, co zniosłam ciężko... :-(), a organizm sam musi zwalczyć wirusa... Na szczęście młody szybko sobie poradził z dziadostwem i już jest zdrowy :tak:

W domu jakoś leci (czyt. nie pytajcie :-D). Nie wiem w co ręce włożyć :-D Ale staram się być dobrej myśli :tak:
 
Kasia-trzymam mocno kciuki za jutro (a w zasadzie dzis, bo u was juz poniedzialek)
Martolinka-moja mama miala 2 corki z roznica wieku 2,5 roku i tez sie zastanawia jak ona sobie radzila, w dodatku bez zmywarki, pralko-suszarki pampersow...
Afi-dobrze ze juz Julek zdrowy :tak:

A ja dzis mialam nocke zarwana i padam, mlody od 3 nie chcial spac zalamka, i do 5 z nim lazilam, bawilam, karmilam i cudowanie, a potem wstal o 7 :rofl2: Do tego wszystkiego mialam po poludniu gosci wiec dzien na rzesach. Ale bylo bardzo sympatycznie to najwazniejsze, choc teraz marze tylko o pojsciu spac...
 
Kurde, dziewczyny ja też się zastanawiam jak mamuśki z >1 ilością dzieci dają radę:-p:-p:-p:-p Ja przy jednym się nieźle nabiegam:-p

martolinka- ja też od dzisiaj sama, 'ojciec' do roboty wrócił...Nie martw się na zapas jednak, bo pewnie Antoś będzie grzeczniutki jak aniołek i da mamie wytchnienie!

kasia- no już musisz dzisiaj wypluć Zośkę, co to jest za uparciuch jeden no!

izka- pamiętam, ze masz karuzelkę Rainforest. Fajna jest? Sprawdza się?

My mieliśmy ciężki sobotni wieczór. Filip darł się w niebogłosy przez półtorej godziny...a akurat mieliśmy gościa. Zasnął dokładnie w momencie, w którym kolega wychodził do domu:szok: Już się przestraszyłam, że kolki się zaczęły, ale wszystko się uspokoiło póki co.

Dziewczyny, jakie macie maty edukacyjne? Chciałabym kupić Fisher Price Rainforest, ale nie wiem czy jest fajna. Ktoś używał?
 
Witajcie,
mała postanowiła dzis nie spac od 3-5 a potem zasnąć do 9.. niestety trzeba było wstać do pracy , małego do klubiku zawieźć. Podpisaliśmy dziś umowę z państwowym przedszkolem i czekamy na wrzesień
yes2.gif


Martolinka zobaczysz bedzie dobrze:))) a jak tak samopoczucie? Baby blues mina? !
ach różnie z tym jest.. chyba trzeba czasu;-)

A ja dzis mialam nocke zarwana i padam, mlody od 3 nie chcial spac zalamka, i do 5 z nim lazilam, bawilam, karmilam i cudowanie, a potem wstal o 7 :rofl2: .

To mialyśmy podobną noc:cool2:
martolinka- ja też od dzisiaj sama, 'ojciec' do roboty wrócił...Nie martw się na zapas jednak, bo pewnie Antoś będzie grzeczniutki jak aniołek i da mamie wytchnienie!

Dziewczyny, jakie macie maty edukacyjne? Chciałabym kupić Fisher Price Rainforest, ale nie wiem czy jest fajna. Ktoś używał?

Antek poza wyjątkowymi chwilami jest grzeczny choć bardzo absorbujący. Małej jak to noworodkowi niewiele trzeba do szczęścia. Czekam już na okres kiedy będzie miała pół roku. W przypadku Antka dopiero wtedy tak na dobre zaczęłam cieszyć się macierzyńsstwem.

