reklama
Amandla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2011
- Postów
- 1 009
hellou! dzisiaj obok naszego bloku było otwarcie klubokawiarni dla rodziców z dziećmi FIKA, oczywiście byliśmy na otwarciu i strasznie się cieszę, że mam takie miejsce pod ręką
Wszystko w stylu skandynawskim, super bawialnia dla dzieci, fajne książki i zabawki w ofercie no i kawucha i ciacha do tego, czego chcieć więcej Nasze nowe ( z Manią) miejsce wypraw a ranek spędziliśmy na basenie, więc dzisiaj dzień intensywny dla Marysi
Wszystko w stylu skandynawskim, super bawialnia dla dzieci, fajne książki i zabawki w ofercie no i kawucha i ciacha do tego, czego chcieć więcej Nasze nowe ( z Manią) miejsce wypraw a ranek spędziliśmy na basenie, więc dzisiaj dzień intensywny dla Marysi
V
villandra8
Gość
Atan mitenki to akurat ostatnio cudne nasza Aga wydziergała - na fb się chwaliła
A mi łeb dziś pęka - chyba pogoda, albo sama nie wiem - zmęczenie materiału? Muszę się porządnie wyspać, na co nie mam szans, bo postanowiłam sobie jutro skontrolować mocz Rafała - ciekawe czy w końcu leukocyty będą na zerowym poziomie czy wciąż podwyższone...
M dziś normalnie i d e a ł
(obym tylko go nie zepsuła tym chwaleniem).
aina doskonale rozumiem Twój dylemat - ja pewnie na Twoim miejscu jeszcze gorzej bym miała, bo ja to strasznie pro KP jestem. Ale jeśli lekarz każe dla zdrowia, to już musisz wiedzieć najlepiej, co będzie lepsze (ja to bym pewnie z innym lekarzem się skonsultowała i tak długo bym szukała, aż bym na takiego trafiła, co by mi powiedział, że można w czasie sprawę odłożyć ;-)
; ale to ja. A Ty masz lekarkę cieszącą się Twoim zaufaniem...)
Amnadla jest czego Wam pozazdrościć - basen, klub dziecięcy - no same fajne rzeczy Przynajmniej nudzić się Wam nie będzie
nefi (?) mój kot nie od parady nosi imię Cykor ;-) Zazwyczaj wystarczy głośniej kichnąć, a ten skacze jak oparzony - ni einaczej było, jak się chłopaki delikatnie zaczepiali, co bardzo ucieszyło Rafała, a radość swoją postanowił wyrazić głośnym i entuzjastycznym A-BA-BA-BWA! zaakcentowanym solidnym piskiem - tego to się kocur nie spodziewał
No a ja się nie spodziewam znowu wyspać.....
A mi łeb dziś pęka - chyba pogoda, albo sama nie wiem - zmęczenie materiału? Muszę się porządnie wyspać, na co nie mam szans, bo postanowiłam sobie jutro skontrolować mocz Rafała - ciekawe czy w końcu leukocyty będą na zerowym poziomie czy wciąż podwyższone...
M dziś normalnie i d e a ł
(obym tylko go nie zepsuła tym chwaleniem).aina doskonale rozumiem Twój dylemat - ja pewnie na Twoim miejscu jeszcze gorzej bym miała, bo ja to strasznie pro KP jestem. Ale jeśli lekarz każe dla zdrowia, to już musisz wiedzieć najlepiej, co będzie lepsze (ja to bym pewnie z innym lekarzem się skonsultowała i tak długo bym szukała, aż bym na takiego trafiła, co by mi powiedział, że można w czasie sprawę odłożyć ;-)
; ale to ja. A Ty masz lekarkę cieszącą się Twoim zaufaniem...)Amnadla jest czego Wam pozazdrościć - basen, klub dziecięcy - no same fajne rzeczy
Przynajmniej nudzić się Wam nie będzienefi (?) mój kot nie od parady nosi imię Cykor ;-) Zazwyczaj wystarczy głośniej kichnąć, a ten skacze jak oparzony - ni einaczej było, jak się chłopaki delikatnie zaczepiali, co bardzo ucieszyło Rafała, a radość swoją postanowił wyrazić głośnym i entuzjastycznym A-BA-BA-BWA! zaakcentowanym solidnym piskiem - tego to się kocur nie spodziewał
No a ja się nie spodziewam znowu wyspać.....
