reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Angel, nie przejmuj się na zapas, jak ja leżałam w szpitalu rozpoczął się właśnie remont porodówki piętro niżej i od samego rana dudniły jakieś młoty, warczały wiertary a niunia spała jak zaczarowana:D taki głośny start w życiu chyba nie jest do końca zły po przynajmniej dziecko przyzwyczaja się do egzystowania w hałasie i w tym duchu tez zachowujemy się w domu ( bez wiertar i młotów oczywiście;D)
 
reklama
Dzieki Amandla! W sumie tez mialam w planach troszke hartowac dziecko szczegolnie, ze nie bedzie mialo osobnej sypialni. Ta dziewczyna co tu mieszka u góry z dzieckiem, od poczatku tv normalnie glosno, muzyka, odkurzanie i maly przyzywczajony, naprawde malo placzliwy ..
A czasem ktos muzyki poslucha wiem i z mieszkania w bloku nizej przylatuje, ze dziecko ma popoludniowa drzemke to troche nie halo :sorry:

O jej o jej.. ciekawe jak to bedzie..
Ale najpiekniej by bylo gdyby choicaz dwa tyg przed nami wyprowadzili sie ci zza sciany :rolleyes2: Ależ by mi ulżyło chociaz troche na koniec..
 
oby Ci się udało tak jak planujesz:) my też "chowamy" Manię w normalnych warunkach, tv działa większość czasu, normalnie rozmawiamy, ja gotuję, robię dużo rzeczy w kuchni ( a mamy otwartą na pokój), telefony dzwonią, mąż gra na PS, a ona w tym całym rozgardiaszu śpi i nie zwraca uwagi na hałasy, położne w szpitalu nakazywały tak postępować z dziećmi, żeby samemu sobie krzywdy nie zrobić chodzeniem na paluszkach, a nam ta idea się bardzo podoba:D
 
Angel to udalo sie wam cos znalezc bo nie rozumiem hmm?
Atan witajcie w domu i malutka ta Amelka z tego co pamietam to wieksza miala byc
Ja wlasnie wspolnie z m zrobilam lazanie musi dojsc w piekarniku i zaraz bedziemy jesc slinka mi cieknie , a ja dzis przygody mialam jak wrocilam od poloznej to zrobilam mini mini zakupy i w torbie lnianej gdzie mam ksiazke ciazowa wylala mi sie cala smietana-mysalam ze sie wsciekne wycieralam szybko a pozniej z suszarka szalalam pozniej mialam zrobic jakas wpalte i w banku mi wszystko pozmieniali i zablokowalm sobie konto wrrr no a procedury sa takie dlugie ze mysalam ze oszaleje.
 
Ostatnia edycja:
My też od początku "hartowaliśmy" Emilkę hałasami, ale u nas się to nie sprawdziło. Miała okropne problemy ze spaniem w dzień, w końcu przeczytałam, że może to przez hałasy, więc zaczęliśmy zachowywać się cicho, jak miała usnąć - przyciszać telewizor, ciszej rozmawiać, przygasić światło - no i pomogło. Widać to zależy od dziecka czego potrzebuje - czy przyzwyczai się do otaczających dźwięków, czy jednak woli ciszę.
 
co ja znalazłam :)
co-ja-pacze-galeria-kot-28-614bf7211f3dec85ec4bfafdd5305ec5eaae08f1.jpg do zamkniętego jak znalazł:-)

Doris a Emilka od początku nie tolerowała hałasu czy dopiero z wiekiem?
 
Ostatnia edycja:
Ewstra no mamy mamy przecie zaklepane to studio z polskiej agencji nieruchomosci.. Wstepnie 26 marzec bo szukaja kobiecie ktora tam mieszka mieszkania i w sumie to zalezy kiedy znajda. Ale wstepnie 26 marzec jest...czyli teoretycznie nie da rady przeniesc sie przed porodem.. No i dla mnie najwiekszy stres czy uda sie zebrac cala sume w te kilka tygodni- na oko się nie da... pozostaje mi sie modlic nie wiem juz do kogo by w razie W mąż miał od kogo pozyczyc na szybko.. Bo to niestety kasa nie jest taka ot.. :(
Dlatego mam takie zle dni ostatnio - nie dosc, ze nie wiem napewno co z przeprowadzka, kiedy i czy uzbieramy kase ( a jak nie daj boze nie to nie dosc , ze stracimy mieszkanie to 350 funtow zadatku) , obecni wspolokatorzy ktorzy mi szarpia nerwy CODZIENNIE..a teraz jakby nie patrzec widmo tego, ze MUSIMY sie wyniesc z te kilka tygodni juz na bank.
Ojej nie chce o tym myslec znowu :-(


Gadałam z ta dziewczyna z dzieckiem co tu mieszka to ona byla 12 dni po terminie jak odeszly jej wody , a itak miala indukowany porod bo nie postepowal :sorry: I badz tu czlowieku madry pozwolili jej przenosic 12 dni a mi po 2 dniach chca wywolywac. O co chodzi?! :/
 
Amandla - od początku. Można powiedzieć, że z wiekiem udało się zwiększyć poziom hałasu w czasie zasypiania - mieliśmy jeden pokój, więc hałasy i tak były nieuniknione. No, ale ona miała problem ze spaniem dziennym od kiedy ukończyła pierwszy tydzień, za to noce przesypiała ładnie.
 
Angel to nie trujemy w tym temacie musi byc dobrze:) to ciekawe no ja jak by bylo z moim zdrowiem ok to tez by sie nie zgodzila na wywolanie -teraz moja znajoma jest juz 16 dni po terminie lezy w szpitalu bo nie godzi sie na nic ale jutro nie bedzie mial nic do powiedzenia dzieciatko wyciagaja no ale moze bog da i spokojnie tak jak chiala urodzi dzis w nocy
 
reklama
Dziewczyny czy któraś ma tel do Nefi???
Ostatnio pisała 26, potem 27 zalogowala sie tylko i miala w pn. atakowac szpital.. No i cisza :confused:
 
Do góry