V
villandra8
Gość
Witam w środku nocy. Nie, nie - nie że spania nie mam; mój dzień się po prostu jeszcze nie skończył
Wczoraj rano zaczęłam czytać, ale pisać nie było jak, a po południu byliśmy u dermatologa (nic odkrywczego - niedojrzałość gruczołów zapewne u Rafała, a u mnie zamiany trądzikowe - eureka ); ale pani doktor bardzo fajna i rzeczowa. Zadowolona jestem.
Kasiulka teraz to już mocno spóźnione będą, ale najszczersze i najserdeczniejsze życzenia urodzinowe: zdrowia, radości i miłości - aby z każdym dniem rosły bardziej i bardziej, bo chyba nic więcej Co do uskrzydlenia nie trzeba ;-) I ma emek gust
Maria Rafał ostatnio spał na dworze w wózku, a 5 metrów obok niego M piłą tarczową deski przycinał i nic - spał w najlepsze. A w nocy tez go tylko głód ruszy Bogu dziękuję za to i modlę się tylko, żeby mu się nie odmieniło
Mini chrupki zjada ale musze mu dać w łapę. i sięga po wszystko dookoła też - tylko nie po to, co leży na tacce od stolika
Dziś zrobiłam testa i posadziłam go sobie na kolanach do stołu, gdzie postawiłam talerz z marchewką i brokułem. I tak wiemy, że:
- brokuła można fajnie zgnieść
- marchewkę fajnie się zrzuca na ziemię
- talerz jest ciekawszy od spodu
- talerz znakomicie się nadaje do... gryzienia (szkoda, że z marchewką nie chciał przeprowadzić podobnego testu)
- no i oczywiście na koniec mogłabym sąsiadowe kury wołać
O! Ja jutro też pewnie nieprzytomna będę
aina widzę, że u Was z zębami podobna historia jak u nas - w dwa tygodnie 3 na wierzchu (bo druga górna jedynak przyczaiła się na razie tuż pod dziąsłem - w zasadzie juz dzwoni, ale jeszcze nie wylazła do końca)
Ja tez już miałam czas, że nie przewijałam w nocy, ale potem zaczęło panu przeszkadzać i tak nie zawsze uda się przespać do rana (a zmianę mam opanowaną już wręcz po ciemku)
last i Wam się gratulacje na tego zęba należą (a co! niech będzie podwójnie ;-) bo na fb już byłam)
Amandla no pięknie z tym spacerem na barana - widać, że Marysia zachwycona :-) Lemury pewnie też - że ja taka ślicznotka odwiedziła ;-)
atomówka powtarzać się za fb nie będę - ale dodam, że wydaje mi się, że najbardziej dziecko interesują zwykłe rzeczy codziennego użytku - zwłąszcza, te, ktróe widzi w użyciu przez rodziców. Jak np. nowy telefon taty (no to mają swoją nową zabawkę) O!
Zobacz załącznik 509849
A zasypia około 20. Generalnie kąpiel o 19 (choć bywa trochę wcześniej jak widzę, że jest bardzo zmęczony), potem cyc i na wiadomościach odpływa. I to pomimo, że ostatnią drzemkę łapie w ostatnich dniach dopiero ok 18
A jak egzamin? Rozbijasz się już po ulicach? ;-):-)
Angel wieki całe! Fajnie, że fb jeszcze wszytkich nie pochłonęło do reszty ;-) A Dorianek urósł, że hej - mojego przerósł chyba już dawno (choć 80 nosimy jak najbardziej), ale dokładniej dowiemy się jutro - bo się szczepimy.
