reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Witam
No właśnie ja też bym chciała sobie kupić fajny domek:tak: ale czas sprzedaży jest bardzo długi:baffled: a z praca nigdy nie wiadomo:no:może się okazać ze za rok lub dwa bedzie sie trzeba przeprowadzić...A druga sprawa ,ze fajne mieszkanie w spokojnej dzielnicy kosztuje kupe kasy:baffled:
Wiem ,ze kiedys ZZP jusiał mieć 3 lata zarobki idace w góre , a teraz jak jest nie wiem.
Miałąm jechac do koleżanki na kawke ale w taką pogode nie chce mi się nosa z domu wychylać:no: Zalece tylko po MIchasia do szkoły i powalcze z żelazkiem:tak:
 
reklama
Ayni to sie kupuje mieszkanie, w ktorym sie troche pomieszka, a nie z zamiarem przeprowadzki w najblizszym czasie.

Mysle, ze takie intencje ma kazdy kupujacy, ale rynek , zycie , zdrowie z tym wszystkim nigdy nie wiadomo.
Ja sie posrednio o tym przekonalam. Jestem w Polsce wspolwlascicielem domu otrzymanego w spadku. Jako ze dostalam spadek jako osoba niepelnoletnia(i niewiele kumata w wieku 16 lat), a dach sie sypal, mama postanowila wziac kredyt hipoteczny na dach i inne prace remontowe (na ktory przed sadem musialam wyrazic zgode). Mimo, ze kredyt byl z preroznymi gwarancjami i ubezpieczeniami, jak malzonek mojej mamy stracil prace, tak odsetki zaczely sie mnozyc i niemazle grozil nam komornik odebraniem domu. Moj brat urodzil sie z wrodzona wada serca i cale oszczednosci szly na ratowanie jego zycia i prawie polroczny pobyt mojej mamy w Lodzi z bratem.
Ojczym (ktorego nieznosze zreszta) ja juz po 50-tce grubo i zdrowie zaczelo mu sie pogarszac, nie kazda prace jest w stanie wykonywac ze wzgledu na serce, pluca etc a w naszym kraju duzego wyboru niema. I mimo, ze moja mama jest osoba wysoko wyksztalcona z 2 dyplomami i 20 latami doswiadczenia na stanowisku kierowniczym pracuje teraz w Niemczech, bo w Polsce nie mogla znalezc pracy, a kredyt splacac trzeba, inaczej odsetki, dlug, komornik. Miedzy innymi dlatego i ja wyladowalam w Niderlandach.
W domu mieszka tylko moj brat z ojczymem, kredyt juz co prawda w duzej mierze splacony, ale niestety ani ja ani mama (wlasciciele) nie mieszkaja w tym domu. I nie dlatego, ze nie podobalo nam sie w tym miejscu zamieszkania. Po prostu nikt nie byl w stanie przewidziec sytuacji ekonomicznej w Polsce, a jeszcze 10 lat temu nie bylo tak zle i wszystko prognozowalo sie calkiem niezle.

Dlatego jestem tak bardzo uprzedzona i na wszelkie sprawy zwiazane z kredytami patrze dosc "czarno" i pesymistycznie.

Wszystko ma swoje dobre i zle strony, z jednej strony ogromne ryzyko, a z drugiej jak pisze Necia, robisz sobie kafelki jakie chcesz. (moja bolaczka hehe)

Agss powodzenia! Mam nadzieje, ze cos ladnego w koncu i bedzie parapetowka :-D
 
Ja tez bym sie nie decydowala na kredyt :/ nie dla mnie takie ryzyko... :) wole miec spokojna glowe :)


Moj teraz tez ladnie spid 19-20 do 6-7 rano bez pobudek :) ale jezcze jedna butla w nocy idzie....
 
Czesc dziewczyny!
Widze temat mieszkan echhh...temat rzeka.My mamy kupione no i ...hmmm jakby to opisac...z jednej strony sie ciesze ,ze jestesmy na swoim a z drugiej strony jak zaczyna brakowac kasy to juz nie jest tak cudnie.Na chwile obecna stoimy gorzej z finansami wiec nawet niechce mi sie o tym mieszkaniu pisac.Co z tego,ze moge miec inne kafelki jak nie mam za co ich kupic...tyle chcielismy remontowac...moze kiedys...kto wie??? Juz nawet niepamietam co tam trzeba bylo,ja chyba 3 lata udokumentowac musialam jak przez biuro pracowalam a moj m na ZZP to wiecej ale niepamietam ile,chyba od samego poczatku dzialalnosci...to chyba 5 lat lacznie wyszlo.
A jesli chodzi o skladke to wszystko zalezy od ceny mieszkania,wiadomo ,ze jak chata droga to nie ma co liczyc na skladke 600 e tylko wiecej:tak:
Moj to jeszcze w tym samym czasie co chate postanowil wziasc nowke busa na firme i nie dosc ze kredyt na dom to jeszcze na te jego pozal sie boze auto musi splacac a to rata prawie tyle co za dom.Jakby nie te auto to lzej by nam bylo napewno ...ale jemu nie da sie przemowic do rozsadku,jak sie uprze to jak osiol.

Agss nie moge znalesc tej stronki co zamawialam ten odkurzacz.Nie istnieje juz :szok: Mozesz sprobowac poszukac w google Baby Vac moze gdzies trafisz.
 
Będzie parapetowa :) mieszkanie super w nowym bloku... 3 pokoje, nie za wielkie ale dla nas w sam raz. Na przeciwko szkoła, peuterspeelzaal trochę dalej cb i centrum. No i własne miejsce parkingowe :D jestem po wrażeniem. Jak dobrze pójdzie to od 1 kwietnia nasze.
Kasia dzięki za nazwę poszukam w domu(;
 
Agss no to gratulacje :) zazdroszcze :) Mi juz sie marzy wyprwowadzka z tego mieszknia...wszystko pieknie ladnie duze mieszkanie az za...ale do remontu totalnego a wlasciciel sie nie jakos nie rozpedza by zainwestowac w nie mimo ze placimy dosc sporo...:/ no ale coz...wziasc od maklera nowe to tez wydatki spore nie na ta chwile...ja bym chciala z ogrodkiem co wyposzcze maluchy i nie bede sie martwila o nic ale narazie to tylko marzenia :/

Mojemu malemu ze pogorszylo doszedl katar i kaszel a jutro pierwszy dzien w psz :/
 
Agss gratulacje :******** zazdroszcze wprowadzania sie, mozna poczuc taki lekki super klimat, wszystko zrobic razem od zera.
Tylko ugotuj cos dobrego na ta parapetowke, nie tam jakies krakersy i paluszki :-D
 
reklama
Do góry