reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pobudki na nocne karmienie. jak to zmienić?

Witam, moja córka ma 10 miesięcy i potrafi 2 razy w nocy się na butle obudzić. Na kolacje dostaje kaszkę i czasami potrafi przespać noc a czasem się budzi i butla.
Lekarz do którego trafiłam kazał podawać jej w nocy zamiast mleka wode z HERBATKĄ :szok::szok::szok:!!!! aż mnie zatkało albo wode z cytryną :szok::szok::szok: dodam że dziecko ma alergie.
Ja akurat nie mam z tym problemu jak głodna to niech je.
 
reklama
Lekarz do którego trafiłam kazał podawać jej w nocy zamiast mleka wode z HERBATKĄ :szok::szok::szok:!!!! aż mnie zatkało albo wode z cytryną :szok::szok::szok: dodam że dziecko ma alergie.
.

mozna podac sama wode ( na to chyba nie ma alergi).

aguleczka_80
Z nocnym karmieniem chodzi o to by dziecko nauczylo sie najadac w dzien a nie w nocy. Ogolnie ksiazkowo i to co mowi pediatra to dziecko po 6-7 mies nie jest glodne w nocy, jest to przyzwyczajenie, dodatkowy stymulant do tego by sobie jeszcze zasnac.
Najlepiej jest przemyslec karmienia i ich godziny. Tak jak Karolina 20 napisala mozna tez przestawic godziny. Twoje dziecko ma 9 mies wiec powinno miec (prawidlowo) 4-5 posilkow na dobe. Mozna podawac wode (tak ja robilam) i to pomaga. Moj maly budzil sie i wypijal 30ml znaczy ze nie byl glodny bo wiecej nie chchial. Podawalismy mu wode i sie nauczyl ze niema co sie budzic bo i tak nie dostanie tego czego chce. Juz od 3 mies nie je w nocy i nawet rano nie jest zabardzo glodny.

Oczywiscie dodam zeby nie bylo! sa takie dzieci ktore jeszcze jedza choc ten jeden posilek w nocy i nie da sie z tym nic zrobic ale w wiekszosci jest to tylko kwestia nauki.
 
witam :-)

prosze poradzcie mi cos. moje dziecko ma 9 miesiecy i nadal budzi sie w nocy na jedzenie (1 raz sie budzi). probowalam dawac wode, ale nic... nie zasnie dopoki nie zje.
dzidzia pije mleko modyfikowane. daje mu malutko, bo 60ml i do tego tylko 1 miarke mleka, wiec jest to dosc maly posilek. no ale pobudka jest obowiazkowo... a ja chcialabym sie w koncu wyspac.
dajcie jakies sprawdzone rady prosze :tak::tak::tak:
moja mała nie je nie je juz w nocy od 5m.śpi mi teraz od 20do 7rano.po kapieli kaszka z mlekiem(potrafi zjesc nawet 220:-))
ale ja i tak nie przespałam nocy:-Dbudzila sie na smoczek.traz klade go w to samo mijsce i sama sobie go wsadza do buzki a ja i tak sie budze zeby sprawdzic czy oddycha i czy jest przykryta.u nas tak to było.
budzila sie w nocy o 3na mleko.wiec dostała wode.byla w szoku jeczala ale wypila troche smok i spac.potem znowu o 5pobudka wiec juz mleko jej dawalam zeby tak stopniowo,ale zawsze o 3 woda.i tak kilka dni potem juz o 5 dawalam wode.trwalo to tydzien.ale teraz mi sie juz nie budzi na jedzonko.z tym odzwyczajeniem to jest ciezko, ale jak zaczniesz odzwyczajać to nie mozesz sie poddawac jak bedzie jeczec:-Dbadz konsekwetna.to sa mali terroryści od małego wiedza jak wymuszać:-D
 
próbowałam z wodą i nic nie dało. Awantura, bo dziecko głodne. Dostaje 4 posiłki na śniadanie kaszka potem zupka, drugie danie i na kolacje mleko albo kasza - w zależności od tego jak bardzo jest zmęczona.
Dodam że czasami jak wypije mleko na kolację to potrafi spać do rana,m a czasami po kaszy potrafi się obudzić.:-)
 
