Mata - ja się niedawno dowiedziałam, że przed podaniem antybiotyku można zrobić badanie krwi na poziom białka CRP i jeśli jest w normie, to znaczy, że infekcja jest wirusowa, a jak podwyższony, to bakteryjna i wtedy dają antybiotyk. Dopiero w ciąży musiałam być, żeby lekarze zaczęli praktykować to badanie. Teraz wiem, żeby u Emilki też zawsze sprawdzić poziom CRP, bo raz już brała antybiotyk niepotrzebnie - też długo miała okropny kaszel, ale po antybiotyku znacznej poprawy nie było. Mam nadzieję, że Dobrusi jednak pomoże.
Ja wczoraj wieczorem złapałam nerwa, żeby tylko nie urodzić przed czwartkiem, bo wydaje mi się, że od wczoraj w nocy odchodzi mi czop. Co prawda jest biały a nie różowy, ale zdecydowanie różni się od normalnej wydzieliny. Podobno biały też może być. Obym zdążyła jutro podpisać umowę kredytową, a potem już mogę rodzić, choć specjalnie mi się nie spieszy.
tylko w naszym przypadku zanim bysmy zrobili badanie i wyniki to leczenie opóźniłoby sie o 2 dni minimum... ale to naszej pediatry mamy pełne zaufanie - też nie faszeruje antybiotykiem przy wirusowej chorobie - wtedy przepisuje leki przeciwwirusowe

tylko raz się zdarzyło, że przepisała antybiotyk a my się wstrzymaliśmy z podaniem (przed świętami pojechaliśmy bo balismy sie, że jak choroba się rozwinie, to zostaniemy bez leku), a że oprócz prywatnej praktyki przyjmuje państwowo w ośrodku, do tego ma dyzury na neonatologii i pediatrii w szpitalu, to jest na bieżąco ze wszystkim
To co piszesz to czop jak nic - obys do jutra wyrzymała a potem niech się dzieje co ma się dziać ;-)
kamilka my na tym samym "wózku" jedziemy ja z OM też 3 marca, tylko że z pierwszych dwóch usg (8 i 12 tydzień) to termin był na 23, jutro na wizyte zobaczymy co mi ginka powie.
Jopal jak z usg wychodził na 23 (marca a nie lutego) to ten termin bardziej brałabym pod uwagę

bo wg om wystarczy że owulka była później i termin sie przsunął...
u mnie wg usg z 8 tc termin na 5 marca, wg usg w 22 tc na 29 lutego, a wg usg 33tc na 2 marca...
Angel tak jakoś czuje, że za prędko nie urodzę - maluchowi dobrze w brzuszku
a tak w oógle to wczoraj na poczekalni rozmawiałam z babeczką co rodziła 2 miesiące temu w szpitalu, gdzie i ja chcę rodzić i mówi, że jest tam super - nie daja oxy bez powodu, położne bardzo pomagają i sa miłe, dziecko ma się te 2 h przy sobie po porodzie, karmi się na porodówce jeszcze i to bez proszenia się - takie maja procedury

no i sie dowiedziałam, że podają gaz rozweselający i babeczka bardzo go chwaliła, bo to jej drugi poród i mówił, że łatwiej mocne skurcze dzięki temu znosiła i lepiej sie jej parło..
więc jeszcze bardziej jestem przekonana, że chcę tam rodzić, niech no tylko maluch zechce wyjść
poleżałam z małą w łóżku (ze mna jeszcze chce leżeć), ale czas zabierac się do roboty - chcę dzisiaj krokiety z pieczarkami zrobić, bo chodzą za mną i troche poprasować... M wieczorem zmył naczynia, to chociaz to odpada (z tym brzuchem tak daleko stoje od zlewu, że musze się do przodu pochylac i plecy wtedy okropnie bolą, o łapiącej rwie nie wspominając...)