reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

a witam Iskierke:-)
to z ciebie tez nocny marek???
u mnie wszyscy spia mi mi sie nudzi:-D
Powiedz mi prosze droga kolezanko co dajesz jeszcze swojej malutkiej do jedzonka , procz sloiczkow oczywiscie.
 
reklama
W niedzielę gotuję rosołek i daję małej troszkę marcheweczki i kalafiorka z tego rosołku, no i oczywiscie samego rosołku też. Potem oczywiscie słoiczki warzywne i owocowe, ciastka i kaszkę.
Ciastka daje do ręki albo rozrabiam z mlekiem, kaszkę bambixa dodaje do mleka.
Aha, ostatnio znalazlam PIJAMA PAPJE i daję codziennie wieczorkiem do butli. Staram się dawac na przemian rozne smaki, zeby miala urozmaicenie. Jednak z tym PIJAMA PAPJE to musisz uważac, bo tylko jeden smak (wanilia) jest bezglutenowy. Wszystkie inne (bananowe,bisqwit, czy mieszane waniliowe np z jablkiem czy ciastkiem zawierają gluten.
Staram się podawac na zmiane - jeden dzien z glutenem a nastepnego dnia już bez.
Myślę, że od 7 miesiąca będę podawać kaszkę mannę i może jakieś mięsko
 
dzieki:-)
A moja mala wcina sloiczki owocowe , przy warzywnych krzywi sie ze hoho, wiec tez ostatnio dostala rosolekz marcheweczka i ziemniaczkiem, rosolek z march, ziem, brokulka,te ciacha co polecilas to uwielbia, tez robie je z mleczkiem i jeszcze je, ale jakos niebardzo kaszke ryz o smaku malinowym z pl.
Ja juz zapomnialam co kiedy sie wprowadza.:no:
A co to ta pijamapapje???

ha wlasnie wyczytalam ze miesko juz od 6mca a nawet rybke,od 7 mca żółtko i deserki mleczne:-)
 
Ostatnia edycja:
No moja jakos też tej malinowej kaszki nie trawi. Co zrobię to większą część wyrzucę,
A pijama papje to taka kaszka w plynie. Otwierasz kartonik, wlewasz do butelki i klaar. Ja podgrzewam w podgrzewaczu, ale pisze ze mozna na zimno i na ciepło dawać.
Tu masz z Nestle, a tu podobne z Friso i z Nutricia
Ja się nigdy sztywno schematów żywieniowych nie trzymalam.
Idę spać bo mi się oka kleją - dobranoc i kolorowych :)
 
Ostatnia edycja:
Iskierka z ta pracą to teraz wariuja. Mojemu ojczymowi też powiedzieli że za daleko mieszka... Pracą była w Hadze. I argument...Bo jakby korki były!
A lata do pracy na Schipolu potrafił dojeżdżać...
No nic...
Kawka i do pracy:)
 
Ja tam nie wierze ze do nauki potrzebny jest jakis talent. Jednemu moze faktycznie szybciej pojsc, innemu wolniej, ale da sie nauczyc, jesli sie ma checi... Ja nie mialam talentu do matmy w szkole, ale jak sie przylozylam przed sprawdzianem, to sie jednak dalo.
biggrin.gif


My ludzie jestesmy istotami myslacymi, ktorych mozgi sa wyposazone w umiejetnosc przyswajania informacji, a kazdy kto nie jest uposledzony jest w stanie sie nauczyc programowania, jezyka, tanca czy gotowania, jezeli bedzie poswiecal jakiejs dziedzinie czas.
Ayni i tu się z Toba nie zgodzę. Niektórzy z nas to humaniści a inni wola przednioty ścisłe i nie można wymagać od wszystkich równo, żeby się nauczyli, a skoro nie umieją to znaczy że są lenie itp

Ja nie uwazam , ze kazdy musi miec takie samo tempo nauki co inni, ale wszystko kwestia checi... Nie mozna natomiast powiedziec, ze chce sie uczyc, ale nie mam talentu i koniec nie ma sensu probowac, bo to jest robienie z ludzi idiotow. Kazdy z nas jest sie w stanie nauczyc, jesli chce, nie potrzeba do tego szczegolnych uzdolnien. Jednemu pojdzie w rok, innemu w 6. I tak jak piszesz wiekszosc ludzi ma sklonnosci ku wiedzy scislej lub humanistycznej, natomiast nie ma czegos takiego , ze sie nie da czegos bo sie nie mam talentu. Cos moze wychodzic lepiej lub gorzej, ale tu nie chodzi o talent, tylko myslenie, powtarzanie, rozumienie i to przychodzi samoistnie jesli poswieca sie czas jakiejs czynnosci. Ktos kto nie poswieca czasu na ksztalcenie pewnych zdolnosci po prostu ich nie nabedzie.Dziecko nie uczy sie chodzic bo ma do chodzenia talent, chodzi, bo trenuje ta czynnosc, kiedy upada, wstaje i probuje dalej, nie poddaje sie bo wie , ze jest to kluczowa zdolnosc do przetrwania.
Tak samo jak nauczylismy sie jesc, chodzic, mowic, tak samo mozemy sie nauczyc czegokolwiek chcemy, jesli chcemy oczywiscie. Dlatego nazywamy sie homo sapiens, czyli czlowiek rozumny.
Czlowiek nauczyl sie kola, kalkulacji , pisma, nie dlatego, ze mial jakies talenty, tylko dlatego , ze probowal i na tym opiera sie teoria ewolucji i przetrwania, moze nie kazdy moze byc Einsteinem czy Platonem ale nie zaprzeczajmy naszemu gatunkowi. Takie MOJE zdanie ;-)

Ja osobiscie nie mam nic przeciwko temu czy ktos chce czy nie chce, to jego indywidualna sprawa, ja osobiscie pewnych rzeczy w zyciu sie uczyc nie chcialam i koniec. Ja zyje dla siebie i mojej rodziny a czy ktos chce sie uczyc czy nie to nie moja sprawa. Jestesmy tu zeby rozmawiac o naszych doswiadczeniach w macierzynstwie, a nasze osiagniecia w roznych dziedzinach chyba sa drugoplanowe.

:-)

A ja juz od 4.20 na nogach... O matko... co za terrorysta, nie wiem juz skad on ma takie pociagi do zabawy z samego rana...
 
reklama
Dobryyy ;) juz odespalismy ;)
Za oknem mróz i słońce więc zabieram synka na świeże powietrze. Zaniesiemy marchew sarenkom.

Kto dziś robi kawę?
 
Do góry