reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy, Rady i Ploteczki Krakowskich Mam

Witaj na forum Monisia87 :-) Jak się czujesz w roli mamy? Córeczka duża?

My walczymy z gorączką - 39,1 stopnia C. Oby przez zęby. Podaliśmy paracetamol w czopku, temperatura spadła do 38,4. Mały zasnął i śpi już z pół godziny. A ja co chwilę sprawdzam czy czoło ma gorące. Dalej ciepłe. Ale chyba mniej niż przedtem.
 
reklama
hej
brzuchata jak tam garoczka zeszla? fajny masz nick
monisis my z 19/12/12
ja mam wlasnie zapalenie ucha i katae masakra - moja mama mowi nie zaraz malego ale niech powie jak ? ecch
 
Cześć Elak23 :-) Gorączka nadal trzyma mojego synka. Po za nią innych objawów chorobowych brak. Łatwo mówić, by nie zarażać, ale nie da się czasem jak się przebywa 24 na dobę z dzieckiem. Echh... Mam nadzieję, że szybko te choróbska nas wszystkich opuszczą. Pozdrawiam
 
ej .. co robisz , ze nie panikujesz. Nasz jeszcze ani razu nie chorował , teraz też się jeszcze trzyma . .. ale każda koza z nosa to myśle już panikowac czy jeszcze nie. a raz miał 37 i juz mieliśmy leciec na pogotowie na szczęcie mam mamę pierwszego kontaktu - stwierdziła ona ubrać lżej dziecko i nie trzymać na rękach po pól godziny zmierzyć i mial juz ok
 
Brzuchata a może synek ma 3dniówkę? Jak wcześniej przy ząbkach nie miał goraczki to teraz taka wysoka nie powinna chyba być. W 3dniówce nie ma innych objawów jak goraczka przez 3 doby a później wysypka.
 
Witajcie.

Do południa synek miał jeszcze gorączkę. Podjechaliśmy do przychodni skonsultować z lekarką, czy go przywieść, czy ona podjedzie - kazała nam zrobić morfologię, CRP, mocz. I jak będą wyniki to dzwonić i jeśli będzie potrzeba to podjedzie do nas po pracy. Z moczem przygoda była, bo woreczek się osunął i wszystko pampers wchłonął i mały nawet w punkcie pobrań nie chciał zrobić więcej siusiu, choć czekaliśmy. Wyniki krwi na mieliśmy po 17. Skonsultowałam telefonicznie z lekarką i nic nie wskazuje na jakiś stan zapalny. Niektóre parametry w krwi miał podwyższone, inne niższe niż dopuszczalne normy, ale to wskazuje na to, że miał lub jeszcze ma infekcję wirusową. Nie potrzeba żadnych antybiotyków itp, po prostu obniżać temperaturę jak jest. Wieczorem, po kąpieli miał lekki stan podgorączkowy. Zastanawiałam się czy podać coś przeciwgorączkowego. Podałam niecałą dawkę Panadolu. Śpi.

Jak będziecie potrzebować zrobić badania krwi/moczu itp., to na Ruczaju przy ul. Miłkowskiego jest Diagnostyka. Materiał pobierają w w tygodniu do godziny 18. Jeśli zdążycie do pobrania przed godziną 14 i poprosicie o szybki wynik (i dopłacicie 2,20zł od badania), to jest szansa mieć wyniki tego samego dnia późnym popołudniem.

Elak23: Trudno nie panikować kiedy termometr wskazuje 39,2. Ale musiałam się opanować i zrobić wszystko by obniżyć temperaturę. Leki przeciwgorączkowe w połączeniu z zimnymi okładami pomogły. Później okryłam małego ciepło, aż się wypocił porządnie.

Seforka: Gorączka trwała od wieczoru poniedziałkowego do dziś. I dziś zauważyłam bardzo delikatną wysypkę na plecach i brzuszku/klatce piersiowej, także możliwe, że to ta 3dniówka, tylko się przedłużyła o jeden dzień ;-) Oby jutro już było zupełnie dobrze.

Dobrej nocy - może i ja się wyśpię, bo naprawdę przez ostatnie noce spałam łącznie 6 godzin... Aż mi się przypomniało jak to w szpitalu przed i po porodzie nie spałam prawie...
 
