Hej!!!
Z moim samopoczuciem też nie jest najlepiej. Coraz mocniej męczą mnie nudności. Totalnie na nic nie mam siły ani ochoty. Leżałabym w łóżku i wpatrywała się w TV, której w gruncie rzeczy nie lubię . Z jednej strony cieszę się, że w przyszłym tygodniu wracam do pracy, może to mnie zmobilizuje jakoś do aktywniejszego życia. Sama na siebie jestem zła za takie podejście.
Trzymajcie się!!!!!!
Z moim samopoczuciem też nie jest najlepiej. Coraz mocniej męczą mnie nudności. Totalnie na nic nie mam siły ani ochoty. Leżałabym w łóżku i wpatrywała się w TV, której w gruncie rzeczy nie lubię . Z jednej strony cieszę się, że w przyszłym tygodniu wracam do pracy, może to mnie zmobilizuje jakoś do aktywniejszego życia. Sama na siebie jestem zła za takie podejście.
Trzymajcie się!!!!!!