reklama
Atan
♥ mamusia Amelki ♥
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 5 346
witam No wiec mowiac tak bylam u poloznej ktg zrobila mala sie nie chciala ruszac wiec ani razu nie nadusilam chc ktg wykrylo 3 male kopniaczki
doktor powiedzial ze ladne mam ktg mam przyjsc za 2 tyg ale miejsca nie bylo wiec pojde do tego 2 gina co na nfz chodze
wiec sie wyrowna l4 mam do 5.02.12 , u gina zrobil badania pobral wymaz z szyjki i czystosc i z odbytu
niezbyt przyjemne... ale szybko pszlo
potem z mezem do factry w smyku maz kupil komplecik dla Amelki rozowy chcial nie bronilam
potem zabral mnie na obiadek do sphinxa potem dotarlismy do pepco i ale zakupy zrobione niektore ciuszki na 68 ale takie fajne polarkowe bluzy za 4,99 az trudno nie kkupic i zestaw 6 czesciowy za 19 zl i sliniaczki
za 7 zl
tatus szalal
jak chcecie dam zdjecia
szukalismy porannika dla mnie ale nie kupilismy nie bylo , potem do mojej pracy l4 zawiezione potem w sklepie elecler pokarm dla rybek obok elecler zollogicznym
w elecler ogladalam poranniki a ceny ze huhu potem do c&a maz chcial se cos kupic i kupil kurtke na zime sliczna niemam zdjec meza w ciuszkach ale sliczna kurtka mowie wam i sweterek mu wybralam i bokserki z simsonem
a jak wrocilismy mowimy tesciowej o poranniku i co przyniosla swoj nie noszony prawie wcale z szafy i wlazlam na brzuchu nie ale w biuscie zapielam to starczy
wiec mam wszystko do szpitala
ale nie spakowane spakujemy po remoncie
ale sie rozpisalam zaraz dam zdjecia w odpowiednim watku
potem z mezem do factry w smyku maz kupil komplecik dla Amelki rozowy chcial nie bronilam
w elecler ogladalam poranniki a ceny ze huhu potem do c&a maz chcial se cos kupic i kupil kurtke na zime sliczna niemam zdjec meza w ciuszkach ale sliczna kurtka mowie wam i sweterek mu wybralam i bokserki z simsonem
a jak wrocilismy mowimy tesciowej o poranniku i co przyniosla swoj nie noszony prawie wcale z szafy i wlazlam na brzuchu nie ale w biuscie zapielam to starczy
monika2412
Fanka BB :)
Inamorate i Tunia to ja też zacofana jestem z tą chustą :-)
A u mnie dzisiaj parówkowo na kolacje wszyscy jedli parówki :-):-):-):-):-):-):-)
A u mnie dzisiaj parówkowo na kolacje wszyscy jedli parówki :-):-):-):-):-):-):-)
MantaZG
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2011
- Postów
- 1 427
inamorate , tunia - nam też chusta i nosidełko nie grozi. Nie mam apetytu na takie dziwactwa. Mam wózek, mam ręce i fotelik do auta;p
z chusta mnie się nie chce "solić" (zeby nie powiedziec pieprzyć)...
a nosidełka są "dzikie" jakies.
ale to moje zdanie. NIE i juz;p - jak na barana przystalo;p NIE BO NIE.;p
aaaaaaaaaahah
Atan - dzień pełen atrakcji u Was
z chusta mnie się nie chce "solić" (zeby nie powiedziec pieprzyć)...
a nosidełka są "dzikie" jakies.
ale to moje zdanie. NIE i juz;p - jak na barana przystalo;p NIE BO NIE.;p
aaaaaaaaaahah
Atan - dzień pełen atrakcji u Was
Ostatnia edycja:
mata-kow
mama do kwadratu :)
Witam!
Melduję, że żyję
widzę, że temat chust na tapecie - i ja będe nosic w chuście - dla własnej wygody, bo musze zorganizowac prowadzanie Dobrusi do przedszkola, a z wózkiem to raczej nie da rady, a w moim przypadku gdzie przedszkole za oknem, to nawet nie ma sensu sie męczyć ;-) tylko problem taki, że kaska zarobiona przeze mnie w grudniu na robótkach poszła na naprawe skutków przedświątecznej stłuczki M więc póki co musze się wstrzymac i zobaczymy jak domowy budżet przyjmie w tym miesiącu kompletowanie wyprawki... będe chyba próbowała cos uzywanego kupic, więc powinno odpaśc przełamanie chusty...
Atan mnie niedługo tez czekaja wymazy - a do tego będę sama musiała zawieźc je do laboratorium...
ja nadal zakręcona chodzę, wczoraj w nocy spałam ze 4 godziny, bo Dobrusia była niespokojna, a pobudke po 6 urządziła... dziś pędziłam po mała do przedszkola z poczty , bo była kolejka i biedna musiala na mnie czekać - ja za to teraz ledwo chodze, tak mnie biodra bolą... a jutro jeszcze rano do gina na wizytę... oby sobie nie zaszkodziła tym dzisiejszym maratonem... a teraz znów cos mała mi sie wierci i kolejna ciekawa nocka chyba przede mną...
miłego klikania, bo nie wiem kiedy znów uda mi się tu na chwilke wpaść
Melduję, że żyję
widzę, że temat chust na tapecie - i ja będe nosic w chuście - dla własnej wygody, bo musze zorganizowac prowadzanie Dobrusi do przedszkola, a z wózkiem to raczej nie da rady, a w moim przypadku gdzie przedszkole za oknem, to nawet nie ma sensu sie męczyć ;-) tylko problem taki, że kaska zarobiona przeze mnie w grudniu na robótkach poszła na naprawe skutków przedświątecznej stłuczki M więc póki co musze się wstrzymac i zobaczymy jak domowy budżet przyjmie w tym miesiącu kompletowanie wyprawki... będe chyba próbowała cos uzywanego kupic, więc powinno odpaśc przełamanie chusty...
Atan mnie niedługo tez czekaja wymazy - a do tego będę sama musiała zawieźc je do laboratorium...
ja nadal zakręcona chodzę, wczoraj w nocy spałam ze 4 godziny, bo Dobrusia była niespokojna, a pobudke po 6 urządziła... dziś pędziłam po mała do przedszkola z poczty , bo była kolejka i biedna musiala na mnie czekać - ja za to teraz ledwo chodze, tak mnie biodra bolą... a jutro jeszcze rano do gina na wizytę... oby sobie nie zaszkodziła tym dzisiejszym maratonem... a teraz znów cos mała mi sie wierci i kolejna ciekawa nocka chyba przede mną...
miłego klikania, bo nie wiem kiedy znów uda mi się tu na chwilke wpaść
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: