reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Atan- super dzień mieliście
vill- no szkoła luks i jeszcze za darmo, chyba lepiej być nie może
ivi- szczęściara jesteś z tym przedszkolem
ajako- wszy zawsze jakieś dzieciątko przyniesie i wcale nie musi być brudaskiem zaniedbanymi, a później się rozprzestrzenia dziadostwo

ja dzisiaj miałam jakąś słabą noc, chyba pobiłam swój rekord w spacerach do wc, ale jak A. wstał o 7.30 do pracy tak już później fajnie pospałam do 11.
do mnie napisał kurier, że będzie do 12.30 z łóżeczkiem, więc czekam, ale złożymy pewnie dopiero w weekend. Dzisiaj szkoła rodzenia pt "poród".
Moje drogie macie może jakieś sprawdzone metody na ból kręgosłupa? Wieczorami mąż wmasowuje mi w plecy Końską Maść (nie wiem czy znacie my przywozimy sobie ze słowacji, końska - nie od konia, a zawartości końskiej dawki ziół) i to pomaga, ale cały dzień daje popalić
 
reklama
Witam!

wchodze na forum a tu nowe posty w wieściach ze szpitala, czytam o gratulacjach i aż się przestraszyłam, że kolejny maluszek chciał wyskoczyć :szok: na szczęście fałszywy alarm ;-)

Villandra jak wrzucasz linka w post to możesz sprawdzić czy zje Ci posta klikając na "podgląd", a jak juz zaakceptujesz i Ci zje, to możesz w przeglądarce cofnąć strzałka i powinno wrócić do edytowania :tak:
co do tetry - my na same wycieranie buźki będziemy miec ok. 20 szt. - z Dobrusia mielismy 10 na początku, ale w pierwszy dzień wszystkie mokre były ;-) jak chcesz tetry zamiast pampersów uzywac, to raczej nastawaiałbym sie na jezcze większe ilości (kolorowe np. do buźki i zwykłe do przewijania - bo tetrę trzeba częściej zmieniac niz pampersy, a pampersów potrafi na początku 10-15 szt. iść dziennie...)

Znowu nie mogę spać godzinę leżałam w łóżku i lipa to chyba brak sexu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

:-D:-D:-D oj biedna Ty z tym nakazem leżenia... ale juz końcóweczka :tak:

Jestem tak zestresowana/ wystraszona, że ciężko cokolwiek powiedzieć... Poszłam spać o 1:30 wstałam o 4:30 i spać dalej ??? nierealne ;-)

Lina mam nadzieje, że nie będziesz musiała długo lezec w szpitalu i wrócisz do domku na trochę przed porodem :tak: pamiętam jak mnie kładli do szpitala - nie dość, że w nocy nie spałam, to ryczałam w poduszkę, więc rano opuchnieta na twarzy konkretnie byłam...

o wszawicy czytam - najczęściej najdłużej walczą z tym dzieciaczki te najbardziej "zadbane", bo rodzice mysla, że jak raz umyja włosy szamponem specjalnym, to wszy same znikną...

Ivi super to przedszkole i fajne podejście mają babeczki - widac, że z powołaniem pracują :tak:

mówicie, że snieg macie? Zazdroszczę, bo u nas leje od rana i paskudnie jest :dry: Mnie spacerek do ośrodka wymęczył, bo dobrze po wczorajszym dniu nie doszłam do siebie... Obiad z wczoraj mam, więc co najwyżej kuchnie ograne i dziś będe sie lenić ;-) tak dosżło do mnie, że zaczęłam 33 tc, za 3 tyg. mam kolejna wizyte i to będzie juz 36 tc, a w domu tyle do zrobienia, że chyba nie zdążymy (jeszcze ostatnio okazało sie, że musimy wymienic kable do oświetlenia w pokoju i na korytarzu - więc kucie i kurz nas czeka :dry:), więc w najbliższym czasie odpuszczę chyba M kończenie łazienki i niech sie chłop za elektryke łapie, bo może byc nieciekawie jak przed porodem się z tym nie uwiniemy :no:

miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny troszkę mnie nie było ale leżałam dwa tygodnie w szpitalu:-(. Żeby Was nie zanudzać a pożalic się człowiek chce to tak w skrócie:-). W drugi dzień świąt moja córka postanowiła że się urodzi tydzień z nogami w górze podkroplówką bez możliwośći wstawania poleżałyśmy do 4.01.2012 i córcia ponownie sprubowała się "uwolnić" :-(wtedy juz nie czekali założyli szew okrężny no i od wczoraj jestem w domu :-) nakaz bezwzględnego leżenia tylko jak tu wytrzymać prawie 3 miesiące??? Moj lekarz obstawia że donoszę maks do 34 TC oby się mylił:-)

