reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

antar jeszcze raz gratuluję wspaniałej córeczki i życzę szybkiego powrotu do zdrówka :blink: straszne jest to co ci się przytrafiło - współczuję i nie dziwię twojemu zdenerwowaniu:-( 3mam kciuki za to byście mogli wszyscy razem wrócić do domu i za karmienie - na pewno się uda :blink:
 
reklama
Antar o kur... czę.:-(No ale zdrówko wasze najważniejsze. Ty szybciej dojdziesz do siebie a Zosię wyleczą. Co za czasy, że z dzieckiem nie wolno zostać!:wściekła/y:

A ja jako tako nockę przespałam . Idę na kontrolę ze swoimi urwisami. Mam nadzieję , że obejdzie się bez drugiego antybiotyku, bo choć im przeszło to nadal od czasu do czasu dychają.

Ewciapoli ty bidulko. I ty łykasz antybiotyk? Aż tak was wzięło?

Nathalie a już snuliśmy domysły, żeś jako czwarta poszła do rozpakowania.

Larkaa małżon tak mnie wycieplił w nocy, że.... uch.... ach... ech...;-):-D
 
antar jak czytam co wyprawiają w tym szpitalu to mój malutki tak się wierci,że aż mi dech zapiera. Nie rozumiem jak oni mogą rozdzielić mamcie z córeńką:szok::szok::szok:
 
Może dlatego , że oddziały dziecięce sa przepełnione , bo panuje jakiś wirus grypy czy cóś.U nas w Radomiu jak się jedzie rodzić małżona nie wpuszczają jak narazie.I odwiedzin też nie ma.
 
Ewciapoli ty bidulko. I ty łykasz antybiotyk? Aż tak was wzięło?

Niestety grypa pozostawiła po sobie komplikacje...w postaci zapalenie oskrzeli:-( kaszel męczy nas już drugi tydzień ale przynajmniej gorączka tygodniowa ustąpiła. No ale nie ma tego złego...przynajmniej już nas ten wirus więcej nie dopadnie jak maluszek będzie na świecie.

U nas od rana bajki w tv, tym razem pszczółka Maja;-) a mnie czeka znów prasowanko i jakoś nie mogę się zebrać.
 
A mi sie jakos rytm dnia przesunal....:baffled: Jeszcze jakis czas temu nie moglam wylezec w lozku do 9, a teraz nie moge zasnac do 3 w nocy i spie nawet do 11, a czasem i dluzej...:confused: Wszystko chyba przez ten Australian Open i czekanie ma Z. po pracy...:confused: Wciagnelam sie w tego tenisa i... Maly chyba tez, bo jak ogladam mecze, to wariuje, ze ho!;-) Troche sie boje, ze Adas zlapie mi teraz dziwne przyzwyczajenia i po porodzie bedziemy miec nocki z glowy.;-)
 
A mi sie jakos rytm dnia przesunal....:baffled: Jeszcze jakis czas temu nie moglam wylezec w lozku do 9, a teraz nie moge zasnac do 3 w nocy i spie nawet do 11, a czasem i dluzej...:confused: Wszystko chyba przez ten Australian Open i czekanie ma Z. po pracy...:confused: Wciagnelam sie w tego tenisa i... Maly chyba tez, bo jak ogladam mecze, to wariuje, ze ho!;-) Troche sie boje, ze Adas zlapie mi teraz dziwne przyzwyczajenia i po porodzie bedziemy miec nocki z glowy.;-)

Emkamek,
ja mam tak samo. Nie moge zasnac do 2 lub 3 w nocy, a wstaje ok. 10 lub 11 rano. Wszystko mi sie poprzestawialo i pewnie malej tez. Juz sie boje, co bedzie jak sie urodzi i przejmie tryb snu mamy:szok:
 
Emkamek, może Adaś będzie sławnym tenisistą:-) Taki drugi Federer;-)
Hehe, no z tym moze byc troche gorzej, choc moj Z. uwielbia tenisa...;-) Ale wiecie co wymyslil? Zapytalam Go, ktory z Jego t-shirtow moglabym wziac do porodu (bo wiadomo meski = wielki), a On na to: "No Lecha Poznan oczywiscie!":-D Wiec same widzicie...;-)
 
reklama
Ale tak teraz sobie pomyslam, ze dobrze, ze nie powiedzial "BMW Sauber", bo kierowcy rajdowego to chyba bym nie przezyla...:-D
 
Do góry