Amandla popieram z tymi komórkami (co widać wyżej ) A takie tatałajstwo do raczkowania (wałek z kulkami i śwaitełkami) też mamy - i fakt, interesuje go bardzo, choć na razie usiłuje to podnieść (na leżąco), albo zrobić "pac pac" ręką ;-)
pinula pamiętamy, a jak! Dobrze, że choroby za Wami - oby kaszel też ustał wreszcie. Czyli ogólnie u Was dobrze - super :-) A z czasem to juz tak jest - widać, o której godzinie bywam tu najczęściej Zamiast iść spać jak cywilizowany człowiek
ajako przyznam szczerze, że wieki całe już nie byłam w naszym zoo Ale jak ostatni raz tam byłaml to owszem - zachwycona byłam zmianami, jakie zaszły tam w ostatnich latach, a i potem co i rusz coś nowego się tam działo, w sensie nowe zwierzątka i atrakcje przybywały, więc myślę, że warto I myślę, że jak się tak konkretniej przymierzycie, to daj znać - może i ja się postaram zmobilizować; w końcu do Opola się wybrać to dla mnie pestka ;-)
ajako, pinula zazdroszczę Wam tego czytania (choćby i 3 stron) - ja, wytrawny mól książkowy, nie pamiętam juz jak wygląda książka :-(
Kasiulka, Maria u nas poszły najpierw jedynki dolne, choć wydawało się, że pierwsza będzie górna dwójka - ta wyszła kilka dni później. Teraz druga jest juz prawie na wierzchu (tak od tygodnia) i puchną nam górne jedynki, co znaczy, że pewnie będą nastepne w kolejce
Kasiulka u nas w zasadzie samodzielne zasypianie nauczyło się samo - bo zawsze leciałam na pierwsze oznaki niezadowolenia ( i nadal częst tak robię), ale czasem zwyczajnie nie mogłam - i zanim zareagowałam, to w przeciągu 5 minut usypiał sam. No i teraz generalnie staram się nie reagować, kiedy widzę, że w zasadzie to juz prawie śpi - tylko jak widzę, że naprawdę nic z tego nie będzie, to go biorę na ręce; czasem wystarczy przytulenie, częsciej jednak bez cyca ani rusz
No i nie doczytam ostatniej strony, bo się małemu do mamy przytulić chce - ma rację w sumie; miejsce mamy o TEJ PORZE jest juz dawno w łóżku.
Jutro (tzn. dziś) doczytam ostatnie posty ;-)
Wczoraj rano zaczęłam czytać, ale pisać nie było jak, a po południu byliśmy u dermatologa (nic odkrywczego - niedojrzałość gruczołów zapewne u Rafała, a u mnie zamiany trądzikowe - eureka ); ale pani doktor bardzo fajna i rzeczowa. Zadowolona jestem.
Kasiulka teraz to już mocno spóźnione będą, ale najszczersze i najserdeczniejsze życzenia urodzinowe: zdrowia, radości i miłości - aby z każdym dniem rosły bardziej i bardziej, bo chyba nic więcej Co do uskrzydlenia nie trzeba ;-) I ma emek gust
Maria Rafał ostatnio spał na dworze w wózku, a 5 metrów obok niego M piłą tarczową deski przycinał i nic - spał w najlepsze. A w nocy tez go tylko głód ruszy Bogu dziękuję za to i modlę się tylko, żeby mu się nie odmieniło
Mini chrupki zjada ale musze mu dać w łapę. i sięga po wszystko dookoła też - tylko nie po to, co leży na tacce od stolika
Dziś zrobiłam testa i posadziłam go sobie na kolanach do stołu, gdzie postawiłam talerz z marchewką i brokułem. I tak wiemy, że:
- brokuła można fajnie zgnieść
- marchewkę fajnie się zrzuca na ziemię
- talerz jest ciekawszy od spodu
- talerz znakomicie się nadaje do... gryzienia (szkoda, że z marchewką nie chciał przeprowadzić podobnego testu)
- no i oczywiście na koniec mogłabym sąsiadowe kury wołać
O! Ja jutro też pewnie nieprzytomna będę
aina widzę, że u Was z zębami podobna historia jak u nas - w dwa tygodnie 3 na wierzchu (bo druga górna jedynak przyczaiła się na razie tuż pod dziąsłem - w zasadzie juz dzwoni, ale jeszcze nie wylazła do końca)
Ja tez już miałam czas, że nie przewijałam w nocy, ale potem zaczęło panu przeszkadzać i tak nie zawsze uda się przespać do rana (a zmianę mam opanowaną już wręcz po ciemku)
last i Wam się gratulacje na tego zęba należą (a co! niech będzie podwójnie ;-) bo na fb już byłam)
Amandla no pięknie z tym spacerem na barana - widać, że Marysia zachwycona :-) Lemury pewnie też - że ja taka ślicznotka odwiedziła ;-)
atomówka powtarzać się za fb nie będę - ale dodam, że wydaje mi się, że najbardziej dziecko interesują zwykłe rzeczy codziennego użytku - zwłąszcza, te, ktróe widzi w użyciu przez rodziców. Jak np. nowy telefon taty (no to mają swoją nową zabawkę) O!
