Zaczne chyba od konca...
Mozesz mi powiedziec co mozna im dawac do jedzenia oprocz suchej karmy? Poki co dalam mu salate wciagnal w 3 s. Wcoraj jak kupowalismy mu buitenkooi kupilam takie smakolyki na patyku do wieszania, dzisiaj rano patrze zostal sam patyk, normalnie wcisnal wszystko
chyba go glodzili, no i panokcie musze mu obciac bo masakra...
Co do chlebka moje mlode pozno zaczely jesc chleb, oczywiscie w cb kazali podac po skonczonym 6tym m-cu, dalam im na sprobowanie ale pluly nim dalej niz widzialy, po dwoch dniach zaprzestalam. Sprobowalam znowu za jakis czas, tym razem z maselkiem potem stopniowo z pate, smrkaas ale co wlozyly do buzi to mialy odruch wymiotny. Tak jak
Mama Z&M zakazdym razem dawalam im srodek chleba bez skorki pokrojony na male kawalki, skorki nigdy nie chcialy mamlac. ZA to lubialy te ciasteczka nie pamietam jak one sie nazywaja ale chyba liga eerste stap czy cos w tym stylu. A chlebek tak naprawde zaczely jesc cos kolo roku, wczesniej nie chcialy wiec ich nie zmuszalam.
JustynaNL, necie27 gratulacje i spokojnej ciazy!
Co do segregacji smieci to my tez kontenery mamy, a szczerze powiedziawszy jak dlugo tu jestem w maju mi 10 lat stuknie to jeszcze nie slyszalam o zsypach na pasje albo o ograniczonej ilosci workow, ale widac co gmina to inne obyczaje...
Co do mleka w nocy to wam nic nie powiem bo juz poprostu nie pamietam sorki
ale wiem ze jak trzebabylo to dostawaly i w nocy z aprobacja milych pan z cb badz bez. :-)
Co do gwary ja tez ze slaska ale nie kojarze zeby u mnie ktos jej uzywal.
Co do jezyka to ja sie naumialam sama z siebie, jakos takos mi poszlo ze sluchania, czytania napisow pod filmami, potem cytaniu gazet itp potem sama zaczelam mowic, choc do dzisiaj nie znam zasad gramatyki bo nigdy nie mialam ani jednej lekcji. Na poczatku rozmawialam po angielsku, chociaz wiekszosc mowila do mnie po hol a ja odp po ang hehe
Ktos pytal o witaminy w ciazy nie moge znalezc kto... ja biore Davitamon Compleet Mama +Visolie to jest juz z kwasem folowym
Cos mialam jeszcze dodac, ale nie pamietam, cierpie ostatnio na ciazowy sydrom utraty pamieci hahaha niepamietam o polowie rzeczy...
aha wiem
MamoZ&M nie potrzebujesz buggy???
No i wydzielalam malenie kawaleczki...niepotrzebnie.
Moj maz to juz zaraz moglby sie starac o nastepnego, nie przeraza go nic. 
Narazie nie wyobrazam sobie zajmowania sie nimi. Bez pomocy kogokolwiek jest ciezko. Z jednym mi ciezko wyjsc gdziekolwiek. Czasami nerwowo nie wytrzymuje.
