Ayni - dziękuję, ale ja już powoli wysiadam..... Olivia wygląda jak jeden wielki pęcherzo-strupek. Całe plecki ma wysypane, a najwięcej w okolicy paska pampersa.... dziś w nocy prawie nie spalam, tylko masowałam dziecku swędzące plecki. Na szczęście w dzień była już bardziej do życia i nawet sama się bawiła, czego nie robiła w sobotę i niedzielę. No i co wieczór gorączka i dzikie wrzaski przy smarowaniu i aplikowaniu syropu....
W przedszkolu mamy zgłoszonego zieka co oznacza tydzień przerwy. Może się mała uspokoi trochę, bo ostatnio nie dość ze nie ustępuje mnie na krok to jeszcze w nocy krzyczy "mama, mama".
Jestem zdołowana tym trochę i nie wiem co robić, a 7 lipca niedaleko....
Ayni, Olivia tez mówi dziennie że chce do dzieci autem bum bum, ale w momencie jak juz wysiadamy z tego auta robi buzię w podkówkę... najlepiej by bylo, gdyby mama mogła zostać tam z nią....