reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Witam z rana u nas pochmurno i szaro ale co tam... idę zaraz leżeć dziecię wysłane do przedszkola mąż do pracy to co ja mam biedulka robić innego jak nie leżeć:-p;-)

Włoski na brzuszku są normalne i znikną po porodzie
Ja na brzuchu mam świetną skórę nic się nie wysusza smaruję codziennie oliwką ale za to mam strasznie suchą na nogach i tam oliwka nie pomaga

ewelinka no to nareszcie w nowym mieszkanku:-)

Co do pierwszeństwa dla kobiet w ciąży to ... szkoda gadać jak się nie upomnisz to nie ma mowy o pierszwństwie
 
Rzeczywiście, kłaczki to i ja mam .:biggrin2:Ale wiecie co zauważyłam w sobote u siebie ?Wycierając piersi ręcznikiem pociekła z nich bezbarwna ciecz.. To chyba piersi przygotowują się już do karmienia.Nadal mam wrażliwe sutki i zauważyłam na nich jakiś nalot białawo- żółtawy.

Co do jedzenia rano, to jeszcze nie zdąrzę otworzyć oczek a już muszę cos mieć koło siebie do wszamania.Straszny głodomór ze mnie rano.Z reszta od początku tak mam. Nawet wtedy gdy jeszcze nie było wiadomo czy jestem w ciąży z rana burczało mi w brzucholku jak w jakiejś fabryce.

Mały w szkole a ja teraz pędzę do lekarza z małą. Złapała mi znowu przęziębienie pęcherza:-(
 
-j- ja też mam biały nalot na brodawkach i zastanawiam się co to.
Jezyk przepraszam że Cię męczę, ale jak miałaś to stawianie macicy w pierwszej ciąży to czy skurcze porodowe wyraźnie się od tego różniły?Te pierwsze skurcze
 
antar - skurcze porodowe na pewno rozpoznasz, sa zupelnie inne od skurczy przygotowawczych macicy tj. twardnien brzuszka, ktore sa bezbolesne. Ja jak sie zaczely w ciazy z coreczka, nie mialam zadnych watpliwosci, od razu wiedzialam, ze to poczatek konca :tak:
 
antar nie męczysz mnie. a skurcze porodowe rozpoznasz na pewno:-) nie ma na świecie takiej siły abyś mogła je przegapić;-) i proszę nie rozmyślaj nad tym za dużo bo się niepotrzebnie martwisz te skurcze macicy masz od dawna a nie wyszło na badaniu że coś złego może dziać się s szyjką a do porodu szyjka się skraca więc odpoczywaj dużo a sama zobaczysz że w lutym rozpoznasz swoje skurcze porodowe bez problemu

Miłego dnia dziewczyny
 
Hej Dziewczyny!


Dzis po raz ostatni pozegnalam sie z moim Markiem. Za tydzien juz zabieram sie do niego. Nie wiem jak to bedzie z tesciowa, ale chcemy juz byc razem. Przyznal mi sie dzis, ze jak tesciowa byla u nas ostatnim razem to stwierdzila ze w zlych szklankach podalam napoje :baffled::baffled::baffled: i za malo naszykowalam :no:. Ja tamta wizyte potraktowalam jako niedzielna kawke, byla kielbaska z grilla, 2 salatki i pozniej kawa i ciasto. Nie wiedzialam, ze spodziewa sie jakiegos przyjecia :wściekła/y: Teraz chyba to sobotnie przyjecie musze zaczac juz teraz szykowac, bo nie wiem czebo ta kobieta spodziewa sie tym razem :sorry2:
 
Mileenka nie przejmuj się tym, niektóre teściowe tak mają. Według mnie, za takie uwagi to ona się powinna wstydzić, dla mnie to brak taktu i snobizm, no i żeby mówić takie rzeczy Twojemu mężowi.
Co do skurczy to mam nadzieje że poznam. Czasem mi tak staje cały brzuch że mam wrażenie że pęknie za chwilę, a innym razem odczuwam tylko przy dotyku że jest twardy. Trudno jest mi ocenić moc takich skurczy, ale martwię się. Ale może te skurcze Broxtona- Hicksa ( czy jakoś tak) są różnej mocy. Ja w każdym razie uważam że bywają dość mocne.
Kupiła dzisiaj encylopedię zdrowia dziecka ( pierwszy numer) i gorąco polecam. Super filmik i porady.
 
Nie martw sie milenka, ułoży sie i z teściową. ps. a przyjęcie po ślubie masz w domku? ja tak. robimy u mojego darka. bedzie niecale 15 osób
 
reklama
mileeenkaaa przestań przejmować się takimi bzdetami. U mnie w rodzinie nikt o coś takiego nie dba i nie ma potrzeby wykładania na stół za dużo. I tu ich popieram, bo po co ma się coś zmarnować. A rodzina mojego M, to przyjęła zasadę zastaw się a postaw się. Ja się wcale tym nie przejmuje, choć na początku starałam się do nich dopasować.
 
Do góry