heej
grudniowo-zimowo-śniegowo. właśnie doszłam do wniosku, że w tym roku u nas choinki nie będzie. Grześ chyba by ją zjadł w całości, albo uznałby za wspaniały cel do wspinaczki. Za to będzie jakieś coś na komodzie. Stroik, albo mini choinka. Jakoś tak posępnie jest, że nie chce mi się iść na spacer, ubierać Grzesia w kombinezon
Jutro idziemy na pierwszą dawkę pneumokoków
vill mnie też wczoraj pękała głowa. poszłam spac jak grzeczna dziewczynka po 22, bo nie dawałam sobie rady
amandla ekstra, ze masz kanjpkę dla mam pod domem. My mamy bawialnie, dla ciutek większych dzieci, ale myślę, że jak Grześ zacznie chodzić będzie w sam raz.U nas się też nauczył papa i kosi łapci, ile to radości
aina my też papkom coraz bardziej mówimy nie. Bardzo mnie to cieszy
nefi niezły gust ma Natka jak jej Slayer podszedł
grudniowo-zimowo-śniegowo
. właśnie doszłam do wniosku, że w tym roku u nas choinki nie będzie. Grześ chyba by ją zjadł w całości, albo uznałby za wspaniały cel do wspinaczki. Za to będzie jakieś coś na komodzie. Stroik, albo mini choinka. Jakoś tak posępnie jest, że nie chce mi się iść na spacer, ubierać Grzesia w kombinezon Jutro idziemy na pierwszą dawkę pneumokoków
vill mnie też wczoraj pękała głowa. poszłam spac jak grzeczna dziewczynka po 22, bo nie dawałam sobie rady
amandla ekstra, ze masz kanjpkę dla mam pod domem. My mamy bawialnie, dla ciutek większych dzieci, ale myślę, że jak Grześ zacznie chodzić będzie w sam raz.U nas się też nauczył papa i kosi łapci, ile to radości
aina my też papkom coraz bardziej mówimy nie. Bardzo mnie to cieszy
nefi niezły gust ma Natka jak jej Slayer podszedł
hej dziewczyny,
Oj pustki na forum. Jednak fb zrobił swoje, a szkoda.
Vill no i jak wyniki Małego????
Kasiulka no pogoda srednio nastraja do spacerków już niestety. Gratuluje kosi kosi i papa. Natalka uparcie nie chce robić, tzn jeszcze papa to jakos zrobi, ale kosi nie i juz no i przestała totalnie mówić tylko piszczy. Co do choinki to u nas będzie bo M sie uparł, chociaz uważam, że w tym roku to lepiej coś małego i nie sypiacego sie by sie przydało. Może jeszcze ponegocjuję, bo wystarczy mi, że mój pies się sypie i wszędzie pełno jego kłaków. Nie nadążam z odkurzaniem. W sumie mogłabym cały czas odkurzać. Jeszcze do tego w tym roku wigilia tez i u nas i jak sobie pomysle, że mam tyle roboty i jeszcze sprzatanie na okragło i mam zajęcia tuz przed wigilia to normalnie recę mi opadaja. Na szczęście M wział wolne, więc sama z tym nie zostane.
Do tego chcemy odświezyc mieszkanie tuz po świetach i wystawić na sprzedaż. Znalazłam większe mieszkanie w rozsądnej cenie, co prawda do remontu, ale nawet to chyba lepsze bo człowiek zrobi po swojemu. Może się uda.
Amandla super, ze masz takie atrakcje tuz pod noskiem. Mi by sie przydało może w końcu wyszłabym i kogoś nowego poznała bo serio juz nawet na kawę nie ma z kim iść. Własnie mam do Ciebie prosbę, mogła byś mi polecić jakąs książkę do BLW????
Co do papek to u nas znowu powrót. Ja się pochlastam szarym mydłem, wczoraj dostała zupkę z ryżem, oczywiście rozgotowanym, a i tak nie chciała jeść. Juz nie wiem co robić.
Dobrze zmykam
papapa
Oj pustki na forum. Jednak fb zrobił swoje, a szkoda.
Vill no i jak wyniki Małego????
Kasiulka no pogoda srednio nastraja do spacerków już niestety. Gratuluje kosi kosi i papa. Natalka uparcie nie chce robić, tzn jeszcze papa to jakos zrobi, ale kosi nie i juz no i przestała totalnie mówić tylko piszczy. Co do choinki to u nas będzie bo M sie uparł, chociaz uważam, że w tym roku to lepiej coś małego i nie sypiacego sie by sie przydało. Może jeszcze ponegocjuję, bo wystarczy mi, że mój pies się sypie i wszędzie pełno jego kłaków. Nie nadążam z odkurzaniem. W sumie mogłabym cały czas odkurzać. Jeszcze do tego w tym roku wigilia tez i u nas i jak sobie pomysle, że mam tyle roboty i jeszcze sprzatanie na okragło i mam zajęcia tuz przed wigilia to normalnie recę mi opadaja. Na szczęście M wział wolne, więc sama z tym nie zostane.
