reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

POGADUCHY O WSZYSTKIM

reklama
BasiaJ a skąd jesteS? W Warszawie faktycznie dużo wszystkiego, ale i ludzi kupa chce coś zorganizować, w większości miejsca są na "po świętach"
 
Ja myślę, ze jak wszystko sa plusy i minusy mieszkania w Warszawie, tu jest dużo fajnych miejsc, ale za to dużo pokus i przez to kasa wycieka, a dzieci wszystko chca, no bo wszystko jest, a takie życie niestety dużo kosztuje...
 
Ja też nie jestem z Warszawy i w moim mieście urodziny można zrobić jedynie w Bajkolandzie. Zresztą zamierzam to zrobić w przyszłym roku. Trzy godziny na sali zabaw powinno wystarczyć. Dorośli wypija kawę i zjedzą ciasto i do domu. Mam dośc długich nasiadówek do nocy. :( Dla dzieci taka atrakcja też jest ciekawsza niz siedzenie w domu. :D
 
U nas urodziny można zrobić w Bajlandii, ale tylko do 7 lat. Można zrobić w Kinopleksie (film + jakaś imprezka w kawiarni). Do tego Mc'donald, ale tam wszystkie dzieci już były i atrakcja niewielka. Jak Kajtek chodził to przedszkola, to za oplatą, można było zorganizować urodziny po południu w przedszkolu. Była zawsze jedna z opiekunek, która zajmowała się dziećmi, wymyślała zabawy itp. Rodzice tylko dostarczali wałówkę. To było bardzo wygodne i wielu rodziców z takiej możliwości korzystało. Niestety, przedszkole już za nami i jeszcze przed nami, a szkoła takich usług nie proponuje.
 
Podoba mi się ten pomysł z organizacją urodzin w przedszkolu... to dopiero atrakcja, no i święty spokój dla rodziców... ;)
McDonald w naszym przypadku odpada, bo Patryk za nim nie przepada... ::)
Kino też nie oferuje żadnych atrakcji... :(
Zostaje, więc Bajkoland... :p
Patryk już teraz jest podekscytowany, a do urodzin trochę zostało.
 
reklama
Co słychać w tym wyludnionym wątku?

My ćwiczyliśmy dzisiaj od rana angielski na sprawdzian - słówka, tłumaczenia, zwroty. Jutro czeka nas jeszcze pisownia. Oczywiście nie wiadomo, kiedy będzie sprawdzian, bo Kajtek ZAPOMNIAŁ sobie zapisać. Tak więc założyłam, że w poniedziałek... Trudno, jak się nie ma głowy na karku to się ma zepsuty weekend ;).
Teraz Kajtek relaksuje się u dziadkow w ramach odstresowywania po bliższym kontakcie z bratem. (ale... sytuacja się normuje i stosunki braterskie uległy pewnemu ociepleniu - idzie ku dobremu ;D).
Czy Wasze chłopaki też urządzają sobie tele-konferencje z kolegami? Myśmy wczoraj mieli gorącą linię do 23-ej. O czym oni mogą tyle gadać? A dzisiaj, kiedy nie ma Kajtka, jego kolega dzwoni sobie do mnie i opowiada, co słychać w domu :laugh:! Chyba mu się bardzo nudziło. W końcu przestałam odbierać telefony.

Pozdrawiam :)
 
Do góry