Afi mówisz , ze damy radę?:-pjakoś to bedzie;-)
 
Kasiu jak tam? ja 4 lata temu miałam byc kwietowka a zostałam majóką:) jak Ty uszy do góry! DZIS PEWNIE BEDZIESZ JUZ TULIC zOSIĘ! uparciucha :)

Dziewczyny ja nadal chora, Mikołaj nam przygorączkował...w nocy miał 38 stopni i w dodatku żółtaczka mu opornie schodzi... jutro jedziemy na pobranie krwi i moczu do badania, maluszek ma zapchany nosek a ja nie wiem już jak mu pomóc :((( ja nadal na tym antybiotyku jestem , ale g*** mi on pomaga :(.. mam nadzieję, że lada dzień wszystko wróci do normy i badania nie wykażą niczego niepokojącego...
 
martolinka izka moj to samo gzubek jeden..! :szok: bunt od 2.30 do 4 a potem od 7.00 do 8.30 .. od rana marudzi, zasypia na 5, 10 min i płacz.. masakra :(

cos chyba dzisiaj w powietrzu nie tak :D

pauletta
ja mam karuzelke rainforest i jest super, b. przyjemna dla ucha i chcekupic lezaczek bujaczdk tez rainforest :tak;
 
kasia - mam nadzieję, że już jest bliżej niż dalej i niedługo będziecie razem z Zosią:tak:&&&&
lene - dużo zdrówka i siły; &&&

Moja mała też ma dzisiaj jakiś zły dzień. Obudziła się o 5 i prawie do 8 nie spała. Potem 1,5 godz spokoju i od 9.30 koniec. Cały czas się wierci i marudzi:-(Chyba poczuła że tatuś do pracy wrócił...
 
witajcie:)

jeju jaka jestem niewyspana, z każdym dniem coraz mocniej to odczuwam, niestety noce się nie poprawiają a wręcz przeciwnie, dziś było więcej płaczu, już sama nie wiem co o tym myśleć, kupy są znowu po 3-4 na dobe, pierdziochy też idą więc skąd ten płacz, w dzień też ciężko go zostawić samego bo zaraz płacze, czasem tylko poleży bez marudzenia, śpi mało i króciutko, jedynie przez południe zalicza długie spanie i mogę odetchnąć...no dobra pomarudziłam;)
ale widzę że nie tylko ja mam jazdę bez trzymanki z maluszkiem;-)

kiedyś pisałam że jądro było jedno większe ale już się zmniejsza i kamień z serca:)

Afi
dobrze że Julek sobie tak ładnie poradził z chorobą:)
u mnie też sajgon, ciężko ogarnąć dwójkę dzieciaków ale byle do przodu;-)
Pauletta
może Filipowi gość nie odpowiadał;-)
Lene
zdrówka i trzymam kciuki za badania&&
Kasia
kciuki zaciśnięte&& mam nadzieję że dziś powitamy Zosieńkę na świecie:-)
 
reklama
Witajcie :-)
Udało mi się Was nadrobić po weekendzie na uczelni i mam nadzieję, że dam radę coś napisać zanim któraś z dziewczyn się obudzi ;-)
lene- u nas Ninka załapała jakieś przeziębienie delikatne no i niestety Tosia załapała od niej katarek (mam nadzieję, że na tym się skończy ..) jak słyszymy ,że małej coś zalega w nosku to ściągamy to fridą (mamy nosefrida ale jest kilka róznych marek) i na prawdę polecam- Tosi od razu lepiej się oddycha, może spokojnie zjeść sobie, no i dłużej śpi jak nic jej tam nie zalega więc może pomyśl nad takim rozwiązaniem, oprócz tego można malucha kłaść na brzuszek ,bo wtedy też to wszystko ładniej spływa.
Zdrówka i wytrwałości kochana ! To wszystko musi się kiedyś skończyć , a za upór podziwiam ! i trzymam kciuki za dobre wyniki i karmienie
martolinka- to mamy różne wspomnienia :-D dla mnie najgorszy był okres od 5 do 7 miesięcy bo Nina chciała już siedzieć, a jeszcze nie dawała rady, chciała raczkować ,a była jeszcze trochę za słaba i się wkurzała okrutnie ,że nie może się przemieszczać gdzie chce, mleko z cyca to już było za mało, ale jedzenie z łyżeczki fuj i panika, także dla mnie wtedy było najgorzej i miała chwile zwątpienia, a taki maluch dla mnie to sama słodycz :-)
pauletta- my również mamy karuzelę rainforest i jest super ! jak dla mnie największy plus to regulowana głośność, "lampka nocna", i przyjemne muzyczki i pilot oczywiście też się przydaje :tak:

Uciekam bo Tosia wzywa ;-)
 
Do góry