Czesc Dziewczyny, strasznie dawno mnie nie bylo, ale tak jak Katarina, po powrocie do pracy trudno znalezc chwile dla siebie. W telegraficzny skrocie doczekalismy sie zeba! a za chwile bedzie drugi, bo juz przebil dziaslo. MArudzi bardzo przy tych zabkach, ale wkoncu zaczynaja sie pojawiac. CO do powrotu do pracy, to sa plusy i minusy. Dalej pozostaje przy twierdzeniu, ze 1/2 etatu to najlepsze rozwiazanie, ale finansowo bysmy tego nie przetrzymali. Rozlake synek znosi lepiej niz ja, choc nie ukrywam, ze ide do pracy ze spokojna glowa. Wiem, ze babcia spisuje sie w 101% i nawet jak przyjade pol godziny pozniej to nic zlego nikomu sie nie dzieje.
Brzuchata to prawdopodobnie 3 dniowka, u nas goraczka byla nizsza, ale tez trzymala sie ok 4-5 dni i obsypalo strasznie. KAzdy maluch musi to przejsc, wiec moze lepiej, szybciej nie pozniej. Seforka jak corcia? Piszcie jak tam Wasze pociechy, jak sie roziwjaja. Moj szkrab dobrze siedzi juz dosc dlugo, ale sam jeszcze nie umie usiasc. Pozdrawiam Was wszystkie i kazda z osobna ;)
 
Witam,

Spanikowałam wczoraj i chciałam jechać z małym do szpitala. Za uchem wyszedł mu jakiś guzek. Po konsultacjach z babciami i "wujkiem google" jest to powiększony węzeł chłonny i 95% dzieci, które miały jakąś infekcję ma taki objaw. Dziś guzek jest mniejszy niż wczoraj.Mały wygląda jak muchomor, czy też biedronka. Dziś na szczęście te plamki są bledsze. Mam nadzieję, że niknie, jak nie to do lekarza idziemy.

Nestka: Ile u Was trwała wysypka po gorączce? Mój maluch też sam nie siada. Za to co raz więcej wymaga naszej uwagi, bo nie chce grzecznie siedzieć, tylko człapać po mieszkaniu, oglądać co za oknem się dzieje itp. I uwielbia głaskać naszą świnkę morską. Ona niekoniecznie lubi jak on ją zaczepia :-)
 
hej
Brzuchata - jeżeli cię to uspokoi my mamy cały czas powiększony węzel chłonny za uchem .. od urodzenia .. podobno to od ciemieniuszki - zrobiliśmy badania krwi i moczu i nie wyszlo nic niepokojącego - podobno niektóre dzieci tak mają.
Nestka - mnie chwilowo przeraża powrót do pracy -mamy system zmianowy pracy wiec spróbujemy sami sie zając małym ... już czuje ze bedzie strasznie - ale to dopiero albo juz za 10 tygodni.

my mamy swój pierwszy katarek ,idzemy dzisiaj do lekarza bo oprócz katarka zacząl dzisiaj kaszlec wiec stwierdzilismy niech ktoś go osłucha

no i skonczylismy dziś 3 miesiące :)
 
reklama
Brzuchata odpowiem za Nestkę bo my juz jesteśmy po 3dniówce która u nas była dobrą tygodniówką. Pierwszym objawem było długie spanie w dzień, wieczorem w poniedziałęk pokazała się gorączka i utrzymywała się do piątku rano. Wysypka zaczeła się pokazywać czwartek wieczorem a w piątek małą była cała w kropki. W niedzielę po wysypce nie było już śladu ale pojawiły się problemy z brzuszkiem. Maluśka tak płakała, że chciałam już jechać do szpitala, cały czas było słychać jelitka. Całe szczęście Pani doktor zaleciła probiotyk i szybko pomógł.

A z nowości to u nas dużych zmian nie ma. Dalej czekamy na ząbka. Hitem obecnie jest stanie, ćwiczy cały czas wytrwale ale nie wie co to znaczy stawiać kroczki. Zaczyna się podciągać do wstawiania za wszystko co tylko da się złapać. Do raczkowania pozycję przyjmuje ale już raczkami i nóżkami nie przestawia.
 
Do góry