reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

reklama
Ayni cos taka wylewna? :D hehe

Laru tak z polski mam a tutaj chyba kupisz infacol o ile się nie myle tez na kolki:)


Alex od 4 wyje, dzisiaj idziemy do CB jak mi tam da popalic to się zalamie, bo nawet go ubrać nie mogę a do tego dzisiaj zaplanowałam ze pojde mu zrobić zdjecie do paszportu... będzie ostro... :)
 
Dzień dobry!

hehehhe Ayni huje morhe:-D Może ja tez sie skusze na ten horror:tak:A co do noszenia to ja tez nosiłam, bo mała męczyła się przez zęby i potem był problem, bo sie przyzwyczaiła. Chciała tylko na rączki i łaziła za mną i marudziła. Teraz biore ją tylko jak naprawde trzeba.

berni na moim niebie dzis świeci słonko od samego rana, a u Ciebie? Jak tam mały?

ewelinka no prosze jaką masz robotną córe! Liczą się jej chęci, a nie to jaki jest efekt:-) Ciekawe czy mój Karol tez za pare lat będzie taki pomocny....

Wczoraj miałam dzień lenia.......a dziś energia wróciła!
Spadam pić kawe. I śniadanko wkońcu zjeść, bo z rańca dzieciakom trza było zrobić jedzenie i Karola wyszykować.
Fijne dag hehheheh:-)
 
Ja to mam problem z kąpaniem taki ze maly nie chce wyjść z wody, jest taki pisk ze caly blok słyszy :)

madi u mnie bez slonca ale na razie nie pada :)

Za trochę wyruszamy z domu wiec lepiej żeby nie padalo ;)
 
czesc dziewczyny :) nie wiem czy to odpowiednie miejsce na witanie sie, ale chcialam sie przylaczyc do forum jako przyszla mama (mam nadzieje, bo ciaza mocno zagrozona :( )w Holandii. Pozdrawiam z Groningen, najbardziej pochmurnego i polnocnego miasta Niderlandow ;) czy jest ktos na forum z moich okolic? :)
Niestety w zwiazku z zagrozona ciaza moge tylko lezec i wstawac do toalety... a biust i brzuch sobie rosna i ubrania sa coraz mniej wygodne. Czy znacie moze jakies sklepy online gdzie moge zaopatrzyc sie w ciuszki ciazowe? najlepiej z darmowa przesylka ;)
 
Witajcie, ja również pragnę się przyłączyć do Waszego forum. Jestem w 31 tyg ciąży . Czekamy na małego Alka. Mam 23 lata i to moja pierwsza ciąża. Mam pełno obaw bo w Holandii mieszkam dopiero od sierpnia i ciąża zadecydowała o naszym stałym pobycie w tym kraju. Mimo że zaczeliśmy 8 miesiąc jesteśmy na walizkach i szukamy odpowiedniego mieszkania. Czuję się trochę tym wszystkim przytłoczona, ale jednocześnie nie mogę się doczekać malucha. Heidi - strasznie daleko! My na razie mieszkamy w Zwijndrechcie a od czerwca najprawdopodobniej w Dordrechcie. Może z moich okolic są tutaj jakieś "ciężarówki"? Miłego dnia
;-)
 
hejka laski

jaki dzis mamy piekny deszczowy dzien, normalnie az mam nerwa:wściekła/y:

madziula tak wiem o tym , ale moi rodzice to razem uzgodnili a po za tym stwierdzili ze 2 dzieci im wystarczy.
berni tak wiem, uwagi nie zwracam bo to drazliwe jak ch....a, u ciebie nie pada, ale fajnie. ja w czwarten do cb ide,
ayni co do noszenia tak masz racje jak np moja walnie sie grzechotka i placz jest inny to biore a jak tylko steka bo cos jej nie pasi to zmnieniam jej miejsce pobytu, a po za tym dzieci sa cwane i trzeba uwazac. Ja starsza zeby spala usypialam prawie rok na raczkach, a spala jak mysz pod miotla, nic nie moglam zrobic, po za tym mloda bylam i glupia:-)
heidi witaj u nas i oszczedzaj sie a i napisz cos wiecej o sobie, ktory m-c, itp:-):-)
mamoD witam cie rowniez, smialo mozesz sie o wszystko pytac zawsze z checia pomozemy:-)