agag28 no ja kaszki nie daje na noc, wydaje mi sie ze za ciezka dla mojego bo nawet jak sie przeje na noc jak go budzimy o 23:00 i wypije 150ml to nie spi dlugo bo pewnie mu za ciezko wiec ostatnio dostaje tylko 50 ml i przesypia do 6 rano od 20:00 . U nas byla zlozona sprawa bo tez maly nie spal i nie umial zasypiac i bylismy wykonczeni, wiec stosowalismy metode z ksiazki " kazde dziecko moze nauczyc sie spac" i tam tez metoda ta obejmowala posilki jak postepowac. U nas akorat ewidentnie bylo widac ze nie jest glodny w nocy tylko przyzwyczijony do cyca. Twoja dzidzia moze i jest glodna i duzo wypija wiec czemu nie dac skoro wam to nie przeszkadza a ona tego potrzebuje.
 
Ostatnia edycja:
Dokładnie, skoro jest głodna i nie daje oszukać się wodą.
Pediatra-alergolog który zna Malwinę od urodzeni i ją prowadzi stwierdziła że skoro dziecko domaga się mleka w nocy to dawać. Nie czytać żadnych poradników tylko słuchać instynktu, a ten jest najlepszym doradcą. A po za tym matka wie co dziecku potrzeba. Moja na wodę się nie nabrała.I ja nie widzę powodu dla którego miałabym walczyć w nocy z moim dzieckiem, Zjada mleko i śpi spokojnie i ja też:-)
 
Dokładnie, skoro jest głodna i nie daje oszukać się wodą.
Pediatra-alergolog który zna Malwinę od urodzeni i ją prowadzi stwierdziła że skoro dziecko domaga się mleka w nocy to dawać. Nie czytać żadnych poradników tylko słuchać instynktu, a ten jest najlepszym doradcą. A po za tym matka wie co dziecku potrzeba. Moja na wodę się nie nabrała.I ja nie widzę powodu dla którego miałabym walczyć w nocy z moim dzieckiem, Zjada mleko i śpi spokojnie i ja też:-)

Wlasnie ciezko jest doradzic czy dawac czy nie dawac, kazda mama zna swoje dziecko i wie jak je ile je i ile spi. Znajac to wszystko mozna zobaczyc czy sie uda np.oszukac glodomora jak nie to przeciez mozna dac skoro potrzebuje.
Niby nie powinno sie ale coz poradzic czasami, kazde dziecko jest inne.
Moje nie potrzebowalo (ha zreszta to i tak malo je:sorry:) a niektore nawet jak maja 2 latka chca cos przekasic.
 
Agag to ja Ci opowiem jak to wyglądało u mnie:tak: Michał jadł w nocy do 12 m-ca. nie przejmowałam sie tym bo nie miał ząbków. Ale jak pierwszy wyszedł powiedziałam koniec. Wżięliśmy sie z M. za sprawę. Najpierw oszukiwaliśmy wodą...jeszcze większy wrzask bo to przecież zdrada!! W butli ma być mleko i nic poza tym;-)Więc stopniowo zmniejszaliśmy stosunek mleka do wody. Po kilku dniach okazało się, zę Michał smacznie spał gdy na całą butlę dostał jedna miarkę:szok: Potem takiej "wody" wipijał kilka łyków i lulu. Więc już wiedziałam, żę to nie głód a zwykłe przyzwyczajenie:tak: Zrobiłam mu herbatke (wybrałam coś też o smaku żeby go nie rozwścieczyć bezsmakową wodą) i w nocy podawałam jak się obudził. Fakt, że nocka była zarwana, bo się wściekał ale po takich dwóch nockach problem zniknął, przeszłam na samą wodę bo wiadomo słodka herbatka nie załatwia sprawy. ale przyznam że wielkich awantur wcale nie było..stał w łózeczku i jęczał, marudził. Ale nie płakał. Michał do tej pory się budzi w nocy tak o po prostu. Teraz już nawet nie chce wody pić jak mu podaję, tylko przykrywam kołderką i mały odlatuje:tak:
Ale zagadzam się też z poprzedniczkami, że przecież jak dziecko jest naprawde głodne to nie wolno go męczyć. To jasne. Ale fakt można powoli oduczać. Zmniejszać ilośc pokarmu, rozrzedzać itp. Wiadomo, że takiej zmiany nie można dokonać z dnia nadizeń. U nas to trwało kilka tygodni!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry