Cześć kobiety:-)
U mnie czas leci. Mała się rozbrykała niesamowicie. W wózku nie chce jeździć tak często jak kiedyś, bo teraz chodzenie jest fajniejsze. Jak idziemy z Karolem pod szkołę to ona biega między dziećmi, zaczepia chłopaków i komentuje. Ostatnio miałam w szkole u Karola spotkanie informacyjne i musiałam wziąć małą. To była masakra.....wydzierała się na całe gardło, gadała, wierciła się i kręciła, wszystko ją interesowało. Musiałam z nią wychodzić, bo w spokoju nie mogła usiedzieć. Teraz jeszcze dostała szału na psy i koty. Jak dojrzała raz kota to odejść od niego nie chciała, bo znalazła sobie kompana do rozmowy. Jak psa zobaczyła to poleciała za nim i darła się tak głośno za tym psem, że chyba pół Venlo ją słyszało. No i mamy nowego zęba, górna czwórka. I chyba idą następne, bo w nocy płacze i rzuca się.
Karol uczy się czytać i idzie mu to całkiem sprawnie. Muszę z nim ćwiczyć to co przerabiają w szkole. Dobrze, że mu sie chce.
ewwelinka witaj po urlopie. Napisz jak było:-)
ayni no cisza tu taka....dziwne aż. Moja mała też śpi 1 dziennie i dobrze, bo wieczorem ładnie zasypia praktycznie od razu.
Gdzie Wy się podziewacie??
Bo tak tak już jest, jak się dzieci chodzić nauczą to wózek już jest beee
Chociaż moja jeszcze w wózku jezdzi, ale wiecej chyba woli na nogach, ostatnio całe zoo to prawie na nogach przeszła.
jesuuu jaki upał, ale fajnie bo to ostatnie podrygi lata i słońca , rozebrałam L i biega w stroju po ogrodzie, niech się opala i łapie witaminkę D.