Jeżeli któraś z Was jest w podobnej sytuacji piszcie:-) czuje się jak nowo narodzona a to leżenie mnie dobija:tak: Co ropbić ile można czytać zaległe książki i gazety lub oglądać filmy:-D

Gorąco pozdrawiam
 
Dzien dobry:-D
ivi mam dokladnie to samo z tymi harcami:-)
Naprawde nie mozna spac tlucze sie nie milosiernie, pol nocy nie przespalam a teraz wlasnie nie dawno sie obudzilam i tez obudzil mnie czkawka lobuziak:-D
inamorate, Manta nie wytrzymam z Wami jak baran to baran i jak nie to nie! o!:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Czeka mnie dzisiaj prasowanie, tak bardzo mi sie chce ze chyba dzisiaj tego nie zrobie:-D
 
No w końcu mogę coś tu zdziałać...

Hello!
Obudziłam sie o 7 no i wstać czy nie wstać - oto jest pytanie... O 9 doszłam do wniosku, że godzinna drzemka jeszcze nie zaszkodzi. Com pomyślała, tom wykonała...

I już miała ze śniadankiem zasiąść przed lapkiem i ze smakiem Was poczytać (inne wątki w końcu też), kiedy przylazł dziadek i mu się na pogawędkę zebrało :eek: No wybrał sobie porę, że hej. Więc wysączyłam tylko kawkę zbożową z mleczkiem (bo śniadanko zdążyłam odstawić przed lapka) i słuchałam jak na grzeczną wnusię przystało... A potem jeszcze ogień w piecu zrobić, no i teraz znowu dnia mi braknie, bo dwie godziny zostały - Was doczytać tu i tam, obiad przygotować, siebie ogarnąć - poza tym "Houston mamy problem", bo nie bardzo mam co wciągnąć dziś na siebie na tę gimnastykę (jedyne nadające się spodnie w praniu :baffled:), więc muszę coś tam przekombinować...

monika no teraz już rozumiem co i jak - to faktycznie oszczędzaj się, ile możesz. Zawsze lepiej dmuchać na zimne :tak: bo jestem przekonana że wszystko będzie w porządku. A wiedzą na pewno będziemy się dzielić i wrażeniami ;-)

ajako małż w sumie zadowolony, choć widzę, ze póki co także lekko zagubiony w tym wszystkim, ale mam nadzieję, że konkretne zajęcia (wczoraj były tylko sprawy organizacyjne) dodadzą mu więcej pewności siebie - to typ zadaniowy ;-)

mata dzięki za podpowiedź z tymi postami; z cofnięciem próbowałam i się nie udało :-( MOże dlatego, że korzystam z szybkiej odpowiedzi? No będę już teraz mądrzejsza :tak:
Współczuję nieciekawej niespodzianki z kablami - doskonale to znam - o ileż życie byłoby łatwiejsze bez takowych...
Nam zostało troszkę gładzenia (w sumie dzień roboty, bo niewiele tego), wcześniej zrobienie jeszcze spacjalnych drzwi do takiej graciarni (kolejny dzień zabawy), potem malowanie całego korytarza (góra i dół) + panele na górze (podłoga i sufit). Wykończenia typu jakieś tam safari, które chcę na ścianach nabazgrać czy to już po porodzie, tak samo jak łazienka na piętrze.
Małz będzie jeszcze kończyć swój pokój (ala pracownia modelarsko-komputerowa), niekoniecznie do porodu, bo to też troche gładzi, malowanie i panele na suficie + skręcenie kilku półek na kolekcję książek.
I pali się obecnie do roboty, bo widzi już metę, a bardzo chce mieć to już za sobą ;-)

No to miłego dnia wszystkim jeszcze życzę, szybko czytam co tam jeszcze się działo, może zajrzę wieczorkiem, albo dopiero jutro - sie okaże. Hejka.

