reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

reklama
Karola gratulacje! pierwszy zabek tak? :)

Dzisiaj poszlam z malym na miasto, i pierwszy raz narobil mi takiego cyrku ze niewiedzialam co robic :D po wyjsciu ze sklepu zaczal tak glosno krzyczec jak by go dotknely najgorsze katusze, ludzie sie ogladaly, a on wrzeszczal :) szybko do domu, moze z metr od domu mi zasnal, juz mi sie odechcialo zakupow :)
 
Wiecie co, to ja w takim razie jestem wyrodna matka:tak:
O ZGROZO!!!! Mam chodzik dla malej, skoczka, sadzalam ja wczesnie, do tego dawalam gluten no i jeszcze wychowuje sie z psem.
Witaj w klubie.... Wszystkie moje dzieci mialy chodziki, wcześnie siadaly, wychowywały się z psem/psami, jadly nie tylko gluten, ale dośc wczesnie probowały normalnego jedzenia, poily kozie mleko.... i tak dalej i tak dalej....
Nawet huśtawka czy leżaczek czy fotelik samochodowy uzytkowany nieodpowiednio może wyrządzić szkodę dziecku.
Też tak uważam i to chyba wyczerpuje temat.
ja to mam takiego syna że polezy i myk na brzuch ćwiczyć pelzanie. A że obraca się na brzuchu tylko w boki i w tył a do przodu nie bardzo ku jego wielkiej rozpaczy natychmiast zaczyna drzec jadaczke.
Od kilku dni u mnie jest dokladnie to samo. Mało tego - choć ją posadzimy na starej kołdrze, zeby nie siedziala na zimnej podlodze (parter) to i tak zaraz jest myk, myk i już leży na panelach.........
Taaak, zachciało mi się posiedzieć tutaj, zamiast na wizażu :-D.
Astrid, na wizażu nudno chyba :-D:-D:-D
 
Wiecie co ja nie rozumiem, co zlego w glutenie? Przeciez gluten jest prawie wszedzie i nie da sie go uniknac chyba ze jedzac cale zycie produkty bezglutenowe ; a dziecko wczesniej czy pozniej ten gluten bedzie jadlo, no chyba, za alergie na gluten :confused:

A propos gluta, to Adas juz je pare dni i wdrazanie przeszlo pomyslnie, zreszta jak ze wszystkim. Dzis byl tunczyk z ryzem i warzywami. A jest zdecydowanie warzywny :-)
 
Bry wieczor!
Wiecie co...zjeb*** jestem,niechce mi sie czytac ani pisac nawet.
Ewela niech bedzie piatek:tak:
Daja mi dziecioki moje w pizd* od kilku dni tak,ze rece opadaja:zawstydzona/y:Jesc nie,spac nie,ciagle wrzaski,ciagle im cos nie pasi a ja juz sil nie mam....ide spac!
Dobranoc!
 
Mamo :* cmokam Cię. Dobranoc.

Moja wcina gluten i bezgluten też...dla niej nie ma różnicy, ważne, że paaaszaaaa i am am am am :szok:. Jak jest mega głodna to ryczy maamaaaaa. A robi się mega głodna, jak za długo odkręcam słoiczek albo mieszam kaszkę czy inne mleko. Dzisiaj wyduldała przed snem 1,5 dużej flachy.... właściwie prawie 2 flachy mleka. Nie wiem, gdzie ona to mieści.
 
Wiecie co ja nie rozumiem, co zlego w glutenie? Przeciez gluten jest prawie wszedzie i nie da sie go uniknac chyba ze jedzac cale zycie produkty bezglutenowe ; a dziecko wczesniej czy pozniej ten gluten bedzie jadlo, no chyba, za alergie na gluten :confused:
Ayni, ja nie jestem ekspertem, ale zapodam ci linka na temat glutenu.
Generalnie problem troszke znam, bo moja kuzzynka miala podejrzenie celiaklii. Na szczęscie okazalo się to falszywym alarmem.
Na szczęscie moje dzieci nie są uczulone i wprowadzenie glutenu też przeżyliśmy bezobjawowo.
Inna sprawa, że można byc uczulonym niemal na wszystko, nawet na to co z zasady nie uczula. Mój syn dostal kiedyś rekacji alergicznej po zjedzeniu 2 jablek i wypiciu soku jabłkowego....
Ja wam mowie dobranoc.
 
Szwagierka była kiedyś na diecie bezglutenowej, bo miała bóle brzucha i inne jakieś wysypki. W sumie, sporo na niej schudła, ale odkąd jej lekarz kazał jeść normalnie, to sporo przybrała i...jakimś cudem alergia zniknęła. Pewnie nie była uczulona na gluten, tylko na coś innego, ale co tam :sorry2:.
 
reklama
Moja wcina gluten i bezgluten też...dla niej nie ma różnicy, ważne, że paaaszaaaa i am am am am :szok:. Jak jest mega głodna to ryczy maamaaaaa. A robi się mega głodna, jak za długo odkręcam słoiczek albo mieszam kaszkę czy inne mleko. Dzisiaj wyduldała przed snem 1,5 dużej flachy.... właściwie prawie 2 flachy mleka. Nie wiem, gdzie ona to mieści.

no to Moja dla porównania mleka wypije raz gora dwa na dzień, raz 50 drugi raz 100 ml, za to rano je dwa serki, zagryza bananem całym, wypije sok, po drzemce zje cały duży słoik obiadku, znowu jakiś owoc, sok, coś od matki z talerza ze trzy razy dziennie, w międzyczasie jakieś chrupki kukurydziane, wczoraj jeszcze płat śledzia zjadła... I co wazy aż 7 kg :) i gdzie to idzie... Nie mówiąc, ze ja tyle w ciągu dnia nie zjem co Ona. Jak zobaczy, ze ktoś je to am, am. Stoimy przy lodowce i am am....
 
Ostatnia edycja:
Do góry