>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[Zuzia24]

a moze juz urodzila???;-) ale sie zaraz posypia lutowe dzieciaczki

 

[paulusia2209]

Elwisku witamy z powrotem, szybciutko coś ale to dobrze w domku zawsze lepiej. Jak tylko będziesz miała siły czekamy na relację i oczywiście fotkę Gabi:-)
Antar bidulko trzymam kciuki

 

[AgniesiaP]

elwis witamy w domu :-) Czekamy na relację.
Antar trzymam kciuki aby dziś obyło się bez niespodzianek, a właściwie żeby była tylko jedna - Zosieńka
Ja Wam powiem, że u mnie to też już chyba lada dzień. Od wczoraj praktycznie cały czas mam brzuch jak głaz twardy, bóle w podbrzuszu jak na miesiączkę w ogóle nie ustają i zaczęło mnie mocno z krzyża ciągnąć. Do tego wczoraj miałam taką brązowawą wydzielinę. Dziś około 16 mam wizytę u gina więc zobaczymy co i jak.
A powiem szczerze, że tak bardzo chciałam wytrzymać do lutego

 

[mamaflavii]

Czy ktos ma juz wiesci od Antar? Urodzila juz?
Agniesia - hmm, z objawow to to moze byc poczatek konca... Ale gin. juz lepiej osadzi.

 

[szczęśliwa1]

moja siostra miała brazowa wydzieline przez dwa dni przed porodem wiec moze faktycznie cos sie zaczyna

 

[emkamek]

No to wyglada na to, ze nasze lutowe kurczaczki na dobre zaczely sie wykluwac w styczniu Agniesia, koniecznie daj znac jak tam po wizycie:-)

Oj, strasznie jestem ciekawa jak tam Antar i Zosia, oby bylo juz po wszystkim i w jak najlepszym porzadku...

 

[larkaa]

napisałam esa do Antar, czekam na odzew

 

[Martussa82]

napisałam esa do Antar, czekam na odzew

Larkaa- lepiej zadzwoń i daj ją nam na Forum na głośnomówiący;-) pewnie pufa sobie podczas skurczyków i wrzeszczy do męża, że nigdy wiecej seksu;-)

 

[Justa_82]

Też z niecierpliwością czekam na wieści i co chwila zganiam kogoś z kompa w celu zobaczenia czy to już.....
Długo jeszcze?Mam nadzieję , że nie męczą ją tam zbytnio.

 

[pbg]

Larkaa- lepiej zadzwoń i daj ją nam na Forum na głośnomówiący;-) pewnie pufa sobie podczas skurczyków i wrzeszczy do męża, że nigdy wiecej seksu;-)

no z tym krzyczeniem na męża
może to głupie ale jak myślę o porodzie to zaczęłam się bać o ... męża przyjeżdża krótko przed terminem, ie chodziliśmy do szkoły rodzenia, a wszystko co wie o porodzie i ciąży to relacje jego narwanego kolegi mimo wszystko upiera się, że będzie przy mnie, pojdzie z małą do ważenia, nauczy się ją kąpać itd Wierzę w niego, ale boję się, że spanikuje lub coś go przerazi....