reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Emilia moja polozna najpierw liczyla wg OM ale po pierwszym usg tylko jak wyznaczyli przewidywana date to wg niej liczy u mnie to 5 dni roznicy, a na wywolanie czekaja pelne 2 tyg:eek:

Julianna przeslodka ta twoja Majeczka!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Emilia - truskawki kupione i nawet w promocji były:tak: także mam deserek...ja też mam ostatnio głoda na słodkie; na szczęście w zamrażalniku zostało jeszcze trochę lodów porzeczkowych:)
ja też mam czasami takie kłucie, jak wchodziłam dzisiaj do sklepu na przykład, to aż sobie musiałam na chwilkę przystanąć, tak mnie zabolało:no:
 
andzik ja też się wścieknę jak nie urodzę do końca kwietnia...nosz ile można chodzić w ciąży...

Maniaa ja też się najbardziej kieruję tym terminem z OM czyli 24.04, ale mój Gin twardo obstaje przy terminie z pierwszego USG czyli 28 kwietnia, i chyba dlatego umówił mnie na wizytę jeszcze 25 kwietnia...mam nadzieję, że nie dotrwam do tej środy...

Emilia ja już mam takie odrosty, że po prostu kosmos, ale już nie mam siły na takie długie wizyty u fryzjera...w ogóle jakoś słabo się czuje ostatnio...aż dziwne, że jeszcze tu jakoś siedzę w tym sklepie....

No Dziewczęta! Wytrwałam tu jakoś dzisiaj w tym sklepie i nawet nie urodziłam(zresztą nawet się tego nie spodziewałam zbytnio:)))...robię podliczenie dnia i zmykam do domku. Wieczorem ekspedientka ma mi dać znać, czy jutro będzie, czy może znowu czeka mnie kwitnięcie tutaj...mam nadzieję, że jednak da radę i przyjdzie jutro...a tymczasem mykam na spacerek póki nie pada, bo coś się chmurzy...
 
Kasia ja sie i tak strasznie ciesze, ze dopiero od miesiaca w domu siedze, bo jak bym miala tak jak niektore dziewczyny siedziec albo co gorsza lezec praktycznie od samego poczatku to juz bym chyba w psychiatryku siedziala:-D
 
Karina lody porzeczkowe.......ale mi narobilas ochoty, chyba do emka zadzwonie zeby kupil w drodze z pracy:tak: no wlasnie te moje bole tez bywaja tak ostre, ze musze przystanac. Nic przyjemnego!

Kasiagaw wlosy mam krotkie wiec nie ma az tak duzo roboty:) mam nadzieje, ze pracownica jednak jutro wroci! Trzymam kciuki!

Andzik ja tez mysle, ze gdybym wczesniej na maciezynski odeszla to bym zwariowala...
 
hej

melduję ze żyję;-)s ze spaniem tak średnio ale jakoś daję radę, pogoda dziś super więc zaliczyliśmy spacerek i od razu mi lepiej:-)
Sebastian do południa prawie wcale nie śpi, jedynie króciutkie drzemki zalicza na rękach a po odłożeniu do łóżeczka oczy jak pięciozłotówki, dopiero od ok 11 zaczyna spać z przerwami na jedzenie i kupki;-) także zrobienie czegoś do południa graniczy z cudem, trochę wykorzystuję siostrę która z racji 8 miesiąca ciąży ma coraz mniej sił to bierze go a ja sprzątam gotuje itd, gorzej jak ona urodzi to będzie dopiero problem;-)
dziś dostałam kase z ubezpieczenia w pracy z racji ur dziecka i mam dodatkowy powód do dobrego humoru:-D

tylko mam problem z chrztem małego, kurcze nie bardzo mam chrzestnych, jakoś tak trudno w rodzinie znaleść kogoś i myslę nad moją przyjaciółką i jej mężem ale obawiam się że w domu mnie solidnie skrytykują że obcych biorę na chrzestnych i kompletnie nie wiem co robić, mały ma już 3 tygodnie a my tego problemu nadal nie rozwiązaliśmy a już w ciąży o tym myśleliśmy.... nie mam pojęcia co robić....

wybaczcie że tylko o sobie:sorry2:

buziaki dla wszystkich zwłaszcza nierozpakowanych mam i dużo cierpliwości:*
 
Melduję się dziewczęta ponownie;) W poniedzialek wróciliśmy do domu ale jakoś nie mogłam się zmobilizować żeby napisać. Kuba przy wyjściu miał tylko 2600g, wszystkie ubranka ma za wielkie...a mąż się śmiał że będzie gigantyczny przez to że tyle jem:-D Jest taki kochany że nie możemy oderwać od niego wzroku.

Jak się przyzwyczaję do nowego tryby życia to powrócę do Was czynnie:)
Pozdrawiam!:-)
 
Laski! Co 15 minut mam straszne bóle w krzyżu...czy to możliwe, żeby coś się rozkręcało? Nie słyszałam nigdy, żeby od tego zaczynał się poród dlatego pytam. Złapało mnie 2 razy na spacerze i teraz co jakiś czas znowu...idę do wanny...może się wyciszy, a może rozkręci...
 
reklama
kasia bardzo prawdopodobne :) czesto zaczyna sie z krzyza - tak mawiaja, bo glowka naciska na kanal i powoduje skurcze :) obserwuj :) i powodzenia skarbie :*
 
Do góry