agniesia a ja znow mialam taki problem z Mackiem ze chcial zasypiac tylko przy piersi. niedawno przeczytalam gdzies ze niektore dzieci po prostu tak juz maja. Mozna powoli starac sie odzwyczajac. U nas jakos pomogł smoczek.
Co do Weroniki - tak niedawno zauwazylam ze dzieci chyba przechodza taki etap - "wszystko moje" i "ja sam", bo Maciek tez tak tylko sam chcial sie bawic, z nikim nie dzielic zabawkami itp. Co prawda nie atakowal innych dzieci, poporstu ich unikal. A teraz mu to troszke przechodzi. Mniej sie złości na dzieciaki a chetniej łapie kontakt
Powodzenia dla malej w przedszkolu
ardzesh Macius tez sie rozgadal, az ciężko mi uwierzyc czasem że zna te czy inne slowa. Chetnie powtarza to co uslyszy w bajkach, a juz najchetniej nazwy/ imiona postaci z bajek :-)
emkamek czekamy na wiesci
bo to juz tuż tuż...
Maciek chodzi spac o 21 i o 6 jest na nogach. Ja zasypiam zaraz po inm, bo jestem wykończona wieczorami przez ciążę. Zastanawia mnie skad on bierze tyle energi żeby robic cokolwiek, bo ja o 7 rano to sie zwlekam na siłe i czesto z bolacą głowa
Oj to nie te czasy co w pierwszej ciązy gdzie spałam po 12h
Ale ciesze sie i tak bo przeciez od listopada zacznie sie kosmos, a raczej "impreza" co noc z mlodymi chlopakami, wiec o wysypianiu sie zapomne calkiem
jak to przy dwójce dzieci
W ciagu dnia młody ma drzemke z 1-2h to odpoczywam sobie.
Musze znalesc czas na odpoczynek, bo znow mi wracaja bole brzuszka jak w ciazy z Mackiem :-( nospa nie pomaga, lezenie nie pomaga, musze sie pomeczyc z godzine z mocniejszymi skurczami czy twardneniem brzuszka i pozniej jest okej.
Synek w brzuszku skacze z miło. Brzucholek mam wielki a przy okazji wrzuce fotke na zamkniety
Wyprawke mam juz nawet skompletowana i wozek kupiony
z odzysku Tako Jumper X. Jako ze dla Macka mialam wozek tragiczny w uzytkowaniu teraz postawilam na cos bardziej praktyczneho -wozek 3w1 powinien sie sprawdzic. Nawet mąz pochwalil mnie za ten wybór