Mileeenkaaa masz rację że to nie to forum jeśli chodzi o poronienia ale przecież ani ja ani inne mamy po poronieniach nie mówią tu nagminnie o swoich lękach ani złych wspomnieniach a jak już coś komuś się wymknie to okaż po prostu zrozumienie .
reklama
M
mileeenkaaa
Gość
Nie powinnas jednak pisac o tym , ze brak mi serca, czy tez rozumu, bo to nie jest prawda.
Skonczmy juz ten temat, kazda wypowiedziala swoje wlasne zdanie, do ktorego ma prawo. Bo w koncu nie wszyscy musza myslec jednakowo.
Skonczmy juz ten temat, kazda wypowiedziala swoje wlasne zdanie, do ktorego ma prawo. Bo w koncu nie wszyscy musza myslec jednakowo.
Witam
Pamiętacie mnie jeszcze?
Mileeenkaaa ja Cie rozumiem bo mimo że sama straciłam swoje maleństwo, to każda informacja że ktoś też to przeżywał jest dla mnie dołująca, dlatego też tak rzadko na forum jestem - jestem pilnowana żeby tu nie wchodzić - jak małe dziecko, ale co zrobić...
Ostatnio jak byłam na usg dalej była Patrycja, ale gin mówił żeby się jeszcze z miesiąc powstrzymać z kupowaniem różowych ciuchów bo do 24tc mogą jeszcze ew jądra zstąpić do moszny...
Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie :-)
Pamiętacie mnie jeszcze?
Mileeenkaaa ja Cie rozumiem bo mimo że sama straciłam swoje maleństwo, to każda informacja że ktoś też to przeżywał jest dla mnie dołująca, dlatego też tak rzadko na forum jestem - jestem pilnowana żeby tu nie wchodzić - jak małe dziecko, ale co zrobić...
Ostatnio jak byłam na usg dalej była Patrycja, ale gin mówił żeby się jeszcze z miesiąc powstrzymać z kupowaniem różowych ciuchów bo do 24tc mogą jeszcze ew jądra zstąpić do moszny...
Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie :-)
lajfik
Kuba i Kaja;*
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 008
Hej kobitki


Antar super słyszeć Cię tak mega szczęśliwą;-)
Dorotka a wolałabyś chłopca czy dziewczynkę? Ja pierwszego chciałam mieć synusia..no i sie udało:-) a teraz córeczka (oby się spełniło) ja do gina dopiero idę 25 września..może się dowiem
U mnie wszystko oki
nawet plecki juz mnie tak nie pobolewają..aaaaaa znalazłam super gimnastykę dla nas..wkleję link jeśli któraś z was chciałaby skorzystać
www.maluchy.pl :: gimnastyka w czasie ciąży
mi pomaga..jest duzy wybór ćwiczeń i są proste
justynka życzę Ci powodzenia ..obyś trafiła na Superrrrr lekarza;-);-);-)
Trzymajcie się cieplutko WSZYSTKIE;-)



Antar super słyszeć Cię tak mega szczęśliwą;-)
Dorotka a wolałabyś chłopca czy dziewczynkę? Ja pierwszego chciałam mieć synusia..no i sie udało:-) a teraz córeczka (oby się spełniło) ja do gina dopiero idę 25 września..może się dowiem
U mnie wszystko oki

www.maluchy.pl :: gimnastyka w czasie ciąży
mi pomaga..jest duzy wybór ćwiczeń i są proste

justynka życzę Ci powodzenia ..obyś trafiła na Superrrrr lekarza;-);-);-)
Trzymajcie się cieplutko WSZYSTKIE;-)
lajfik oczywiście priorytet to zdrowie, ale baaaardzo cieszymy się z dziewczynki i mamy nadzieję że nic się nie zmieni :-) Ja też chciałam mieć najpierw chłopca a później dziewczynkę i jak na razie wszystko jest na dobrej drodze 

