Angel -nic się nie martw tymi centylami. tak jak wyżej : jeżeli centyle wzrostowe i wagowe są na podobnym poziomie to wsio ok... Nasza młoda też wysoko na centylach , ale proporcjonalnie. Pediatra mówi, ze wsio ok... gorzej by było właśnie jak waga i wzrost różnią się sporo centylowo...wtedy albo za grubaśne, albo za chudaśne cudo małe. Wsio cacy:-) U nas mała wzrostowo po tatusiu...baaaaaaaaardz wysoka laska się zapowiada :-) gdyby nasza ważyła teraz 5 kg to byłaby po prostu wychudzona, a tak te 7-8 kg to akurat do jej długości. :-)
swoją droga musze ją dzis zważyć...że kolo 8 kg to wiem, ale ciekawe ile dokładnie..
i wiecie co? dobrze, ze mamy wózek Marite (spora gondola)...bo w tym wózeczku co teraz ma wiekszosc to by się nam nie zmieściła;o... męczyłaby się jak nic
zdjęcia dzieciorków wszystki cudne... kazde sliczne z osobna...
Kasiulka! ciakwi mnie jaki macie obiektyw... musze się tez w jakiś jasny zaopatrzyć ... juz odkładam złotówki
miotlica Ty też masz jasny obiektyw czy tak sprytnie poustawiane?
ostatnio koleżanka widząc zdjęcia u mnie w domu...napaliła się na "lustro" ... wiecie, ze niektrorym ciężko wytłumaczyć, ze nie samo body, a obiektyw, wyobraxnia i cierpliwosc ma znaczenie? nie zawsze dobry aparat (nie cierpie tego określenia) równa się dobre zdjęcia... najprostsza cyfrówka zdziała cuda... - a na tej działałam lat ładnych kilka
dooo booooju!
Jula robi ruuuuurke, Jula robi ruuuuuurkę
dzisiejszy sen : 19:30 /20:00 - 7:00 :-))) ---> 8:30 - 10:00 ... ciekawe kiedy teraz jakis sen... skubana w dzień się broni przed spaniem. aaaaa niech się bawi jak chce!
od wczoraj dziecie samo włącza "grajka" na macie.. mamy Tiny Love Kick & Play :-)))
za niedługo trzeba powiedziec chrzestnym, ze sprezentują dziecku pufkę ze Smoby ...
Oszalalam na punkcie zabawek ;o czasami zastanawiam się kto ma większa frajdę... Ja czy Dżulietta.
Z rana jak zwykle się chichrałyśmy... nawet nie pamiętam od kiedy chichra się w głos...jakos prędko to wszystko u nas leci... ;o maaaa-saaa-kraaa...
a jaki bajer z bujaczkiem mamy... dziecie bujaka traktuje jak nocnik.. posadzimy w nim mala, a tu 2 min i kuuuupal... a jak steka.. ahahah... na wyjazdy trza zabierac dziecku "nocnik"... jak urosnie to dziure w nim wytne chyba;o
Hubercika czupryna mnie oczarowała... ajajaaaaaaaaj!