reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
Patka a mója rozbójnica krzyczy szczypie gryzie i chodzić zaczyna :-D szafeczki otwiera garami rzuca ahhhhhh oczy nawet w tyłku chyba by nie wystarczyły :-D:-D
 
Inamorante to widzę, że rozwija się wspaniale :-), moja też uwielbia buszować w szafkach:-D:-D:-D, jkkkkkkkkkkkkkkkkkkj

i pomaga mamie pisać
 
Hej.
Melduję tylko, że jestem - trochę się dzieje (nie tylko tu); wszystko poczytam, pięknie popiszę jak zawsze, ale raczej dopiero w poniedziałek, chyba że jutro wieczorem dam radę.
I obiecuję post "na miarę" ;-)
Trzymajcie się - miłej niedzieli; my śmigamy do mojej psiapsióły.
 
Witam się porannie:)
U nas sukces Milenka pospała ciągiem prawie 4 godziny, hip, hip, hurraa :-), ale się mama wyspała:-), czuje się od razu lepiej.
Trudno jej było wczoraj zasnąć, ale noc przebiegła spokojnie.
Żjadła już śniadanko i szaleje na podłodze:-).

Villandra miłych ploteczek z psiapsiółką:-) i czekamy na wieści.

Ja też życzę miłej niedzieli
ps wczoraj dałam się namówić Patrycji na jazdę na sankach i sanki nie wytrzymały :-D:-D:-D podskoczyłyśmy na górce i z jednego szczebelka wyszedł gwóźdz:-D, obciach na stoku:zawstydzona/y:, ale warto było poczuć znowu wiatr we włosach:-)
 
Inamorante ale wam faaaaaaaaaaaajnie :tak:, ja ostatnio tak spałam w ciąży:-). Naprawdę Hania śpi tak długo bez pobudki ? szczęściara z Ciebie:-):-):-).
Milenka się szybko uczy więc może niedługo choć pół nocy uda jej się przespać bez pobudki:-).
Czy Hania śpi w dzień?
 
No to głęboka noc nas już zastała....

Działo się u nas...
Wyładowania atmosferyczne w instancji małżenskiej dały znać, stąd miałam co innego na głowie niż, to co się wyprawia(ło) tutaj
Bo tu się wyprawia.... :rolleyes2:
Mam nadzieję, że jakoś się niebawem wszystko wyprostuje.
Oczywiście nigdy już nie będzie tak jak było - bo jak skład się zawsze jakoś zmieniał, to teraz wszystko wywróciło się do góry nogami.
Pewien rozdział został zamknięty, zamknięto również pewne drzwi - z tej drugiej strony ;-) i myślę, że nie ma sensu dłużej ciągnąć tego tematu.
Dalsze losy forum są w rękach jego uczestników - aktywnych ;-)


patka gratuluje postępów Milenki :-) Ja się pochwalę nieśmiało, że Rafałowi udało się wczoraj samodzielnie prawie usiąść - prawie, bo wykombinował, że z czworaka sobie usiądzie i w sumie szpagat mu wyszedł (taki zdolny to pewnie po mamie ;-)), ale jak próbował noge z tyłu do przodu przesunąć, to było bęc i płacz, bo szafkę po drodze zaliczył :-( No ale duma mnie rozpiera :-)
Ha ha! To miałyście przygodę saneczkową :-D A jak tam Pati się ogolnie do małej odnosi - harmonia czy diablicowo?


karolina widzę, że z Franka to taki księżyc w pełni ;-)
Nas dzisiaj złapała głupawka

P1080171.JPG

Poza tym to wczorajszy dzień minął miło i przyjemnie. Tylko zasiedzieliśmy się ciut za długo, przez co mieliśmy troche koncertu w drodze powrotnej - bo dziecko chciało koniecznie zasnąć przy cycusia, a mama, niestety prowadziła :-( Ale w końcu zasnął, a w domu sobie wszystko nadrobił.
Poza tym to mam w domu znowu sajgon (ciekawe jakim cudem :confused: nigdy chyba tego nie zrozumiem, jak to możliwe, że cały ten bałagan robi się sam - bo przecież Rafał jeszcze nie bałagani, M cały dzien w domu nie ma, a ja przesiaduję przed kompem. Hmmm - może własnie tu jest pies pogrzebany? :sorry:). Tak więc chyba pora zabrać się za jakąś sensowną robotę jutro, tzn. dzisiaj w sumie...
A i pospać by się przydało, więc skrobię już dobranoc....
 
reklama
wpadłam na chwilkę, bo zaraz zmykamy na spacerek :)
Milenka jest już po drzemce.

Nie do wiary, właśnie wczołgała się na łóżko w pogoni za pilotem :-D:-D:-D, już ją ewakuowałam.
U nas też najlepszymi zabawkami są telefony, piloty, klawiatura, radio, telewizor... wszystkim by pstrykała
 
Do góry