Do tego chcemy odświezyc mieszkanie tuz po świetach i wystawić na sprzedaż. Znalazłam większe mieszkanie w rozsądnej cenie, co prawda do remontu, ale nawet to chyba lepsze bo człowiek zrobi po swojemu. Może się uda.
Amandla super, ze masz takie atrakcje tuz pod noskiem. Mi by sie przydało może w końcu wyszłabym i kogoś nowego poznała bo serio juz nawet na kawę nie ma z kim iść. Własnie mam do Ciebie prosbę, mogła byś mi polecić jakąs książkę do BLW????
Co do papek to u nas znowu powrót. Ja się pochlastam szarym mydłem, wczoraj dostała zupkę z ryżem, oczywiście rozgotowanym, a i tak nie chciała jeść. Juz nie wiem co robić.
Dobrze zmykam
papapa
Ostatnia edycja:
Amandla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2011
- Postów
- 1 009
nefi tutaj podaje linki do książek BLW:
Bobas lubi wybór - Książki - Wydawnictwo Mamania - Mądre książki dla mądrych rodziców - mamania.pl
Bobas Lubi Wybór. Książka kucharska - Książki - Wydawnictwo Mamania - Mądre książki dla mądrych rodziców - mamania.pl
poza tym forum BLW:
Baby Led Weaning - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
a tym, ze mała wróciła do papek w ogóle się nie przejmuj, ja już się przyzwyczaiłam do wszystkiego jesli chodzi o karmienie Mania po 2 dniach cycowania na kolację dziś zjadła 3 kanapki z szynką i rybę po grecku więć tylko i wyłącznie musisz uzbroić się w cierpliwość i próbować , próbować, próbować do łapki dawać i próbować
Mania dzisiaj poszalała z zaprzyjaźnionym Mikołajem w naszej nowej klubokawiarni zdjęcie wkleiłam na FB, a po południu byłysmy na 3 urodzinach mojego siostrzeńca, więc dzień pełen wrażeń
Bobas lubi wybór - Książki - Wydawnictwo Mamania - Mądre książki dla mądrych rodziców - mamania.pl
Bobas Lubi Wybór. Książka kucharska - Książki - Wydawnictwo Mamania - Mądre książki dla mądrych rodziców - mamania.pl
poza tym forum BLW:
Baby Led Weaning - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
a tym, ze mała wróciła do papek w ogóle się nie przejmuj, ja już się przyzwyczaiłam do wszystkiego jesli chodzi o karmienie
Mania po 2 dniach cycowania na kolację dziś zjadła 3 kanapki z szynką i rybę po grecku więć tylko i wyłącznie musisz uzbroić się w cierpliwość i próbować , próbować, próbować do łapki dawać i próbowaćMania dzisiaj poszalała z zaprzyjaźnionym Mikołajem w naszej nowej klubokawiarni
zdjęcie wkleiłam na FB, a po południu byłysmy na 3 urodzinach mojego siostrzeńca, więc dzień pełen wrażeń
V
villandra8
Gość
Ahoj.
Melduję, że:
- wyniki Rafała cacy - może nie idealne, jeszcze lepsze od poprzednich, a poprzednie były w normie, więc mucha nie siada
- Rafał nie przekonuje się ani do papa, ani do kosi, ale się tym nie przejmuję
- dziś Rafał pojadł sobie z łapki fasolkę szparagową, a po południu ślicznie poobgryzał jabłuszko (tyle, że mama musiała je trzymać - a dziobka jak otwierałem
), bo rączki jednak trochę leniwe były 
- po choinkę wybrał się dziś dziadek
; nie wiem co go napadło, bo NIGDY nie mamy choinki tak wcześnie (i nie mam zamiaru tego zmieniać, szczególnie w świetle tego, że czeka mnie jeszcze SPORO porządkowania, zanim będzie miejsce na rzeczoną choinę); więc go pogoniłam (oczywiście on sobie wymyślił, że na razie postawi ją gdzieś w szopie i za 3 tygodnie ją się wniesie - uhm, podziękowała za te sypiące się igiełki - przecież za 3 tygodnie to ona będzie łysa w 5 minut); pojęcia nie mam co z nią zrobi...
- emek będzie miał urlop w przyszłym tygodniu i to całe dwa tygodnie tacierzyńskiego; ruszamy pełną parą z łazienką na piętrze; choć bliskiego końca tych prac budowlanych nie widzę. A szkoda....
