reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Angel ty zdaje sie masz dziś termin ? Nie obijaj sie ! Już do rodzenia ;-) a swoją droga to już bliżej jak dalej ;-) trzymam kciukasy żebyś sie szybko rozpakowala :p

Vill - gratulacje Rafalka !!! Kolejny kawaler w drużynie ;) wszybkiegobpowrotu do domku

Ciekawe kto dziś sie rozpakuje ;-) trzymam kciukasy za wszystkie i każda z osobna :D
 
reklama
Tak tak, ja wam sie dzisiaj rozpakuje :confused2:
Ale dzięki za krakanie moze cos z tego wyjdzie ;)

A Rafałek jest mega podobny do mamusi!!!!!! :-) Cudownie!!!

My po spacerku - z wiekszym naciskiem na siedzenie na ławce i karmienie kaczek i gęsi ;-)
Chęci mam, naprawde- z nimi poszlabym w długa na wiele godzin. Ale kondycja ... :no: Trudno trzeba juz sobie odpuścic te ostatnie dni bo naprawde za ciężko jest..

Agusia dopiero tez co Ci sie akcja zaczynala a Alex ma juz 11 dni!!
Niesamowite :))

Tunia bidulo no siedziec w 40 tc kilka dni w szpitalu bez sesnu i wyjsc bez dzidzi to jest porazka :confused2:
 
Idę na spacer może skurcze mnie mocniejsze dopadną, a nie takie gówienka małe tylko

Tunia witaj kochana nasza:-):-)
Serio bym się wkurzyła siedzieć w terminie w szpitalu i nic nie pomogą

Angel wiesz co u mnie z chodzeniem też ciężko ale o dziwo po schodach mogę śmigać, i wtedy ani kręgosłup nie boli,ani zadyszki nie ma może i Ty spróbuj?
Tylko,że mimo tego mojego wspinania się na wieżowce jak widać nic nie rusza
 
hej
A miałam wam dziś pisać że na 100 % u Vill jest chłopak :-D

Tunia witamy z powrotem , myslałam że już Cię nie wypuszczą ;-)

A ja dziś byłam u ginekologa po zaświadczenia o becikowe i w szpitalu po ten papier że urodziłam ... Pani w sekretariacie popatrzyła na mnie dziwnie i powiedziała że od 4 lat już takie zaświadczenia nie obowiązują :confused2:
a macierzyński przyznaje się na podstawie aktu urodzenia ... ale byłam zła na moją kadrową :wściekła/y:

Jutro mamy wizytę u pediatry ... według mojej wag Ida waży już 2730 :-) ciekawe jak wyjdzie na wadzę w przychodni ....

Dziewczyny jeszcze jedno pytanie mam bo Duśka ma takie kupki ostatnio dość wodniste i nie wiem czy to normalne czy nie :sorry: I chyba przy robieniu boli ją brzuszek bo bardzo jest niespokojna już 1-2 h przed ...
Robi około 2 razy dziennie takiego kupsztala :-p

aaaaaa Angel pisałaś że marzysz żeby spać na brzuchu :-D Ja też ... mimo że nie mam brzucha to za to cycki mam ogromne i bolesne i za nic w świecie się tak nie dam rady położyć :cool:
 
Ksiazka jezyk niemowlat jest super jak sie ma ksiazkowe dziecko! Jak ja urodzilam Bartka to sie tylko wcieklam na ta ksiazke, bo Bartek spal po 10-20 min w dzien okolo 4razy,reszta to wyl i na rekach i na spacerze i w bujaczku i w chustawce! To byl dramat i zadne te ichne metody nie dzialaly.teraz jak mam Pole to codziennie jestem w szoku ona nawet potrafi lezec i sie patrzec 20-30 min bez placzu!!dla mnie tonie normalne!

