*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Mini - to podróż na pewno będzie męcząca, bo sam odbiór bagaży potrwa jeszcze przynajmniej z godzinę. Wszystko też zależy os tego, jaki temperament będzie miała Dzidzia, ale ja bym się zdecydowała. W tym roku, jak byłam w Tunezji, to było małżeństwo z 6-cio miesięcznym dzieckiem, choć ja osobiście też wybrałabym Europę. Wyrób też na wszelki wypadek kartę EKUZ przed wyjazdem.
My mamy dzień Babci i Dziadka w piątek - Emilka będzie sama mówić wierszyk na samym początku.
Kasiulka - ja też ostatnio ciągle chodzę śpiąca. Ja robię dzisiaj kopytka.
Adka - gratuluję odważnej decyzji, ale jak nie teraz, to kiedy...
Villandra - więc szkoła rodzenia będzie we dwójkę - to dobrze, niech mąż zobaczy, że inni partnerzy też przychodzą z żonami.
Manta - ja zawsze lubiłam herbatki smakowe, ale w ciąży przestały mi smakować (a kawa smakowała zawsze). Dopiero teraz znowu zaczynam pić ulubione herbatki.
Kasiurek - trzymam kciuki, żeby teraz poród był w terminie - pamiętaj, że każda ciąża jest inna. Postaraj się nie stresować i wmówić sobie, że tym razem będzie inaczej.
A ja zaraz muszę jechać do przedszkola po Emilkę. Oj, nie chce mi się wychodzić z domku...
My mamy dzień Babci i Dziadka w piątek - Emilka będzie sama mówić wierszyk na samym początku.
Kasiulka - ja też ostatnio ciągle chodzę śpiąca. Ja robię dzisiaj kopytka.
Adka - gratuluję odważnej decyzji, ale jak nie teraz, to kiedy...
Villandra - więc szkoła rodzenia będzie we dwójkę - to dobrze, niech mąż zobaczy, że inni partnerzy też przychodzą z żonami.
Manta - ja zawsze lubiłam herbatki smakowe, ale w ciąży przestały mi smakować (a kawa smakowała zawsze). Dopiero teraz znowu zaczynam pić ulubione herbatki.
Kasiurek - trzymam kciuki, żeby teraz poród był w terminie - pamiętaj, że każda ciąża jest inna. Postaraj się nie stresować i wmówić sobie, że tym razem będzie inaczej.
A ja zaraz muszę jechać do przedszkola po Emilkę. Oj, nie chce mi się wychodzić z domku...