Nie rozumiem dlaczego lekarz nie chce obecności męża na usg. Albo chce "zielone" albo nie zrozumiał pytania. Przecież nie może zabronić obecności ojca!
Ja tylko jedno usg miałam robione sama - w 7 tc, mąż był za drzwiami a ja nie wpadłam na pomysł żeby go wołać. A już było widać bijące serduszko i było mu przykro, że tego nie widział. Od tamtej pory zawsze go zabieram. I szczerze powiedziawszy - podczas usg nie wiem gdzie patrzeć, bo z jednej strony bardzo chce patrzeć na ekran na dzidzie, ale z drugiej - stoi mój mąż, którego znam 10 lat jak nie więcej, a nigdy w życiu nie widziałam go z takimi emocjami! A gdy tylko wychodzimy to jest cały w skowronkach i mógłby resztę dnia opowiadać co widział
Ja zawsze wchodzę sama. Po badaniu ginekologicznym ubieram się i proszę gina żeby zawołał męża.
Walcz o to, żeby był obecny twój mąż podczas badania!!! Warto!
Byłam dzisiaj na targu i widziałam tone grzybów! Takich pięknych... uśmiechały się do mnie! Dzwonie do ojca i mówię mu, że musimy jechać w weekend. Ale moi rodzice sprzeciwiają się moim wypadom do lasu ze względu na kleszcze. Mówię im, że "wykąpię się w Offie" ale nie zmieniają zdania.
Jak to jest z Wami? Chodzicie do lasu?
Ja tylko jedno usg miałam robione sama - w 7 tc, mąż był za drzwiami a ja nie wpadłam na pomysł żeby go wołać. A już było widać bijące serduszko i było mu przykro, że tego nie widział. Od tamtej pory zawsze go zabieram. I szczerze powiedziawszy - podczas usg nie wiem gdzie patrzeć, bo z jednej strony bardzo chce patrzeć na ekran na dzidzie, ale z drugiej - stoi mój mąż, którego znam 10 lat jak nie więcej, a nigdy w życiu nie widziałam go z takimi emocjami! A gdy tylko wychodzimy to jest cały w skowronkach i mógłby resztę dnia opowiadać co widział

Ja zawsze wchodzę sama. Po badaniu ginekologicznym ubieram się i proszę gina żeby zawołał męża.
Walcz o to, żeby był obecny twój mąż podczas badania!!! Warto!
Byłam dzisiaj na targu i widziałam tone grzybów! Takich pięknych... uśmiechały się do mnie! Dzwonie do ojca i mówię mu, że musimy jechać w weekend. Ale moi rodzice sprzeciwiają się moim wypadom do lasu ze względu na kleszcze. Mówię im, że "wykąpię się w Offie" ale nie zmieniają zdania.
Jak to jest z Wami? Chodzicie do lasu?
To z tymi poronieniami i dzieleniem się tym zabrzmiało tak egoistycznie ale wolałam nie komentować. Nie każda ciąża przebiega prawidłowo bez komplikacji, czy to znaczy że jest to forum do pisania tylko o tym że czuję kopniaki, a to że mam np skurcze czy krwawienie mam przemilczeć? Wydaje mi się że nie, że sens tego forum to wspieranie. Są różne opinie o forach internetowych, czy są żródłem strachu czy wsparciem. Wydaje mi się że i tym i tym, bałam się jak kolejne dziewczyny traciły swoje maleństwa, ale dostawałam też na te moje lęki ogromne wsparcie, bo każda tu ma jakieś doświadczenie i jakąś wiedzę. Jeśli ktoś nie jest na tyle odporny żeby czytać takie posty ( a 50% ciąż kończy się poronieniem)to może lepiej zamyka oczy i pisze o sobie . To po prostu zabrzmiało okrutnie jak dla mnie.
reklama
asus doskonale cię rozumiem mnie słowa Milenki też troszkę zabolały ale myślę że palnęła głupstwo bo jest młoda i na szczęście nie musiała przechodzić przez to całe piekło. Pisz kiedy bedziesz tylko miała potrzebę. ja też przed każdym usg modlę się żeby było dobrze każdy nawet najmniejszy ból brzucha sprawia że pędze do łazienki i oddycham z ulgą że jest czysto jednak i pewnie będzie tak do samego końca ale wierzę i Ty też musisz i każda z nas musi która pożegnała swoje maleństwo zanim zdążyła je tak naprawdę przywitać że teraz bedzie dobrze po prostu musi być
milenka a Ty kochana też się nie denerwuj tylko okaż więcej wyrozumiałości i jeśli straszą cię takie posty to ich nie czytaj tylko przechodź dalej buziaki :-):-)
antar gartuluję Julii:-):-)
milenka a Ty kochana też się nie denerwuj tylko okaż więcej wyrozumiałości i jeśli straszą cię takie posty to ich nie czytaj tylko przechodź dalej buziaki :-):-)
antar gartuluję Julii:-):-)
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 759 tys
Podziel się: