reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

golimek marudź nam marudź nam, od tego tu jesteśmy :)
ja nie mam cierpliwości do starszych ludzi, coraz częściej mam wrażenie, że wszyscy bez wyjątku zmieniają się w jakieś potwory, którym nic nie można powiedzieć, bo we wszystkim są mądrzejsi i lepsi.
Ja nawet dzisiaj miałam kolejne starcie z moją starszą teściową (ma prawie 60 lat), myłam podłogi, a ona na złośc co umyłam to wychodziła w tych samych butach przed dom i spowrotem do domu robiąc ślady podeszw z błota na całym parterze.
I myłam te kafle 3 razy pod rząd, a ona do mnie "po co myjesz skoro za chwilę będzie brudno".
Bez komentarza, nic nie przetłumaczysz, nic a nic.


A wiecie co ja zaczynam od poniedziałku ta szkołe rodzenia i wiecie co....boję sie na nią iść :(
Już mam tak dość słuchania tego, że mam mały brzuch, że boję się, że pójdę na tą szkołe i wszystkie kobiety będa się na mnie krzywo patrzeć, że chyba miejsca pomyliłam.
Nie mogę przestać o tym myśleć....tyle się już nasłuchałam...a jest mi z tego powodu bardzo przykro, że nie wiem czy chcę więcej.
 
reklama
Larkaa, no co Ty z tym małym brzuchem. Przecież jest śliczny i zgrabniutki:-) Innymi się nie przejmuj, dlaczego mają krzywo patrzeć. Chyba z zazdrości, że tak dobrze wyglądasz.
Dobranoc Dziewczyny, biorę się za mgr. Dzisiaj pobiłam chyba rekord w pisaniu na forum.
 
Larka głuptasku, czego się boisz??? Na szkole rodzenia na pewno poznasz jakies fajne babki. Myślę, ze żadna Ci nic nie powie. A mały brzuszek? tylko pozazdrościć? To nie tak jak z małymi cyckami, malutki zgrabny o wiele lepszy niż taki bebzon jak mój, już teraz mam problemy z obsługa dolnej partii ciała, a co bedzie potem???? Idziesz z mężem czy sama? Ja chodziłam sama (jako jedyna, jedna babka tylko z mamą chodziła a reszta z partnerami)

A teściowa wyjątkowo złosliwa. Ty moze lepiej nic w domu nie rób, po co skoro i tak się zaraz pobrudzi?

Wiecie co, słyszałam takie głosy, ze w Polsce własnie tak dużo jest tych skracających się szyjek przez badania ginekologiczne. W innych krajach europejskih już się tego nie praktykuje. Może coś w tym jest? W każdym razie lekarz mi tutaj powiedział, ze nie ma żadnego lekarstwa na to...a ja brałam relanium...hmmm
 
Larkaa z tym małym brzuchem to ja mam podobnie :) nie jest jeszcze zbyt obfity i czasem ludzie, którzy wiedza o moim SKARBIE, głównie z pracy myślą, że z tą ciążą to jakaś ściema i mnie się niby w zartach pytają czy aby na pewno jestem w ciąży. Jak do tej pory przytyłam 5 kg. ale nie specjalnie mnie to stersuje bo przecież najważniejsze że z Maleństwem wszytko w porządku i szyjka też jak najbardziej dobra więc co tu mam sie martwić co ludzie mówią...

U mnie z cerą tez bardzo dobrze, nie mam właściwie żadnych problemów z twarzą a i do słodyczy mnie nie ciągnie... tylko teraz uwielbiam kakao :) mniam i pije po 2 - 3 kubki dziennie. a tak to wole mięsko i sery... jogurty nie specjalnie hehehe...

Pozdrawiam :)
 
