reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
lajfik przykro mi że nie zdałaś i miałaś takiego egzaminatora palanta.

Będziesz zdawała jeszcze raz czy spróbujesz w PL? Bo widzę na suwaczku że wracasz niedługo:-)

U mnie 17,5 stopni dzisiaj po wczorajszych 42:szok: na termometrze to dzisiaj zimno miiiiii:rofl2: :baffled:
 
Cześć laseczki :)
Wróciłam z kolejnych krótkich wakacji. Było fajnie :) zdjęcia w innym terminie.... i pewnie prędzej na nk lub fb ;-):-p
nie nadrabiam zaległości, bo nie dałabym rady :(
Mila chyba wyzdrowiała (po zalapeniu oskrzeli) a mnie ciężki katar męczy już 11 dzień więc powiedzenie, że katar leczony trwa 7 dni a nieleczony trwa tydzień - poszło w krzaki :p Smarkam krwią i robi mi się słabo... ale jak zwykle nie idę do lekarza tylko czekam aż przejdzie samo...

lajfik - jechałam dzisiaj przez Oświęcim i myślałam o Tobie! Przykro mi, że nie zdałaś prawka. Ale pociesze cię, że już niedługo będziesz w polsce!!! i pewie tutaj zdasz bez problemów! Chociaż, lepiej zdaj szybko tam - i nie będziesz tracić majątku u nas :p
Reszcie nie odpisuję, bo nie czytam wstecz... :( sorki
 
Choc dwa dni troszke się schłodziło :)

No a młody mi sie pochorował :/ 37stC temperaturki, drapie sie po główce, brzuszek go boli, odmawia jedzenia, kupki zielonkawe, albo jasne (żółte) i tak sobie mysle ze chyba zatrul sie czyms na basenie, jak bylismy w sobote :( wiec w tym roku basen juz chyba odpada.... Bo nie jadl nic nowego czym mialby sie zatruc. W kazdym razie dzis czekalo nas siedzenie w domu
 
Tak to jest z tymi basenami. Ja też się zraziłam, jak po basenie Maksio dostał zapalenie ucha. Teraz już nie chodzimy.

U nas wszystko w porządku :) Maksiu juz 5 tydzień nie choruje. Cieszę się z tego bardzo. Ja pracuję, ciężko... Strasznie ta praca mnie pochłania i nie mam czasu na nic. Pozdrawiam Was wszystkie. Codziennie podczytuję co tam się u Was dzieje, ale na pisanie brak mi czasu :(
 
Ostatnia edycja:
nimfii zdrówka dla Maćka :tak:

u nas też dzisiaj w końcu chłodniej, teraz nawet deszcz pada. za to w sobotę wybraliśmy się nad nasz Zalew i jak już trzeba było wracać to Matik zrobił awanturę, że go z wody wyjmujemy;-) ale jak padł spać zaraz po 20 to obudził się dopiero o 9 rano, aż sprawdzaliśmy czy zegarek nam dobrze działa:-D:-D do tego w niedzielę pojechaliśmy nad jez. Białe koło Włodawy (maltanka znasz?;-) ) spory kawałek, więc jak zepsuła się pogoda to i tak zostaliśmy nad wodą;-)
 
Nimfii 37 to nie temperatura, ale zdrówka życzymy!!

Aga czyżby J dorósł do stroju?? :)) zuch chłopak! :)

Lajfiku przykro strasznie, najgorsza jest bezsilność.
 
reklama
Choc dwa dni troszke się schłodziło :)

No a młody mi sie pochorował :/ 37stC temperaturki, drapie sie po główce, brzuszek go boli, odmawia jedzenia, kupki zielonkawe, albo jasne (żółte) i tak sobie mysle ze chyba zatrul sie czyms na basenie, jak bylismy w sobote :( wiec w tym roku basen juz chyba odpada.... Bo nie jadl nic nowego czym mialby sie zatruc. W kazdym razie dzis czekalo nas siedzenie w domu

nimfii u nas było coś takiego, zaczęło się od biegunki, temperatura tylko dość wysoka, i drapał się po ramionach, później została tylko biegunka, ale mamy winowajce, dolna dwójka wyszła, nie spodziewałam się, że takie może być ząbkowanie. Po basenie nie zauważyłam nic niepokojącego, także chodzimy:tak:

U nas wszystko w porządku :) Maksiu juz 5 tydzień nie choruje.

no to super, Habcia a co z małym macie opiekunkę? ja jeszcze siedzę w domu, ale też się zastanawiam już ...

w niedzielę pojechaliśmy nad jez. Białe koło Włodawy (maltanka znasz?;-) )

:-) pewnie, no rzeczywiście spory kawałek, trzeba było na kawkę wstąpić;-)
ps. u nas też jest awantura jak trzeba z wody wychodzić

u nas też dzisiaj chłodniej, w końcu mogliśmy wyjść na plac zabaw przed południem, jak wyruszyliśmy o 9.00 tak wróciliśmy po 13. 00
 
Ostatnia edycja:
Do góry