I po chwili jeszcze:
marta
trzymam kciuki, żeby mała siedziała jak najdłużej - kurczę, coś niecierpliwe te pannice z marca :shocked2:

I mata jeszcze - tak właśnie kombinowałam, że kolorowe tetry do wycierania, a do przewijania zwykłe; kiedyś zalecali posiadanie 30 sztuk, ale wiadomo, że trzeba tetrę częściej zmieniać, żeby dziecko odparzeń nie miało (mój kuzyn miał mega odparzenia po pampersach - nie ma to jak wygoda rodzica i pampers do oporu :no:). Dlatego myślę, że będę musiała jeszcze dokupić, ale dzisiaj to nie problem w razie czego i na samiuśki poczatek myślę i tak że lepsze będą pampki z tymi mikrokanalikami. A zawsze zanim dokupię np. dodatkową tetrę, to też mogę się pampersem posiłkować - tak se kombinuję...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Marta ale Ci się dzieciaczek pacha na ten świat :tak: Leż , leż i się nie ruszaj a jak radzisz sobie ze starszym dzieckiem w tej sytuacji ??

Kamila
tu jest jeszcze fajny artykuł o chustach :-D
Chusty. Zalety noszenia dziecka w chuście. » eko produkty | ekologiczne rodzicielstwo

Generalnie chodzi o to że dzieci lubią być noszone i dobrze to też wpływa na ich rozwój ... A jak nosić na rękach skoro trzeba obiad ugotować , zrobić zakupy ,umyć zęby :-) I wtedy taka chusta może okazać się super pomocą bo i dziecko jest spokojnie bo jest blisko mamy i my mamy wolne ręce .
Mnie osobiście chusta bardzo się przydała . Borys często płakał a w chuście od razu zasypiał , czasami musiałam wyskoczyć szybko do sklepu a padał deszcz więc myk dziecko do chusty i mam wolne ręce na parasol i siatkę :tak: Teraz też będę chodzić po Borysa do przedszkola i o ile będzie ładna pogoda to można wziąść wózek i iść na spacer ale jak będzie brzydko to wtedy chusta jest genialnym rozwiązaniem .

Villandra ale masz super z tą szkoła :tak: Mąż widzę też z entuzjazmem podszedł ... bardzo , baaaardzo fajnie :-)

Lina Ty już pewne w szpitalu , ale myślę o Tobie i trzymam kciuki żeby było dobrze :tak:

ajako Borys też ostatnio cały czas do nas w nocy przychodzi .. już zapowiedział że jak się dzidziuś urodzi to też będzie przychodził ale będzie siedział na fotelu :-D
Mam nadzieję że to tylko taki etap i za niedługo mu przejdzie :sorry2:

Kasiulka
podobno na ból kręgosłupa , dobrze jest trochę poćwiczyć ...

A ja dziś przywlokłam caałą wielką torbę ciuszków dla dziecka :-) połów się udał :-D
 
Atan sama będe wymazy wieźć, bo u nas nie ma laboratorium, musze jechac do miasta do specjalistycznego laboratorium (musze w ciągu kilku h po pobraniu dostarczyc) i sobie zapłacic za badanie, niestety...

dobra kobitki, po kapanku czas do łóżka ;-) miłego wieczornego klikania (czy ja kaiedykowliek będę jeszcze tu na bieżąco?:sorry:)
u nas tez tak jest ze trzeba samemu zawiesc wymaz
 
Mój mąż zjechał z kontraktu i zawiesił wyjazdy narazie na roku póki co firma zapewniła mu pracę w polsce:-) Moje małe szczęście niestety musi chodzić do żłobka nie na 8 jak go woziłam dotychczas:-) ale na 6 rano bo mąż zaczyna pracę o 7:-( i jak na niespełna 3 letnie dzieciątko całkiem niezle sobie radzi. Mąż miał urlop ostatnie 2 tygodnie. Zobaczymy po kilku dniach jak to zniosą obaj póki co jako jedyny chodzi do żłobka na 6 otwiera drzwi z opiekunkami :-):-D Mam nadzieję że się przystosuje w końcu 10 godzin poza domem to nie przelewki dla 3 latka tak mi się wydaje.:-(
 
reklama
ja wstalam o 10 xjadlam i gnije dalej hyhy ;]


ajako - wszawica rzecvz normalna ;] nie raz jeszcze bedziesz miala ;] i w grupach licznych czeste zjawisko ;] a w polecam plyn w aptece na wszy jak szampon ;] kuzyna cora miala myje sie trzyma chyba 5 minut te piane i p klopocie ;]
 
Do góry