Larkaa...takie gadanie bzdurne jest do D..Y!!! Jeśli ktoś Ci tak mówi ..to pewnie sam wyglądał w ciąży jak SŁOŃ! To jest tylko zazdrość... Pieprzenie kotka za pomocą młotka :crazy:
Dla mnie wyglądasz super..ja za to nawet teraz wyczuwam jeszcze moją tkankę tłuszczową na brzuchu;-) hhihihi i mam to gdzieś:sorry2:... a brzusio za parę tyg. wystrzeli jak z procy..:-D:-D:-D...gimnastykuj się i opowiadaj jak było i miej złośliwe komentarze w nosie:tak:
Ja tak robię:-)!!!!
Nathalie ..masz rację z tymi badaniami...tu w Irlandii nigdy nie siedziałam na fotelu i nie będę zapewne:tak: nie praktykują zaglądania do środka :happy::-p..mi położna powiedziała ,że jak urodzę to zrobią mi cytologię... a szczególnie nie badają w pierwszym trymestrze!!!!
golimek ..po to nas masz aby się wygadać ...faceci nie rozumieją Nas tak jak my same:-D:tak:

a ja to raczej pedantka jestem...tylko czasami nie chce mi się złożyć rzeczy ściągniętych z linki:-p...
 
larkaa - ciesz się małym brzuszkiem! Mnie już jest ciężko zawiązać buty, a nie wspomnę o obcięciu paznokci u stóp :baffled: to już wymaga wielkiego wysiłku i poświęcenia. Fajnie jest mieć duży brzusio - puszczają w kolejkach (ale tylko czasem) ale z małym brzuniem jest o niebo wygodniej! A uszczypliwe komentarze olej.
golimek - doskonale Cię rozumiem. Całkiem niedawno moja babcia złamała sobie obie ręce! Można się domyślić, że była wtedy kompletnie bezradna :dry: Moja mama zabrała ją do siebie, ale.... musiała wyjechać z kraju na ponad miesiąc.
Nie mogłam spać wtedy po nocach, bo gdybym miała się nią zająć, chyba bym się załamała :zawstydzona/y: Nigdy nie miałam z babcią dobrego kontaktu. Zawsze mnie okropnie traktowała. Po moim narodzeniu zrobila mojej mamie awanturę, że w ogóle przyszłam na świat :sorry2: I tak właśnie zawsze mnie traktowała...
Na szczęście moja mama nawet nie wpadła na pomysł, żebym się nią opiekowała (zresztą moja mama też nie przepada za towarzystwem babci), zwłaszcza, że opieka nad taką osobą wymaga poświęcenia 24 h/dobę, a ja pracuję. Znalazłyśmy dom opieki społecznej. Teraz babcia jest przeszczęsliwa, bo ma sporo osób do wysługiwania, sporo osób w jej wieku i nawet przeżywa miłostki!
Mam nadzieję, że będziesz miała podobnie ze swoim dziadkiem.
kraf - byłam na targach międzynarodowych :)
Nathalie - kurcze, skomplikowało wam się troszke życie :-( ale jestem przekonana, że wszystko dobrze się skończy. A za rok będziecie się z tego śmiać. W końcu "co nas nie zabije - to nas wzmocni" Będę trzymać kciuki żeby szybko sprawa się wyklarowała!
 
Nathalie zobaczysz ze wszystko sie ulozy. trzymam kciuki
Golimek :-(nie wiem co nawet napisac-nigdy sie nie znalazlam w takiej sytuacji ale pewnie niedlugo bede i tez ciagle sie zastanawiamy... a wiec chodzi o to ze moja mama nam przepisze dom ale bedziemy musieli razem z nia mieszkac no i na stare lata sie opiekowac.boje sie strasznie tego i sami nie wiemy co zrobic-zgodzic sie czy tez kupic jakies inne mieszkanie jak wrocimy do PL:baffled: wiem ze to mama a nie dziadek ale tez potrafi byc czasami upierdliwa czy tez obrazic sie i nie powie za co i tzrba sie domyslac o co chodzi
laarka tak jak dziewczyny pisza- tylko pozazdroscic ze masz taki maly brzuszek. po porodzie zmienisz sama zdanie jak szybko Ci zejdzie i nie bedziesz sie musiala z nim bujac przez dluuuugie miesiace czy lata :sorry2:

a co do sexu to tez jakos ostatnio ochoty nie mam a maz mi jeszcze caly czas o tym gada wiec mi sie odechciewa na calego:angry:
 
reklama
Nathalie ja będę chodzić razem z moją koleżanką, która też jest w ciąży i obydwie bez partnerów, bo nie mają czasu akurat w te dni :)

Marantha właśnie, ja chcę kakao!!!!!! Musze kupić :D

co brzucha, z wygodą to jasne, super, cieszę się z tego, ale mi chodzi o coś takiego, że jest takie coś, że co mnie ktoś zobaczy to jest "co to ma być za brzuch?"
 
Do góry