Zobacz załącznik 509849
A zasypia około 20. Generalnie kąpiel o 19 (choć bywa trochę wcześniej jak widzę, że jest bardzo zmęczony), potem cyc i na wiadomościach odpływa. I to pomimo, że ostatnią drzemkę łapie w ostatnich dniach dopiero ok 18
A jak egzamin? Rozbijasz się już po ulicach? ;-):-)
Angel wieki całe! Fajnie, że fb jeszcze wszytkich nie pochłonęło do reszty ;-) A Dorianek urósł, że hej - mojego przerósł chyba już dawno (choć 80 nosimy jak najbardziej), ale dokładniej dowiemy się jutro - bo się szczepimy.
Amandla popieram z tymi komórkami (co widać wyżej ) A takie tatałajstwo do raczkowania (wałek z kulkami i śwaitełkami) też mamy - i fakt, interesuje go bardzo, choć na razie usiłuje to podnieść (na leżąco), albo zrobić "pac pac" ręką ;-)
pinula pamiętamy, a jak! Dobrze, że choroby za Wami - oby kaszel też ustał wreszcie. Czyli ogólnie u Was dobrze - super :-) A z czasem to juz tak jest - widać, o której godzinie bywam tu najczęściej Zamiast iść spać jak cywilizowany człowiek
ajako przyznam szczerze, że wieki całe już nie byłam w naszym zoo Ale jak ostatni raz tam byłaml to owszem - zachwycona byłam zmianami, jakie zaszły tam w ostatnich latach, a i potem co i rusz coś nowego się tam działo, w sensie nowe zwierzątka i atrakcje przybywały, więc myślę, że warto I myślę, że jak się tak konkretniej przymierzycie, to daj znać - może i ja się postaram zmobilizować; w końcu do Opola się wybrać to dla mnie pestka ;-)
ajako, pinula zazdroszczę Wam tego czytania (choćby i 3 stron) - ja, wytrawny mól książkowy, nie pamiętam juz jak wygląda książka :-(
Kasiulka, Maria u nas poszły najpierw jedynki dolne, choć wydawało się, że pierwsza będzie górna dwójka - ta wyszła kilka dni później. Teraz druga jest juz prawie na wierzchu (tak od tygodnia) i puchną nam górne jedynki, co znaczy, że pewnie będą nastepne w kolejce
Kasiulka u nas w zasadzie samodzielne zasypianie nauczyło się samo - bo zawsze leciałam na pierwsze oznaki niezadowolenia ( i nadal częst tak robię), ale czasem zwyczajnie nie mogłam - i zanim zareagowałam, to w przeciągu 5 minut usypiał sam. No i teraz generalnie staram się nie reagować, kiedy widzę, że w zasadzie to juz prawie śpi - tylko jak widzę, że naprawdę nic z tego nie będzie, to go biorę na ręce; czasem wystarczy przytulenie, częsciej jednak bez cyca ani rusz
No i nie doczytam ostatniej strony, bo się małemu do mamy przytulić chce - ma rację w sumie; miejsce mamy o TEJ PORZE jest juz dawno w łóżku.
Jutro (tzn. dziś) doczytam ostatnie posty ;-)