reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Mojemu Markowi ufam, ale tej lasce juz nie bardzo ;-) Co ma byc to bedzie, wole jednak trzymac reke na pulsie i jak napisala kraf83 nie kusic losu.
 
Ja też nie jestem jakoś bezgranicznie przebojowa i pewna siebie i też bywam zazdrosna. Choć mój Michał jest trochę z innego świata i naprawdę ma w głowie zupełnie inne rzeczy niż zdradzanie mnie. Seks i te sprawy damsko- męskie są u niego na liście na końcowych pozycjach. Niestety jak dla mnie jest zabójczo przystojny i nie tyle nie jestem jego pewna co innych dziewczyn, bo może się podobać. Rozumiem tak więc Mileenkę ale nie odwazyłabym się skasować jego wiadomości, właśnie dlatego że bałabym się że on się dowie i straci do mnie zaufanie i pomyśli że jestem zaborcza. W zazdrości bardzo łatwo się utopićk, nakręcicć, dlatego warto czasem spojrzeć obiketywnie czy na pewno mam powody do zazdrości.
 
Mileenka też uważam, że najwazniejsze jest zaufanie. Myslę, że skoro napisał byłej o Tobie, że jest z Tobą szczęśliwy to nie ma powodu by mu nie ufać, a tym bardziej, że ma teraz Waszą Dwójkę do kochania :) Malenstwo jest TYM ogniwem, które jest największym spoiwem i nie potrzeba na zapas się nakręacać i podejrzewać. Uważam, że nie należało kasować tej wiadoomości, tylko porozmawiać z nim o swoich obawach. Rozmowa daję dużo więcej niż niepotrzebne nerwy i obawy...
 
witajcie:-)
Milenka nie rób takich rzeczy, to nie w porządku:no: czytanie cudzej korespondencji, nawet w jak najlepszych intencjach jest niegrzeczne i bardzo źle świadczy o tych, którzy tak robią:-( wiem, co mówię, bo ja jestem ze swoim mężem już ponad 15 lat razem, po ślubie ponad 5 i naprawdę wiele przeszliśmy..były między nami bardzo złe chwile, ale finalnie jesteśmy ze sobą i jest cudownie:-) naucz się ufać swojemu przyszłemu mężowi:tak: usprawiedliwianie się typ ,,nie chcę kusić losu'' jest słabe, bo tak naprawdę, teoretycznie oczywiście, jak będzie chciał Cię oszukiwać i zdradzać, to będzie to robił, a Ty nie będziesz mieć na to żadnego wpływu. A bezpodstawne podejrzenia mogą doprowadzić w konsekwencji do tego, że stracicie do siebie szacunek i przyjaźń, a to jak dla mnie koniec każdego związku:-(

Co do imienia, to my już mamy wybrane- Franciszek Aleksander :-) No bo podobno ma być chłopak:-p Dla dziewczynki mieliśmy Zosia:-)
 
U mnie -jak jeszcze myśleliśmy że to synek- było odwrotnie- ja chciałam Leona a mąż Franka..
A Helenka też mi się podoba-ale mężowi nie.. więc została Lena:-):-)
Ja też chciałam Lenę, bardzo podoba się mi to imię, ale mąż za nic nie chciał, bo to rzeka w Rosji, więc przemycam Lenę w Helenie:-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :)

Milenka pewnie i tak zrobisz co będziesz chciała :) JA kiedyś dawno temu zrobiłam podobnie do CIebie i w sumie potem nie było między nami za ciekawie, jak się mój mąż dowiedział. Ale z drugiej strony trzeba trzymać rękę na pulsie. Nie można tak bezgranicznie ufać. Takie jest moje zdanie. Tyle kobiet się już na tym przejechało... Lepiej wiedzieć co się dzieje na bieząco niż jako ostatnia się dowiadywać. Skoro on napisał tak tej dziewczynie to nie masz się o co martwić. Możesz spać spokojnie :D

JA ostatni zaczynam łapać smaki na pyyyyyyyyyyszne śledziki. Własnie czekam, aż mąż wróci z zakupów :D

Mam jeszcze pytanie do Was. Macie takie uczucie przy siusianiu, że Was piecze czasami i co chwila musicie skorzystać z toalety? Mi niby wszystkie badania wychodzą dobrze, bo podejrzewałam zapalenie pęcherza, ale nic nie wyszło. Czasami już nie mogę wytrzymać, bo mnie tak piecze i biorę UROSEPT. PRzy tych bólach to czasami też podbrzusze mnie boli :-(

A nasz synek prawdopodobnie będzie miał na imie MAKSYMILIAN :D
 
Ostatnia edycja:
Hobba obyś się nie nabawiła zastoju moczu w nerkach, a spowodowane jest to właśnie uciskiem maluszka na nerki. I chyba jednak bierze cie zapalenie. Może szybko przejdzie. Weź furalgin.
 
reklama
Hej!

Mileenka ja tez uwazam, ze powinnas zaufac swojemu mezczyznie. Kochacie sie, niedlugo bierzecie slub, urodzi Wam sie dziecko, dlaczego mialby ryzykowac utrate tego wszystkiego? Powinnas byc pewniejsza siebie i nie mysl teraz o jakiejs tam dziewczynie, skup sie na milszych sprawach, na dzidziusiu i... slubie! Masz juz sukienke, buty, dodatki?;-)
Wiecie co, z tymi imionami dla chlopca to jakas paranoja:-D:-D:-D Mamy dokladnie ten sam problem:confused: dla dziewczymki wybralismy imie juz na samym poczatku, a dla chlopca ciagle sie zastanawiamy... Ale, ale dzis dostalam date polowkowego usg i jest szansa, ze za 2 tyg. nasz babelek pokaze co tam skrywa miedzy nozkami.:-):-):-)

Ciekawe jak tam larkaa...

Milego wieczorku mamusie:happy2:
 
Do góry