reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

hejka

Berni to ja chyba też spróbuje z łyzeczki podać bambixa.....

Iskierka ja myśle tak samo jak ty na temat szczepień.... własciwie to chyba wiecej nic dodać nie trzeba

Milka u nas tez wszystko ląduje w buzi. ostatnio nawet obrus ze stołu hahaha

mnie sie wydaje ze to te skoki pogodowe tak działają na te pociechy nasze:) bo u nas juz dzisiaj wszystko w porzadku :) taki jednorazowy wybryk....

nareszcie weekend... taka zmęczona jestem i nie wyspana heheh teraz brakuje mi wolnego sprzed ciązy hihihihi

aaa dzisiaj odebrałam zdjęcia ze złobka bo był fotograf nie dawno, matko mało sie nie poryczałam z wrażenia... piękne... musze jutro lecieć po jakas wielka antyrame i powiesze ten portret w salonie, dodatkowo wycielismy sobie zdjątka do portfela a ja jeszcze mam breloczek przy komórce....
 
reklama
Moja corcia spi caly czas od 13.40:szok::szok::szok:
Chyba udalo mi sie unormowac jej rytm dnia. COdziennie klade ja ok 14 do wozka i albo na spacer, albo na balkon. Zebe nie bylo mamy duze okno na cala sciane w salonie i widze caly balko, to tak jakby byla w ogrodku:-). W ten spodob czy deszcz czy slonce mala przebywa na świezym powietrzu.

Oho wlasnie sie obudzila :-D
 
Ostatnia edycja:
MamoZ&M zdrowka dla corek zycze. Taki urok macierzynstwa. Ciagle cos. Trzeba sie troche uodpornic psychicznie. Tak latwo sie mowi, a ja sama przezywam ze hoho...

Milka ja po prawie roku bycia mama powiem Ci ,ze nie da sie uodpornic ...co by sie nie dzialo ,odrazu jest panika ...przynajmniej u mnie! Nie potrafie byc spokojna kiedy widze,ze ktorejs cos dolega!

Jesli chodzi o rytm dnia to kiedys w madrej ksiazce o wychowaniu dzieci wyczytalam kiedys ,ze dziecko dopiero po 3 m-cu zycia zaczyna nabierac przyzwyczajen i wtedy najlepiej zaczac mu wprowadzac stale godziny snu czy jedzenia.Tak czytalam ,upierac sie przy tym nie bede,wiecie...ile mam tyle zdan na ten temat...

Dzis w zlobku Zuzi leisterka oglosila ze jest w ciazy ,10 tydzien ...blizniaki :szok: Patrzylam na nia i sie zastanawialm czy tez taka mine mialam...widac bylo po niej wszystko:szok,radosc,strach i niepewnosc...i powiedziala mi,ze codziennie patrzy na mnie na to jak sobie radze i pomimo wielu obaw ,czuje ze tez sobie poradzi!Tak sie cieszcze...conajmniej jakbym sama byla znowu w ciazy:-D
 
Iskierko osobiście uważam ze w odmiennym zdaniu nie ma nic złego jeżeli się nie próbuje kogoś obrazić. Wiesz Twoje ostatnie wywody o kneblowaniu dzieci bo zawijam synka w otulaczek były bardzo przesadzone i nie ma miejscu. Po prostu można mieć odmiennie zdanie, trochę empatii i szacunku do człowieka nie robiąc z nikogo wyrodnej matki. Jeśli masz tym razem kogoś (czyt. Mnie) zaatakować to tez wolałabym żebyś nie pisała. No, ale przecież jest wolność słowa więc jeśli chcesz zarzucić pare obelg - go ahead.
Hola, hola nie zapędzaj się tak. Nigdy i nigdzie nie rzucałam obelgami, nie wyzywałam nikogo i nie starałam się obrazić.
Za to teraz jest mi bardzo przykro i czuję się jakbym dostała w twarz
Co do otulaczka - nie chce mi się przekopywać całego forum (bo mam lepsze rzeczy do roboty), ale głowę dam, że nie napisałam wtedy że TY kneblujesz dziecko. Napisałam z czym mi się to kojarzy i jakie jest MOJE zdanie na ten temat.
Niestety to utwierdza mnie w przekonaniu, że nie warto wypowiadać własnego zdania ani tym bardziejn dzielić się z Wami swoim doświadczeniem.
Ja jestem mamą Adama i ja jestem odpowiedzialna za jego dobrobyt psychiczny, fizyczny i emocjonalny i jego rozwój. Tak samo jak każda inna mama. I wierzę ze każda mama chce dla swojego dziecka najlepiej. Przynajmniej mamy na tym forum bo różne inne nasienie chodzi po świecie.
I właśnie z tego powodu JA uważam, że dzieci powinno się szczepić. Bo uważam, że tak jest dla mojego dziecka najlepiej i że większą szkodę zrobię dziecku jeśli go nie zaszczepię i narażę tym samym na którąś z chorób.
Co do szczepien to nie dajmy sie zwariowac. Moim zdaniem, kazdy zrobi jak chce oczywiscie, jakby to bylo az tak szkodliwe to raczej by tego nie robili. Lepiej czasami naprawde nie zaglebiac sie z pewne sprawy. Z wlasnego doswiadczenia wole nie grzebac i nie czytac za duzo w Internecie.
I wszystko na ten temat
 
ja juz kiedys na forum napisalam, ze tu tylko pare osob moze swoje zdanie wypowiedziec. jak reszta cos powie (co sie tym paru osobom nie spodoba) to zaraz na forum podnosi sie larmo...

Ayni Ty kiedys pisalas, ze nie wiesz jak mozna kogos swiadomie urazac, obrazac piszac jakies tam rzeczy do kogos na jakis temat. potem twierdzisz (obrazajac niekarmiace wlasnym mlekiem mamy) ze modyfikowane jest syfem, by pare postow temu stwierdzic, ze mleko modyfikowane nie jest takie zle. no ja juz nic nie wiem i nie rozumiem :happy:

i tez uwazam jak Milka, wymagasz tolerancji od innych a sama tolerancyjna nie jestes, wysmiewasz innych ludzi (ich zdania i przekonania).
 
Tak sie zastanawiam...moja corcia wypila dzisiaj ta "lekka" kaszke i od tej pory wypija mniej mleka. Myslicie, ze to jest przyczyna?
Na cale szczescie nic sie nie dzieje. Tylko ostatnio troche jakby jej bulgotalo w brzuszku. Ale poza tym reszta w normie. Hmmm
 
Milka ja narazie czekam z kaszką bo po ostatniej porcji z 180 zeszła do 120 ml mleka i miała straszne gazy, bardzo płakała jak chciała bąka albo jak robiła kupke, na szczescie juz wrocilo do normy ale teraz jak bede robic drugie podejscie to zrobie papke i poprostu sprobuje lyzeczką, wiec mysle ze to moze byc od kaszki :)
 
reklama
Do góry