- u nas też zimno, ale ze spacerów na razie nie rezygnujemy; najwyżej dziadka wysyłamy Wprawdzie wtedy spacer ogranicza się do podwórka i ogrodu 
ale co tam - najważniejsze świeże powietrze ;-)
nefi super, że się przenosicie na swoje, choć remontu to Wam nie zazdroszczę - z jednej strony radość urządzania po swojemu, ale z drugiej ten bałagan.....
Melduję, że:
- wyniki Rafała cacy - może nie idealne, jeszcze lepsze od poprzednich, a poprzednie były w normie, więc mucha nie siada
- Rafał nie przekonuje się ani do papa, ani do kosi, ale się tym nie przejmuję
- dziś Rafał pojadł sobie z łapki fasolkę szparagową, a po południu ślicznie poobgryzał jabłuszko (tyle, że mama musiała je trzymać - a dziobka jak otwierałem
), bo rączki jednak trochę leniwe były - po choinkę wybrał się dziś dziadek
; nie wiem co go napadło, bo NIGDY nie mamy choinki tak wcześnie (i nie mam zamiaru tego zmieniać, szczególnie w świetle tego, że czeka mnie jeszcze SPORO porządkowania, zanim będzie miejsce na rzeczoną choinę); więc go pogoniłam (oczywiście on sobie wymyślił, że na razie postawi ją gdzieś w szopie i za 3 tygodnie ją się wniesie - uhm, podziękowała za te sypiące się igiełki - przecież za 3 tygodnie to ona będzie łysa w 5 minut); pojęcia nie mam co z nią zrobi...- emek będzie miał urlop w przyszłym tygodniu i to całe dwa tygodnie tacierzyńskiego; ruszamy pełną parą z łazienką na piętrze; choć bliskiego końca tych prac budowlanych nie widzę. A szkoda....
- u nas też zimno, ale ze spacerów na razie nie rezygnujemy; najwyżej dziadka wysyłamy
Wprawdzie wtedy spacer ogranicza się do podwórka i ogrodu ale co tam - najważniejsze świeże powietrze ;-)nefi super, że się przenosicie na swoje, choć remontu to Wam nie zazdroszczę - z jednej strony radość urządzania po swojemu, ale z drugiej ten bałagan.....
Ewstra
Fanka BB :)
Witam
Nasze spotkanie z grupa dzieci bylo boskiefajnie tak kazdy w innym wieku i co innego ma w glowie.Jak czytam co te dzieci wasze potrafia...my narazie umiemy pokazywac jezyk caly czas wywalony i sie z tego cieszy -czasem zrobi papa.Wczoraj bylysmy na tej rechabilitacji i sie wkurzylam bo zajecia maja trwac 45min a kobieta zakonczyla po 35 mowiac ze czeka ktos nastepny i w dodatku zdrozaly o 20zl no rozboj w bialy dzien,w dodatku mala przez ten czas byla na nie i jeczala-wiec dostalysmy 3 kolejne cwiczenia do domu.No i od wczoraj mam kryzys zmeczona jestem strasznie i noc mialam tragiczna mala co 30 min wstawala .Dobrze ze za tydzien m przylatuje bo oszaleje...
Nasze spotkanie z grupa dzieci bylo boskie
fajnie tak kazdy w innym wieku i co innego ma w glowie.Jak czytam co te dzieci wasze potrafia...my narazie umiemy pokazywac jezyk caly czas wywalony i sie z tego cieszy -czasem zrobi papa.Wczoraj bylysmy na tej rechabilitacji i sie wkurzylam bo zajecia maja trwac 45min a kobieta zakonczyla po 35 mowiac ze czeka ktos nastepny i w dodatku zdrozaly o 20zl no rozboj w bialy dzien,w dodatku mala przez ten czas byla na nie i jeczala-wiec dostalysmy 3 kolejne cwiczenia do domu.No i od wczoraj mam kryzys zmeczona jestem strasznie i noc mialam tragiczna mala co 30 min wstawala .Dobrze ze za tydzien m przylatuje bo oszaleje...reklama
Atan
♥ mamusia Amelki ♥
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 5 346
Hejo co tu tak cicho ? Moja mq katarek i kaszelek a i jedziemy do babci bo z tamtad blizej do lekarzy co musze odwiedzic :-) tzn napewno gina bo tabletki sie koncza a i spotkanie swiadomejj mamy ma byc w poznaniu moze sie zalapie a od rodzicow to tylko 2 przystanki :-) milego dzionka
