reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Ivi moje koty w domu na szczęście prawie wszystko łapią, nawet komary, ale tego oso-szerszenia to bym się bała i o koty też żeby nie złapały brrrr nie lubię takich owadów

K&M hehe niezły sen, mi kuzynka wczoraj 3 wielkie torby przyniosła do przejrzenia dla maluszka, jeszcze ma mi za kilka miesięcy znowu coś dać bo ona teraz na chłopaka czeka w październiku :-) a miała tego tyle że szok, to już po pierwszej selekcji mi przyniosła, tak a propos snu ja już jestem prawie przygotowana od wczoraj ;-)

ja na szczęście jeszcze dospałam jakieś 2 godz i czuje się lepiej nawet brzuszek jest dziś już normalny a tak się bałam, jeszcze przeczytałam że Amandla ma iść na twardniejący brzuszek na kontrolę do szpitala to trochę bardziej spanikowałam, ale dziś na razie jest ok więc włączam na luzik aby do czwartku to mam nadzieję lekarz mnie już zupełnie uspokoi

dużo zdrówka wam życzę, mnie na razie omija i oby tak już się udało
 
reklama
OJ dziewuszki piszecie jak szalone, a ja wcale nie mam weny na czytanie :(

Od poniedziałku siedzę na bezrobociu, cieszę się i nie.
Wczoraj połaziłam po sklepach, w poszukiwaniu płaszczyka. Pochodziłam godzinę i byłam mega zmęczona, ja nie wiem jak to będzie za kilka msc
Płaszczyków w sklepach spory wybór więc coś chyba w końcu znajdę dla siebie
Nie chciałam kupować sama, bo czekam aż mój będzie miał wolne i wybierzemy się razem żeby mi doradził

Dziewczyny ostatnio mam mega stracha o dzidzię
Nie wiem skąd mi się to wzięło, bo nic się nie stało
Ale boje się,że serducho nie biję, masakryczne uczucie:(:(
Wizytę mam jutro to powiem lekarce o moich obawach ale jak znam ją to powie tylko żebym się nie martwiła i tyle. A chciałabym żeby chociaż włączyła ten swój aparat i serducho usłyszeć bo inaczej się chyba nie uspokoje

p.s czy możliwe aby popsuł mi się suwaczke? Nie wiem czy dobrze mi się wydaję, ale mam wrażenie że już 2-3 dzień mam na suwaczku 14 tydzień i 6 dzień
 
Hej!

Ja się tylko melduje, rano byłam u gina - wieści w odpowiednim wątku - a teraz próbuje sie obrobic z pracami domowymi,a le coś mi nie chce iść...

Ivi w tym roku szerszenie są jakby mniejsze - a może wyleciał i dlatego go nie widzisz? Koniecznie obejdź domek i najbliższą okolicę (może masz jakies drzewa?) bo szerszenie mogą gdzies gniazdo robić - lepiej zawczasu je wytępić :tak:

Atomówka - spokojnie to chyba normalne, że boimy sie o dzidziulki - ja się ciesze, że czuję ruchy - spokojniejsza jestem - USG nie miałam od 2 miesięcy i nawet nie słuchaliśmy bicia serduszka (nie ma sprzętu w ośrodku...). Wsłu**** sie w swój brzuszek, może wyczujesz kopniaczki i będziesz spokojniejsza :tak:

K&M takie sny będziemy mieć i my im bliżej porodu :-D

Lina oj nie zazdroszczę wydatków z budową - ale przynajmniej w razie czego mniej na budowe w danym miesiącu wydacie, a na życie Wam starczy ;-) u nas wieczne czarowanie z jednej pensji (oj skończyły się czasy, kiedy była pensja M, moja wyplata i dośc wysokie stypendium naukowe na studiach...)...

M dzisiaj do lekarza wygoniłam, bo tydzień zarazki rozsiewa w domu i już mnie zdążył zarazić :dry: ja się kuruję miksturką czosnkowo-cytrynowo-miodową i lekką poprawę widać, chociaż mój żołądek nie lubi czosnku :sorry2: Dobrusia już ma się lepiej - jutro do przedszkola pomaszeruje. Szwagier działa w łazience - w tym tygodniu raczej koniec remontu (ewentualnie jakieś drobne wykończeni zostaną na później), M wczoraj fugi położył na 3 ścianach - można brodzik montować i będziemy mogli się wykapac na spokojnie ;-)

miłego dzionka! Zmykam do kuchni (obiad na szczęście z wczoraj, więc przy garach stać nie muszę, jedynie przy zlewie :dry:)
 
OJ dziewuszki piszecie jak szalone, a ja wcale nie mam weny na czytanie :(

Od poniedziałku siedzę na bezrobociu, cieszę się i nie.
Wczoraj połaziłam po sklepach, w poszukiwaniu płaszczyka. Pochodziłam godzinę i byłam mega zmęczona, ja nie wiem jak to będzie za kilka msc
Płaszczyków w sklepach spory wybór więc coś chyba w końcu znajdę dla siebie
Nie chciałam kupować sama, bo czekam aż mój będzie miał wolne i wybierzemy się razem żeby mi doradził

