-j-, biedaczko, mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz. Kuruj się!
Szczęśliwa, my na szczęscie mamy remont za sobą, teraz to już chyba bym go nie przeżyła. Kurcze nie noś za dużo swojego dwulatka, ja mojego synka staram się jak najmniej nosić, po prostu za chwilę będę musiała drugie dziecko nosić, więc niech się przyzwyczaja, bo przecież się nie rozdwoję.
Megusku, mój Franek ostatnio też nie chce spać w dzień, nienawidzę tego ;/
Ja w niczym nie płuczę ubranek dla małej (raczej nie będę płukać, bo jeszcze prać nie zaczęłam. Wychodzę z założenia, im mniej chemii tym lepiej.
Szczęśliwa, my na szczęscie mamy remont za sobą, teraz to już chyba bym go nie przeżyła. Kurcze nie noś za dużo swojego dwulatka, ja mojego synka staram się jak najmniej nosić, po prostu za chwilę będę musiała drugie dziecko nosić, więc niech się przyzwyczaja, bo przecież się nie rozdwoję.
Megusku, mój Franek ostatnio też nie chce spać w dzień, nienawidzę tego ;/
Ja w niczym nie płuczę ubranek dla małej (raczej nie będę płukać, bo jeszcze prać nie zaczęłam. Wychodzę z założenia, im mniej chemii tym lepiej.