reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

jak leżałam w szpitalu, to polożne mówiły, że jak sie zakończy 36 tydzień (zacznie 37) to już można bezpiecznie rodzić, a 38 to jest ciąża donoszona - można to określić jako poród "w terminie"
 
reklama
Inamorate dokładnie jak pisze perelandra po 36 tygodniu ( czyli w 27 tyg ) jest niby donoszona ale dopiero od 38 tyg jest w terminie aż do 42 tygodnia :tak:

ale ten czas leci ... z koleżanką się z rana zagadałam i mi się wydaje że dopiero 10 ta a tu już południe minęło :szok:
 
Lekarz mi mówł, że donoszona jest już w 36 tygodniu... to jak to w końcu 36 czy 38:oo:??

Z tego co ja wiem, to ciąża trwa 10 miesięcy księżycowych czyli 280 dni, a to nam daje równo 40 tygodni. Oczywiście dziecko może przyjść na świat dwa tygodnie wcześniej lub później, więc wychodzi na to, co Mini napisała...
Oczywiście lekarze uwzględniają fakt niewiadomej poczęcia (a nie zapyta o to zapewne żaden ;-)) i kolejna granica błędu +/- 2 tygodnie i mogą przyjmować za donoszenie nawet ten 36 tc, co pewnie u niektórych się sprawdza. No ale same przyznacie, że między 36 tc a 42tc to jednak spora różnica czasowa...
I właśnie tego się obawaim najbardziej - że ktoś "mądry" stwierdzi, że należy wywoływać poród (o sobie mówię), bo niby 39tc - donoszone, a to może byc dopiero 36tc a dziecko może mieć plan przyjścia na świat w 40tc...
No nic - co ma być to będzie.
Pędzę sie przebrac i do miasta. Zajrze wieczorem.
 
A ja własnie pochłonełam pół słoika ogórków kiszonych z majonezem :-D:-D:-D:-D taka ta moja córka jakaś męska będzie - ciągle jak nie śledzie to ogórki i koniecznie majonez lub śmietana być muszą :-D:-D:-D

Ina ja sobie jakbym miała datę wybierać to 13 luty był by idealny :-):-):-) ale coś czuje, że albo sama wyjdzie wcześniej albo cesarka pod koniec lutego :blink:
 
cześć dziewczyny,
ja dopiero niedawno się podniosłam ostatecznie. za to ile razy po drodze wstawałam uuUUUuuu:baffled:. juz mnie też brzuchol boli od tego szukania sobie iejsca w łózku.

widzę, że dziwne sny i niekoniecznie dobry nastrój opanował forum. ja też niekoniecznie dobrze, strach rosnie wraz z tygodniami ciązy.

Perelandra tak sobie myslę, że może bedziemy "starsze" mamy ( mój mąż za to stwierdzenie włąsnie szykowałby się do solidnego wykładu :-D, kopa w d___ nie dostaje tylko ze względu na ciążę :-D), ale czy był na to jakis wpływ. nie każdemu zycie układa sie tak jakby chciał. także głowa do góry i cieszmy się, że maluchy będa niedługo z nami. wtedy nie będzie czasu na panikę. hehe pieluchowy świat się zacznie.

dobrze ja znikam. dzis mam lekarza, a nic nie naszykowałam. badania muszę skserowac, a skaner w domu mi padł :angry:
 
Ostatnia edycja:
Villandra dlatego lepiej pilnować lekarza żeby za wcześnie nie działał . Bo maluszek sam wie ( poza skrajnymi przypadkami ) kiedy ma wyjść :tak:

A luty już blisko - ale będzie szaleństwo :-D Ciekawe czy ktoś oprócz mnie poczeka do marca :-D:-D:-D ( chyba villandra tylko :-))
 
Mini ja to w sumie sama juz nie wiem czy wolałabym wczesniej czy później. ehh i tak będzie w swoim czasie, no chyba, że mała stwierdzi, że jednak sie nie odwraca i bede miec CC.

oki znaikam kurza melodia bo czas leci a ja w polu.
 
Mini ja podejrzewam, że większość z Nas w marcu i tak dopiero zacznie szaleć :-) chcieć to my sobie możemy :-D:-D a z tego co czytałam to ostatnimi czasy coraz więcej ciąż jest przenoszonych - nawet do tygodnia ;-);-) a marcówką już się chyba załączają "akty desperacji" bo ileż czasu można jak słoniątko chodzić :-D:-D:-D:-D:-D nie móc butów zawiązać i stresować się porodem :blink:
 
reklama
Lina mnie się wydaje że dużo jest właśnie wcześniejszych ... ale to tylko moje odczucie :tak:
Choć słyszałam że pierwsze dziecko lub sobie posiedzieć w brzuszku :tak:

Ale fakt te buty to dają popalić - zwłaszcza jak się ma wiązane ( tak jak ja ) :wściekła/y:
 
Do góry