normalnie a mnie rozlozylo, nic pic nie moge dxis kawe meczylam 2h a o jedzeniu niewspomne, tragedia, mialam sie zebrac po lekarstwa ale w taka pogode nie wychodze, pierdz...e to. Mala jak zwykle menda, gluta dostala i trzeba sciagac, starsza dzieki bogu w szkole.

ach mykam zrobic sobie jeszcze jedna kawusie moze jakos ja wypije, milego
 
Ostatnia edycja:
Hej! Jeśli ta pogoda ma być taka cały czas to ja albo dostane depresji albo wrócę do pl :baffled: Witam nowe mamusie, fajnie że forum się powiększa. Niedawno sama dołączyłam a to już ponad miesiąc minął...Z tego co przeczytałam większość z Was ma inne zdanie co do noszenia :) Jak mój mały miał 3-8 tygodni to go nosiłam jak płakał bo tez nie mogłam patrzeć jak mu źle i się nie przyzwyczaił, więc pisałam z własnego doświadczenia...jak był większy to już nie życzył sobie tak częstego noszenia. Uważam że każda z nas ma inne doświadczenia i to jest właśnie fajne bo można się nimi wymieniać:tak: Poza tym siedzimy w domu i się nudzimy, a jak się nie nudzimy to bawimy się plasteliną ,kolorujemy, budujemy i tak dzień zlatuje. Miłego dnia!
 
reklama
CZesc forumki :-)

Witam nowe ciezaroweczki. Gratuluje. Napewno wszystko bedzie dobrze.
Heidi trzymaj sie i walcz. Stronka z ciuchami np Zwangerschapskleding, positiekleding - kiabi.nl - Kiabi
mozesz sama poszukac wpisujac w pana gogla np "zwanger kleding"

Ewelka zdrowka!
Ta pogoda...... typowo na chorowanie. Nie chce sie z wyrka wychodzic. Ja dzisiaj odespalam troche bo do 11 :szok: Nie pamietam kiedy tyle spalam. B w domu to trzeba troche wykorzystac. Poza tym Emka obudzila sie o 1 i zarzyczyla sobie mleko. Nic innego nie dzialalo. Ryk i lament. Wypila i drzemka. Poza tym wczoraj pierwszy raz stanela sma. Zlapala sie chodzika i sie podniosla. Co prawda odrazu sie przewrocila, ale to juz cos:-)

Berni powodzenia.

Ja tez nie jestem za podwiazywaniem jajanikow. Nigdy nie wiadomo co bedzie za pol roku, ba nawet nie wiemy co bedzie jutro...

Co do noszenia dzieci to ja tez jestem przeciwna. CZasami serce sie kraja, ale jak widze, ze Emila marudzi czy ma chimery to jej nie biore na rece. Co innego jak cos jest nie tak.
Zreszta Emila juz sie tak nauczyla, ze nawet nie lubi siedziec na kolanach. Wygina sie i szuka czegos bez przrewy bo jej sie nudzi.
Dzieci naprawde sie szybko przyzwyczajaja. Jak corcia chorowala ostatnio popzwolilam jej zasnac 2 razy w salonie na kanapie i juz byl problem, zeby spala u siebie. Ryk niesamowity jak tylko zobaczyla, ze sie zbliza do lozeczka. No nic, trzeba bylo przeczekac. Serce bolalo, ale ja nie dam sobie wejsc na glowe. WIem, ze jak teraz na to pozwole to nie dam sobie rady pozniej z nia. Moze i jest to myslenie wyrodnej matki, ale mi sie wydaje, ze w wychowaniu bardzo wazna jest konsekwencja. Chociaz wiadomo,ze czasami z tym ciezko.
 
Do góry