Melduję się posłusznie. ;-) Nadal u koleżanki, także jestem z doskoku. Ciekawe co tam u Was. :-( niestety nie mam czasu poczytać.
U mnie z ciążą wszystko ok, czuję się w miarę ok, nic mi nie dolega. Za to Ingusia jest chora, ma zapalenie migdałków, temperaturę 40 stopni, nic nie je, dobrze, że pije... także mam teraz małe kongo. Mąż też chory, a i mnie gardło od tygodnia boli...
Całuski dla Was i Waszych brzuszków.![]()
no wracaj już do nas!!!! tęsknimy tu.
no i ZDRÓWKA dla Was!!!!