Dziewczyny ostatnio mam mega stracha o dzidzię
Nie wiem skąd mi się to wzięło, bo nic się nie stało
Ale boje się,że serducho nie biję, masakryczne uczucie:(:(
Wizytę mam jutro to powiem lekarce o moich obawach ale jak znam ją to powie tylko żebym się nie martwiła i tyle. A chciałabym żeby chociaż włączyła ten swój aparat i serducho usłyszeć bo inaczej się chyba nie uspokoje

p.s czy możliwe aby popsuł mi się suwaczke? Nie wiem czy dobrze mi się wydaję, ale mam wrażenie że już 2-3 dzień mam na suwaczku 14 tydzień i 6 dzień

Atomówka, oj wiem co czujesz mam tak samo jakąś schizę czy serduszko bije, a u mnie USG dopiero pod koniec października, chyba jednak zadzwonię do gin aby pójść wcześniej. Co do płaszczyka to ja też poszukuję, doradź gdzie coś widziałaś fajnego, a może skoro jesteś z Wwz razem sie wybierzemy, co Ty na to ?
 
Hej Marcóweczki :)

Widzę, że prawie wszystkie się pochorowały :( trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia :)

My już wstałyśmy, po śniadanku śladu nie ma a mała chyba ciągle głodna bo ssie w żołądku :)
Mam propozycję - załóżmy wątek - tanie obiady (ewentualnie jedzenie) :) z przepisami dokładnymi co i jak - w jakiej kolejności (dopiero się uczę gotować więc łopatologicznie trzeba)...
Dziś jak popłaciłam rachunki okazało się, że po zostawieniu kasy na lekarza i studia zostaje mi uwaga 500 zł na przeżycie do kolejnej końcówki miesiąca - śmiechu warte. Oczywiście mamy jeszcze pensję Męża ale ją w całości staramy się oddawać na budowę a niestety ona jak studnia bez dna - ciągnie, ciągnie, ciągnie i nic nie widać ;/

To jak zakładamy nowy wątek - oszczędne obiady marcówek :D ???

Lina, super ten pomysl z tanimi obiadami, dorzuce swoj przepis:-)
A z tymi kosytami jak sie ma budowe to Ciebie dobrze rozumiem, u nas minelo juz 3,5roku od wbicia pierwszej lopaty i mieszkamy od wiosny ale nadal to tu sofe, to tu lampe, donice etc ale teraz to ja skrycie odkladam na swoj samochod po jak urodze to bedzie jak znalazl, bo oczywiscie moja kochana firma zabiera mi samochod, a komputer to mi po 7dniach zwolnienia zabrali, ale takie ich prawo i przynajmniej ja spokojnie zajme sie malym, soba i domem.
 
Aadka a Ty też ze stolicy?

Ja byłam w Arkadii ale wybór marny
Wczoraj byłam w Złotych Trasach i choć nie lubię ogólnie tego sklepu byłam mile zaskoczona
Polecam H&M ( ale nie dział mama, bo tam kicha straszna, jeden płaszcz workowaty za 300 zł)
New Yorker, Tally Weil, New Style, Zara, Camaieu, C&A w tych sklepach znalazłam fajne płaszczyki fason grzybek. Kurde reszty sklepów nie pamiętam, mam pamięć wzrokową, i jak pojadę to będę pamiętała w którym coś mi się podobało:)
Ceny od 190 do 230 zł

Możemy jechać razem tylko ja będę jechała ze swoim chłopem więc nie wiem czy byś się nie wstydziła i nie wiem kiedy dokładnie się wybierzemy
W ten week chyba nie bo czeka mnie przeprowadzka
 
bylam u lekarza, póki co nie jest najgorzej - na razie wystarczą domowe sposoby, ale mam też brać: coś na gardło (psikacz tantum verde i pastylki np tymianek i podbiał(??), na kaszel sinupret (brałam to poprzednio przy Tymku, skuteczne i bezpieczne), na gorączkę apap.. jak nie minie za parę dni znów na kontrolę .. a jak będzie gorzej, to antybiotyk (ale mam nadzieje że do tego dojdzie :) ).
 
Atomówka - poproś lekarkę o wysłuchanie serduszka, to przecież nie jest nic złego ani kosztownego.
Ivi - zdrówka, oby antybiotyk nie był potrzebny. Na mnie Tantum Verde kompletnie nie działa, stosuję z reguły propolki.

Powiedziałam w zeszłym tygodniu Emilce o dzidziusiu, bo ciągle mnie wypytywała i nagle temat się urwał. Do wczoraj. Zostałam wczoraj z nią w domu, bo ma znowu katar i położyła mi głowę tak z boku brzucha. Powiedziałam, że może tak leżeć, ale delikatnie i szybko się przesunęła, że nie będzie leżeć na dzidziusiu, zaczęła mówić do brzuszka, że kocha dzidziusia, głaskać i całować brzuch. Pytała się, czy dzidziuś ją słyszy. Tyle czułości okazała, miło mi było.
 
Doris Emilka jest przesłodka :tak:

Ja dziś odebrałam Boryska z przedszkola i dowiedziałam się że mają w grupie ospę ... Ciekawe czy go złapie ;-)
 
reklama
ahoj dziewczyny! pozdrowienia ze szpitala:) porobili mi dziś badania, ale oczywiście nic nie wiem , jak to w szpitalu, więc leżę i nadrabiam zaległości książkowe:)
 
Do góry