Dzis zaliczylam powazny bunt dwulatka - w szoku jestem az sie poryczalam, poszlam na plac zabaw z dwojka i stwierdzilam ze tak wieje ze po 30 min chcialam wrocic do domu, a Bartek nie chcial, wiec wytachalam go na sile za reke i sie polozyl na chodniku, lezal tak i ryczal 20min, a ja odeszlam na 200m, poczym podbiegl i znow zaczal uciekac w strone placu zabaw jak zaczelam sie kierowac w strone domu. Co go bralam to sie kladl na ziemie, do tego Pola zaczela ryczec! Meksyk! W koncu moja mama przyjechala i ja poszlam z Pola do domu a Bartek lezal na chodniku i wyl. Po 30 min wrocil z moja mama!kurcze okropne to bylo! Nie wiem co z nim robic zal mi go bo to taki spokojny czlowieczek byl :( :(
 
Mini moja też robi nie zawsze idealnie musztardowe kupki, też panikowałam, że to może biegunka, ale dzwoniłam do położnej i mnie uspokoiła,że dziecko karmione piersią może mieć takie kupki i jest to normalne, moja ma takie raz na jakiś czas,ale skoro przeplatane są takimi gęściejszymi to nie panikuję. Obserwuj dalej, jak zrobi normalną to trzeba to zignorować. O ja gadamy o kupkach:D
 
Agusia - współczuję strasznych przeżyć z maleństwem, dobrze, że nic groźnego z tego nie wyszło.
Maria - ja też nie odbijam w pozycji pionowej, ale zawsze pilnuję, żeby po jedzeniu Oskarek leżał na boku - wtedy odbija mu się ładnie, czasem odrobinę uleje.
Kadza - powodzenia w szpitalu
Ajako - nam w szpitalu podawali cały czas środki przeciwbólowe - nawet w nocy. Kazali brać jak dają, bo mówili, że trzeba nie dopuścić do powstania bólu, bo potem trudno go opanować. Myślę, że to dużo dało, bo boleć zaczęło mnie dopiero jak wróciłam do domu, ale to już był znośny ból. Emilka jak na razie bardzo dobrze reaguje - całuje Oskarka, "pomaga" przy kąpieli. Nie jest zazdrosna, jak go karmię. Ale to dopiero tydzień, więc jeszcze nic nie jest przesądzone.
Atomówka - ja odczuwałam bóle w brzuchu tylko jak siedziałam pionowo, a jak tylko trochę się przegięłam w tył, to odczuwałam bóle w krzyżu - wolałam te brzuszne... Spróbuj więc różnych pozycji.
Aadka - nie zastanawiaj się, czy pokarm wartościowy, czy wystarczająco - jeśli mała dobrze przybiera to wszystko jest ok.
Tunia - biedna jesteś, miałaś już nadzieję, że wyjdziesz z dzidzią, a tu klops. No, ale w domu lepiej czekać niż w szpitalu.

My wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek 15-to minutowy. A z nieciekawych rzeczy, to Emilka dzisiaj dostała kataru, więc bierze ją przeziębienie.
Jeśli chodzi o przesypianie nocy, to nam w szpitalu kazali karmić dziecko co 3 godziny z jedną przerwą 4 godziny - przynajmniej przez pierwszy miesiąc i dopiero pozwolić spać dłużej, jeśli dziecko odpowiednio przybiera. Ja się stosuję do tej zasady i wybudzam w nocy na karmienie. Tym bardziej, ze to początki laktacji, więc chcę, żeby się dobrze rozwinęła, a te nocne karmienia są bardzo ważne dla dziecka i laktacji.

Doris,
Moja smoczyca Weronika nie odpuściłaby sobie nocnego jedzenia, sama jak zegarek budzi się i daje mamie pospać tylko 2-3godziny.
 
hej ja tylko chciałam Wam zameldować,że żyję ale jest nieciekawie:-(
okropnie czuję się po cesarce, cierpła mi noga i bolała głowa, a teraz doszło do tego że jakieś wybroczyny w koło rany się porobiły... położna była, kazała biegiem do lekarza, dzwoniłam do mojego gina i przestraszył mnie jeszcze bardziej, bo mimo,że dziś przyjmuje, to kazał jutro do szpitala na swój dyżur przyjechać:no: powiedział,że wolałby żebym nie musiała siedzieć w poczekalni i czekać (podejrzewam że sam się trochę wystraszył i będzie konsultował to z ordynatorem w szpitalu).... jutro jade i zobaczymy:(( jestem przestraszona :no: a jeszcze powiedział,że w razie gdybym miała gorączkę to od razu do niego przyjechać:((

same problemy mam przez tą cesarkę wrrrrrrrrrrr:wściekła/y: od razu mówiłam,że po porodzie sn czułam się lepiej,to się ze mnie śmiali... a to cholerstwo (te wybroczyny co mi wyszły prawdopodobnie z ropą...) boli jak cho#%ra!!!!

Kochane ściskam Was mocno! wszystkim czekającym życzę powodzenia i cierpliwości!;-)
 
reklama
Do góry