ja muszę z powrotem wciągnąć się w normalny rytm bo ten szpiotal całkowicie wybił mnie ze wszystkiego.
Kacperkowi urodzinek dla dzieci nie robiliśmy poczekamy z tym gdzieś dwa tygodnie ale wczoraj przyjechali do niego dziadki i chrzestna wiec nazbierał trochę prezentów i pieniążków reszty my mu dołożyliśmy i kupił dziś sobie (razem z Piotrkiem) rolki kasko ochraniacze i całą wyprawkę i byliśmy dziś pierwszy raz na jeździe i naprawdę byłam w szoku że sobie tak dobrze radzi po godzinie umiał już jeździć a ja myślałam że mu to zajmie parę tygodni.
Poza tym u nas dobrze. Cyoprianek już w ogóle nie kaszle. tylko jego ten szpital również rozbił i na nowo musimy sobie poukładać rytm dnia i nocy.
Przepraszam ale nie doczytam co robiłyście przez ten tydzień więc wciągam się w pisanie od dziś.
pozdrawiam życzę miłego wieczoru
Kacperkowi urodzinek dla dzieci nie robiliśmy poczekamy z tym gdzieś dwa tygodnie ale wczoraj przyjechali do niego dziadki i chrzestna wiec nazbierał trochę prezentów i pieniążków reszty my mu dołożyliśmy i kupił dziś sobie (razem z Piotrkiem) rolki kasko ochraniacze i całą wyprawkę i byliśmy dziś pierwszy raz na jeździe i naprawdę byłam w szoku że sobie tak dobrze radzi po godzinie umiał już jeździć a ja myślałam że mu to zajmie parę tygodni.
Poza tym u nas dobrze. Cyoprianek już w ogóle nie kaszle. tylko jego ten szpital również rozbił i na nowo musimy sobie poukładać rytm dnia i nocy.
Przepraszam ale nie doczytam co robiłyście przez ten tydzień więc wciągam się w pisanie od dziś.
pozdrawiam życzę miłego wieczoru